Wiek: 32 Dołączyła: 17 Mar 2015 Posty: 514 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2015-10-27, 13:24 Pokusy osób będących w związku
Witajcie, mam nadzieję, że piszę w dobrym dziale.
Nie wiem jak mam ująć to o co mi chodzi. Dlatego postanowiłam napisać własny przypadek.
Jestem chyba nienormalna, lub nie wiem, uzależniona od miłości. Mam chłopaka i bardzo Go kocham.
Jestem normalną dziewczyną, nie uważam się za jakąś super piękność.
Mimo tego jednak ( o zgrozo) nie mogę opędzić się od facetów. .
Zazwyczaj udaje mi się spławić takiego delikwenta. Czasem jednak pojawia się ktoś kto naprawdę mnie zaintryguje i chciałabym Go poznać. Unikam tego, ze względu na strach przed zdradą.
Ciągle jednak kusi mnie by poznawać coraz to nowych facetów. Pytam siebie po co to robię, przecież żaden facet nie będzie lepszy od mojego. I gdzieś tu odzywa sie moje serce i mówi : "Spróbuj, może właśnie to ten będzie tym którego szukasz"
Zabija mnie to moje niezdecydowanie, ciągle mam wyrzuty sumienia. Zazwyczaj nudzę sie szybko tymi których uda mi się poznać, boję się jednak, że kogoś polubię za mocno. I co wtedy?
Sama nie wiem czego szukam.
Proszę powiedzcie, że macie podobnie bo uznam, że jestem kretynką i nie nadaję się na stały związek.
Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała!
Nie mam podobnie. Owszem, zdarza mi sie poznawac nowe osoby, ale nie rozwazam ich w kategoriach potencjalnych wybrankow, tylko zwyklych znajomych. Jesli chodzi o unikanie znajomosci, to robie odwrotnie jak ty - nie zblizam sie do osob mna zainteresowanych, zeby nie robic im niepotrzebnych nadziei.
Mimo tego jednak ( o zgrozo) nie mogę opędzić się od facetów. .
To raczej nie Twoja wina.
LadyRed napisał/a:
Zazwyczaj udaje mi się spławić takiego delikwenta.
To i bardzo dobrze
LadyRed napisał/a:
Czasem jednak pojawia się ktoś kto naprawdę mnie zaintryguje i chciałabym Go poznać.
W tym nie ma nic złego. Bycie w związku nie oznacza zamknięcia sie na innych ludzi. A napewno jest wiele interesujących osób.
LadyRed napisał/a:
Unikam tego, ze względu na strach przed zdradą.
Czyli poznanie kogoś płci przeciwnej odrazu wywołuje w Tobie pociąg seksualny do tej osoby?
LadyRed napisał/a:
Ciągle jednak kusi mnie by poznawać coraz to nowych facetów.
Samo poznawanie to nic złego. Są ludzie którzy lubią mieć wielu znajomych, kolegów itp, a są tacy co nie lubią.
LadyRed napisał/a:
I gdzieś tu odzywa sie moje serce i mówi : "Spróbuj, może właśnie to ten będzie tym którego szukasz"
Twój chłopak nie jest tym kogo szukasz?
LadyRed napisał/a:
Zazwyczaj nudzę sie szybko tymi których uda mi się poznać, boję się jednak, że kogoś polubię za mocno. I co wtedy?
Zostaniecie przyjaciółmi. Albo kochankami. Ale wybierzecie wszystkie oszczędności z banku i uciekniecie za granice uwić sobie gniazdko
LadyRed napisał/a:
Sama nie wiem czego szukam.
Myśle że nikt na forum lepiej niż Ty nie odpowie Ci czego Ty szukasz. Może poprostu szukasz zainteresowania, czegoś ciekawego, może lubisz poznawać nowych ludzi, albo zwyczajnie lubisz sie czuć ze śwaidomością że podobasz sie facetom więc flirtujesz. Ja nie wiem.
LadyRed napisał/a:
Proszę powiedzcie, że macie podobnie bo uznam, że jestem kretynką i nie nadaję się na stały związek.
Każdy kto jest w związku ma tak że też podobają mu sie inni ludzie. Podobali sie w przeszłości, podobają sie teraz i będą się podobać chyba do końca życia. Skoro nie zdradzasz to ja przynajmniej nie widze w tym powodu do wyrzutów sumienia.
Wiek: 32 Dołączyła: 17 Mar 2015 Posty: 514 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2015-10-27, 13:59
Chochlik napisał/a:
Nie mam podobnie. Owszem, zdarza mi sie poznawac nowe osoby, ale nie rozwazam ich w kategoriach potencjalnych wybrankow, tylko zwyklych znajomych. Jesli chodzi o unikanie znajomosci, to robie odwrotnie jak ty - nie zblizam sie do osob mna zainteresowanych, zeby nie robic im niepotrzebnych nadziei.
Właśnie ja też chce poznać kogoś w kategorii znajomego. Wolę facetów jako kolegów.
Tylko, że kurde nikt nie chce pozostać tylko znajomym.
<<< Dodano: 2015-10-27, 14:01 >>>
Daithi napisał/a:
LadyRed, jak układa się w Twoim związku?
Niby dobrze, brak jednak wspólnych rozmów. Czasem mam wrażenie, że mój chłopak ma mnie w nosie. Ja patrzę na niego jak na kogoś wyjątkowego a on na mnie jak na zwykłą osobę. Takie mam wrażenie. On ma problemy z wyrażaniem uczuć więc sama nie wiem co myśleć. A ja chce widzieć, że ktoś mnie kocha.
Nusquam napisał/a:
Czyli poznanie kogoś płci przeciwnej odrazu wywołuje w Tobie pociąg seksualny do tej osoby?
Oczywiście, że nie. nie poszłabym z nikim innym do łóżka niż mój chłopak.
R. de Valentin, To chore, czyli jak się z kimś jest to trzeba się zamknąć w domu i gadać tylko z partnerem.
[ Komentarz dodany przez: Naamah: 2015-10-27, 13:17 ] Usunęłam separatory. Pamiętaj, że na edycję swojego postu masz godzinę.
Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała!
Ostatnio zmieniony przez 2015-10-27, 14:15, w całości zmieniany 1 raz
