Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Rudy kot
Autor Wiadomość
UR 
indestructible



Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 388
Skąd: ...w nim ta moc ?..

Wysłany: 2014-08-09, 21:07   

Cytat:
- Nauczycieli
- Rodziców
- Lekarzy
- Pielęgniarki.

Fakt, źle zrozumiałem grupę docelową. Aby przyciągnąć te osoby nazwa musi być bardziej konkretna. W takiej sytuacji wg mnie rękaw też odpada.

W kwestii pedagog/psycholog szkolnej, to raczej nie będzie łatwe. Ci, którzy nie chcą tematu ruszać zdania nie zmienią i nie dopuszczą do jakichś działań, zaś ci którzy się zgodzą pewno orientują się już w temacie.
Jednak wydaje mi się że nauczycieli może to zainteresować. Choć to tylko moje zdanie. Co nie zmienia faktu, że pomysł fajny i że mogę pomóc ;)




I've come to bring U hell..
Psycholog nie ocenia. Psycholog analizuje każdą opcję.
KrakóW/LubliN
 
 
Rudy kot
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-09, 21:13   

UR napisał/a:
Aby przyciągnąć te osoby nazwa musi być bardziej konkretna. W takiej sytuacji wg mnie rękaw też odpada.

A mi się Długi Rękaw właśnie podoba - chyba nawet bardziej widzę dla tej inicjatywy taką nazwę niż skonkretyzowaną. Doprecyzowanie tego, co jest celem stowarzyszenia znajdzie się w rozwinięciu nazwy (o czym też było pisane wyżej), tam też pojawią się konkrety. Jako nazwę widzę coś krótkiego, coś co byłoby w stanie zaintrygować potencjalnego odbiorcę i jakoś naprowadzałoby na obszar działań stowarzyszenia, ale niekoniecznie od razu zdradzająca to, czym będziemy się zajmować. Dlatego myślę, że Długi Rękaw nadaje się idealnie. ;)




 
 
Rudy kot
UR 
indestructible



Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 388
Skąd: ...w nim ta moc ?..

Wysłany: 2014-08-09, 23:48   

No tak, też tak sądziłem... Ale czy taka nazwa przyciągnie grupę do której jest kierowany ten program ? Nauczycieli? Pedagogów ? Lekarzy ? Z tymi ostatnimi baardzo wątpię. Co innego młodzież.



I've come to bring U hell..
Psycholog nie ocenia. Psycholog analizuje każdą opcję.
KrakóW/LubliN
 
 
Rudy kot
tup_tuś
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-10, 13:22   

A można byłoby jakoś pomóc bez chodzenia po urzędach czy ogólnie bez kontaktu z ludźmi?
Np roznosić ulotki czy coś po klatkach...?




 
 
Rudy kot
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-10, 14:09   

czarną-linia, akurat wobec ciebie mam pewien plan... :)



 
 
Rudy kot
tup_tuś
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-10, 14:23   

Hm... :drapanie: Oświecisz mnie jaki? :oczko:



 
 
Rudy kot
Rainbow 



Wiek: 25
Dołączyła: 03 Lis 2013
Posty: 2820
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2014-08-10, 20:16   

Nie mam 18 lat, ale mogę roznosić ulotki u siebie, jeśli będzie taka potrzeba :)



Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale. ~ Kłapouchy.
:rainbow:
 
 
Rudy kot
Astrid
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-11, 12:40   

Rudy kot nie kojarzy się od razu z tym, z czym powinien i to w sumie jest fajne... Na pierwszy rzut oka nazwa 'od czapy', natomiast Długi rękaw... jakoś za bardzo mi się z modą kojarzy. :roll: Jak dla zakładu krawieckiego.



 
 
Rudy kot
Arche 



Wiek: 25
Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 1923
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-08-11, 23:58   

Czy niezaufane nieletnie osoby też mogą jakoś pomóc? :oops:



 
 
Rudy kot
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-12, 06:54   

Oyakaell, jak?


<<< Dodano: 2014-08-12, 07:19 >>>


Ehh, przepraszam, Oyakaell, chyba byłam dla ciebie niemiła. Nie chodzi o to, że nie wiem jak mogłabyś pomóc. Bardzo się cieszę, że chcesz i tak, mogłabyś. Tylko, że do etapu, do którego mam masę chętnych do pomocy tj. roznoszenia ulotek, plakatowania, jeszcze bardzo daleka droga.
I jeśli masz jakiś pomysł... i to się tyczy wszystkich, którzy by chcieli zrobić 'coś', to zapraszam do dyskusji. Dogadamy szczegóły i będziesz działać i realizować własny plan. Bo wiecie, ja nie jestem jakimś nauczycielem z przerostem ambicji, który napisał własny program nauczania i po przyklepaniu przez dyrekcję ma listę zadań do realizacji. A wy nie jesteście uczniami, którzy ochoczo się poddają ciekawym zabiegom tegoż nauczyciela. Jeśli coś ma z tego wyjść sami uczestnicy tego całego majdanu muszą to tworzyć... od zera, a nie realizować gotowy plan. Plan się sam nie stworzy.

Być może zabiłam trochę entuzjazmu w narodzie. Przepraszam.


<<< Dodano: 2014-08-13, 15:05 >>>


Wielbię tę panią:

Szczególnie polecam fragment mniej więcej 18:45 - 20:00




 
 
Rudy kot
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-08-13, 15:36   

Nikt nie będzie mógł pomóc, dopóki nie uzbieramy 15 osób. :D
Cieszę się z zapału do pomocy, ale od razu prosiłbym o przynajmniej wstępne zaznaczenie chęci członkostwa.




Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
 
 
Rudy kot
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-15, 11:24   

Ja też się zgłosiłam, z tym, że na razie moje członkostwo zostało wstrzymane/odrzucone. Nie podoba mi się, że mój poprzedni post w tym temacie został usunięty przez zarząd i zamiast konkretnych wyjaśnień dostaję jakieś enigmatyczne tłumaczenia, że nie jestem w tym stowarzyszeniu mile widziana i moja obecność może zagrażać czyjemuś bezpieczeństwu...
Nie wiem zresztą, dlaczego moje prywatne relacje z kimkolwiek miałyby wpływać na sprawy stowarzyszenia.
Oczekuję na jak najszybsze przyjęcie, odmawianie komukolwiek członkostwa w stowarzyszeniu jest niezgodne z polskim prawem. I liczę na to, że ten post dotrze do jak najszerszej liczby osób, zanim zostanie po raz kolejny usunięty przez zarząd.




 
 
Rudy kot
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-08-15, 11:34   

Myślę, że jeżeli mamy brać na poważnie stowarzyszenie, to takie sytuacje są niedopuszczalne.



Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
 
 
Rudy kot
Kruk
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-15, 11:46   

W takim razie to zamkniete stowarzyszenie? Zgadzam się z Fosterem.



 
 
Rudy kot
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-15, 12:55   

Ja też się zgadzam z Fosterem. Uważam, że jedynym sposobem w tym momencie na rozwiązanie tej sprawy jest powiedzenie prawdy o co chodzi... i zastanowienie się wspólnie jak to można rozwiązać. Choroba chorobą i objawy objawami, ale stowarzyszenie nie może być pod władzą choroby ich członków, a członkowie, jeżeli mają działać i wypowiadać się na temat funkcjonowania stowarzyszenia, to nie powinni się czuć zastraszeni. A ja właśnie w tej chwili tak się czuję... zastraszona... Nie chcę podejmować działań, które uważam za błędne i szkodliwe, tylko dlatego, że boję, że ktoś sobie zrobi krzywdę.



 
 
Rudy kot
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11