Zastanawiam się czy wrzucić to tutaj czy do Rozmów na poważnie... nie bardzo wiem, gdzie to pasuje...
Natrafiłam w odmętach sieci na TEN ARTYKUŁ.
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii zarówno o artykule jak i o zjawisku(?) incels. Szczególnie interesowałaby mnie opinia samotnych panów.
Pierwszy raz spotykam się z tym terminem, ale ogólne zagadnienie mnie nie zaskakuje. Wszak powszechnie wiadomo, że wszelcy psychopaci, seryjni mordercy, sprawcy szkolnych masakr itp. prywatnie są zazwyczaj cisi, spokojni, zamknięci w sobie, nieśmiali, bezbarwni. Mają problem z inicjatywą towarzyską, a przez ich nijakość otoczenie też się nimi nie interesuje. Zostają wykluczeni z życia towarzyskiego nie mówiąc już o partnerskim. Kolejne lata w samotności ryją mózg, bo człowiek jest przeca zwierzęciem stadnym. Frustracja się pogłębia i dyskomfort staje się nie do zniesienia. Trzeba więc zacząć pracować nad sobą ewentualnie się leczyć. Ale niełatwo przyznać się, że przyczyna niepowodzeń tkwi we mnie samym. O wiele łatwiej zwalić winę na otoczenie, oskarżyć wszystkich o to, że mnie biednego zaszczuli i wykluczyli. Ale ja im pokażę. Jeszcze pożałują. I tak właśnie dochodzi do tragedii kiedy człowiek zamiast zwalczać swoje niedostatki, uznaje je za cnotę i czyni zeń twierdzę, w której broni się przed normalnością, którą uznaje za patologię.
Lady Emaleth napisał/a:
Szczególnie interesowałaby mnie opinia samotnych panów.
Jako samotny pan uważam, że moja samotność wynika wyłącznie z mojej winy i mojej słabości. A to znaczy, że nie jest ze mną tak źle skoro daleko mi do budowania całej ideologii wokół dłuższego braku partnerki.
Rodger zostawił po sobie kilka nagrań wideo oraz liczący 137 stron manifest. Znajdują się tam takie zdania, jak: "Kobiety to zaraza. Są jak zwierzęta, kompletnie kontrolowane przez swoje pierwotne, wypaczone uczucia i popędy".
pojebańcy przepraszam ale sie zdenerwowałem w tym momencie na tych incels.
<<< Dodano: 2014-09-09, 20:33 >>>
Lady Emaleth napisał/a:
Szczególnie interesowałaby mnie opinia samotnych panów.
Ehh, niestety dziś rano czytałem ten artykuł. Może odniosę się do tego, ale już nie dziś.
Zaq napisał/a:
Wszak powszechnie wiadomo, że wszelcy psychopaci, seryjni mordercy, sprawcy szkolnych masakr itp. prywatnie są zazwyczaj cisi, spokojni, zamknięci w sobie, nieśmiali, bezbarwni. Mają problem z inicjatywą towarzyską, a przez ich nijakość otoczenie też się nimi nie interesuje.
Znam większych dziwaków ode mnie, którzy się już dawno poddali. Nie są psychopatami, seryjnymi mordercami, ani sprawcami szkolnych morderstw. Tu ludzie wrażliwi i potwornie inteligentni. Fakt niepozorni, ale nie nijacy, ani tym bardziej bezbarwni.
Kruk napisał/a:
:świr2: pojebańcy przepraszam ale sie zdenerwowałem w tym momencie na tych incels.
Nie obraź się Kruk, ale to oburzenie brzmi strasznie sztucznie. Piętnujesz grupę ludzi z problemami i osobistymi dramatami przez pryzmat paru psychopatów, którzy trafiają się w każdej grupie społecznej.
We are not your kind of people
...
We are extraordinary people
Wszak powszechnie wiadomo, że wszelcy psychopaci, seryjni mordercy, sprawcy szkolnych masakr itp. prywatnie są zazwyczaj cisi, spokojni, zamknięci w sobie, nieśmiali, bezbarwni. Mają problem z inicjatywą towarzyską, a przez ich nijakość otoczenie też się nimi nie interesuje.
Znam większych dziwaków ode mnie, którzy się już dawno poddali. Nie są psychopatami, seryjnymi mordercami, ani sprawcami szkolnych morderstw. Tu ludzie wrażliwi i potwornie inteligentni. Fakt niepozorni, ale nie nijacy, ani tym bardziej bezbarwni.
Ale ja przeca mówiłem o psychopatach, a nie o Twoich znajomych. Ocb? A co do nijakości i bezbarwności to bardziej chodziło mi o niedostatki "marketingowe" niż rzeczywistą osobowość. Można być bardzo ciekawą osobą, ale mieć problem z uzewnętrznieniem tego.
Przypominam mi to reakcję na pokaz. Tak to odebrałem, taką bez większego zastanowienia się nad tematem. Nie zabolała mnie jednak Twoja wypowiedz. Uważam jedynie, że spłaszczyliście potwornie temat. Pierwszy raz spotkałem się dziś z terminem Incles i czytając ten artykuł czułem ogromny ból. Mogę odnieść się do co najmniej kilkunastu wypowiedzi i niestety moje życie chyba jeszcze surowiej wpisuje się w tą historię. Nigdy nie traktowałem się jako członek żadnej grupy i nie tworzyłem wizji dziwnych komun, ale aż nadto dobrze rozumiem te problemy. Poczytaj dyskusję pod komentarzem ~m, dla mnie to jest punktem wyjścia.
<<< Dodano: 2014-09-09, 22:02 >>>
Zaq, już rozumiem.
We are not your kind of people
...
We are extraordinary people
Masz lekceważący stosunek do zarządu, mnie jako człowieka, dodatkowo nabijasz posty, co jest zabronione. Również je usuwasz i nie stosujesz się do poleceń zarządu.
Wiek: 31 Dołączył: 18 Lip 2014 Posty: 201 Skąd: Europa
Wysłany: 2014-09-11, 19:10
Wydaje mi się że incels ( czy jakakolwiek inna grupa w tym stylu ) to zbiór ludzi bez jakichkolwiek wartości, ze znikomym doświadczeniem i po prostu głupich. Wybierają sztuczne wartości które w ich stanie wydają się im nie tyle najlepszymi co jedynymi prawdziwymi. Paradoksalne są ich zarzuty co do kobiet skoro oni właśnie kierują się emocjami i instynktem. I nie chodzi mi absolutnie o to co niektórzy z nich robią ale o motywacje jakie podają. Żal mi takich ludzi, ale to oni wybrali by kryć się za, pogardy godną, ideologią i izolować się od społeczeństwa z powodu sztucznych wartości, skoro tak bardzo pragną być jego częścią.
Kruk, twoje opinie są sztuczne, na pokaz tak jak ty, zawsze gdy czytam twoje posty mam przed oczami "fajnego dzieciaczka" który wbija na forum aby podnieść swoje ego do wyżyn nieba, okazując, jak zapewne mniemasz "litość dla tych na dole".
Wydaje mi się że incels ( czy jakakolwiek inna grupa w tym stylu ) to zbiór ludzi bez jakichkolwiek wartości, ze znikomym doświadczeniem i po prostu głupich.
Ja uważam to wszystko za smutne, na pewno nie nazwałbym ich głupimi, doświadczenie jakie nabrali zapewne było negatywne, poza tym, idąc takim tokiem myślenia to tutaj na forum jest tak samo bo przecież ludzie którzy chcą popełnić samobójstwo mogą być również nazwani bezwartościowymi i głupimi.
Mnich napisał/a:
Żal mi takich ludzi, ale to oni wybrali by kryć się za, pogardy godną, ideologią i izolować się od społeczeństwa z powodu sztucznych wartości, skoro tak bardzo pragną być jego częścią.
Znowu mógłbym odnieść się do tego forum, są ludzie którzy chcą być częścią społeczeństwa, a nie mogą, te sztuczne wartości, ideologie, itd. jak to napisałeś są tylko po to aby im się łatwiej żyło, ponieważ gdyby nie to mogliby np. być przyszłymi samobójcami. To trochę jak z lękiem przed ludźmi, przynajmniej ja to tak widzę.
Mnich napisał/a:
Kruk, twoje opinie są sztuczne, na pokaz tak jak ty, zawsze gdy czytam twoje posty mam przed oczami "fajnego dzieciaczka" który wbija na forum aby podnieść swoje ego do wyżyn nieba, okazując, jak zapewne mniemasz "litość dla tych na dole".
Nie bądź tak do przodu bo z twojego postu wylewa się hipokryzja.
Wiek: 31 Dołączył: 18 Lip 2014 Posty: 201 Skąd: Europa
Wysłany: 2014-09-12, 18:26
LightingOwl, mam wrażenie że mnie nie zrozumiałeś, nie chodzi mi o to w jakiej są sytułacji ale o to jak to usprawiedliwiają. To tak jak by ktoś powiedział że wszyscy rodzice są egoistami etc. bo jego właśne tacy są. Niech nawet te kobiety ktore spotykają będą złe i zepsute - nie oznacza to że wszystkie takie są. To jak "arabi są źli" tylko dlatego że jest paru Jihadzistów.
Co do reszty to niech i sobie będe hipokrytą, powiedziałem co czułem od dłuższego czasu i tyle.
Jestem hipokrytą, dałem coś hipokrytom.//Ever
Ostatnio zmieniony przez 2014-09-12, 20:21, w całości zmieniany 2 razy
![;]](images/smiles/icon_twisted.gif ";]"){kind=icon}
pojebańcy przepraszam ale sie zdenerwowałem w tym momencie na tych incels. 
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaa aaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaa a aaaaaaaaaa aaaaaa aaaaaaaaaaaaa aaaaaaa aaaaaaaaaaaa 
