Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Nie lubię się całować
Autor Wiadomość
Dark soul 



Dołączył: 16 Wrz 2016
Posty: 283
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-02-04, 22:31   

Mustela Nivalis, no ale tak całkowicie bez buziaka? Skoro całowanie jest obleśne to cała reszta tym bardziej, tym bardziej że Ty masz już męża...



 
 
Nie lubię się całować
Astral 



Wiek: 28
Dołączyła: 30 Gru 2015
Posty: 395
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-02-04, 22:37   



Dla mnie wszystko jest obleśne. WSZYSTKO. :rożen:
Poza przytulaniem. Przytulanie jest bardzo, bardzo miłe.




 
 
Nie lubię się całować
Kamiś 
Jak najdalej...



Dołączyła: 28 Paź 2014
Posty: 661
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-02-04, 22:42   

inifitei napisał/a:
Przytulanie jest bardzo, bardzo miłe.
Mam jakąś chorobę, mógłbym się przytulać cały czas. :D
inifitei napisał/a:
Dla mnie wszystko jest obleśne. WSZYSTKO.
A dla mnie nie.



''Wielka miłość zdarza się w życiu tylko raz, wszystko, co następuje potem, jest tylko szukaniem tej utraconej miłości." (M. Hłasko)
 
 
Nie lubię się całować
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2016-02-04, 23:12   

Night Hunter napisał/a:
Skoro całowanie jest obleśne to cała reszta tym bardziej


Hola, hola. Chyba się zagalopowałeś. To, że Tobie się to w głowie nie mieści, nie oznacza wcale, że powinieneś wysnuwać tak daleko idące wnioski na temat pożycia innych osób. Zwłaszcza, że napisałam parę postów wcześniej:

Cytat:
Hm. Dotyczy to pocałunków romantycznych, w usta. Jako inna forma pieszczoty zlokalizowanej w rejonach poza okolicami jamy ustnej sprawdzają się.


Repertuar zachowań i gestów w związkach nie musi być wcale dramatycznie ubogi bez wpakowywania komuś jęzora do gardła, ba, bez tego da się prowadzić satysfakcjonujące życie uczuciowe, wbrew temu, co jest nam sugerowane przez popkulturę, kulturę czy co tam jeszcze można pod to podporządkować.




Disqualified as a human being.
 
 
Nie lubię się całować
Cezar00 
Zdezintegrowany



Wiek: 29
Dołączył: 23 Paź 2015
Posty: 858
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-02-04, 23:14   

mistral napisał/a:

Reaper napisał/a:
całowanie fajne jest tylko z odpowiednimi osobami
To wydaje się dość oczywiste. Nie bardzo rozumiem, jak w ogóle można chcieć całować ledwo co zapoznaną osobę. Myśl o całowaniu z przypadkowym chłopakiem z dyskoteki wywołuje u mnie jakąś niechęć.

I chyba jest oczywiste ;) gdyż jak w technikum szedłem przez korytarz i co chwile widziałem jak ktoś z przypuśćmy z 10oma osobami się wita pocałunkiem w policzek no to kurde, coś co powinno być moim zdaniem wyrazem czułości itp traci swoją wyjątkowość i znaczenie?

Ja lubię, mimo że nie miałem dotąd zbyt wielu "okazji" żeby całowanie jakoś szczególnie praktykować, ale tak, lubię ale żeby np pocałunkiem w policzek się z kimś przywitać, to ta osoba musi być dla mnie ogromnie ważna.
Kamiś napisał/a:

inifitei napisał/a:
Przytulanie jest bardzo, bardzo miłe.
Mam jakąś chorobę, mógłbym się przytulać cały czas.

Nie wiem jak się ta choroba zwie, ale chcę dalej na nią chorować xD Gdyż też bym się tylko przytulać chciał, wprost uwielbiam się przytulać :D




"Mam w sobie tyle ładu i porządku co przedszkola."

Mam całe życie by umrzeć, więc nie będe się spieszyć."
 
 
 
Nie lubię się całować
Reaper 
to hell and back



Wiek: 23
Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 385
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-02-04, 23:20   

Cezar00, Kamiś chyba chorujemy na to samo. :D



Ostatnio zmieniony przez Fenoloftaleina 2016-02-04, 23:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Nie lubię się całować
Dark soul 



Dołączył: 16 Wrz 2016
Posty: 283
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-02-04, 23:47   

Mustela Nivalis, nie krzycz na Mnie. :D Nie no, po prostu dziwi Mnie że tak bez nawet głupiego buziaka czy coś. I nie chodzi Mi wyłącznie o "z języczkiem".



 
 
Nie lubię się całować
Kamiś 
Jak najdalej...



Dołączyła: 28 Paź 2014
Posty: 661
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-02-04, 23:59   

Night Hunter, zawsze mnie to ciekawiło... czemu piszesz
Night Hunter napisał/a:
Mnie
z dużej litery? :drapanie:



''Wielka miłość zdarza się w życiu tylko raz, wszystko, co następuje potem, jest tylko szukaniem tej utraconej miłości." (M. Hłasko)
 
 
Nie lubię się całować
Fenoloftaleina 
Fenoloftaleina



Wiek: 25
Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 6439
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2016-02-05, 00:04   

Kamiś, może ma do siebie ogromny szacunek lub z angielskiego się wzięło. :D



She always has a smile
From morning to the night
 
 
 
Nie lubię się całować
Dark soul 



Dołączył: 16 Wrz 2016
Posty: 283
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-02-05, 00:47   

Fenoloftaleina, mam tyle szacunku do siebie ile do innych.



 
 
Nie lubię się całować
Zaq
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-05, 06:41   

Night Hunter napisał/a:
po prostu dziwi Mnie że tak...
No to przygotuj się na to, że jeszcze nieraz cię życie zaskoczy.



 
 
Nie lubię się całować
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-05, 06:46   

A co do całowania znajomych w policzek na przywitanie...nigdy nie umiałam się do tego przyzwyczaić i zawsze wydawało mi się to takie nienaturalne. :roll:



 
 
Nie lubię się całować
wirus
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-05, 09:29   

Arya napisał/a:
A co do całowania znajomych w policzek na przywitanie...nigdy nie umiałam się do tego przyzwyczaić i zawsze wydawało mi się to takie nienaturalne. :roll:

No to piątka dla mnie to dziwne zawsze było wolałam kogoś przytulić jak już czy przybić piątkę albo żółwika. Znajomi wiedzieli i do dzisiaj wiedzą że mnie się nie całuje na dzień dobry. ;)




 
 
Nie lubię się całować
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-05, 09:34   

wirus, o właśnie. Przytulenie jest jak najbardziej ok. :3



 
 
Nie lubię się całować
mistral 



Wiek: 26
Dołączyła: 29 Sty 2013
Posty: 145
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-02-05, 12:27   

Cezar00 napisał/a:
I chyba jest oczywiste ;) gdyż jak w technikum szedłem przez korytarz i co chwile widziałem jak ktoś z przypuśćmy z 10oma osobami się wita pocałunkiem w policzek no to kurde, coś co powinno być moim zdaniem wyrazem czułości itp traci swoją wyjątkowość i znaczenie?

A mi w ogóle nie o to chodziło. Nie mam nic przeciwko cmoknięciom w policzek na powitanie, przecież to żaden pocałunek, tylko forma powitania nieco mniej zdystansowanego niż podanie ręki :lol: Miałam na myśli to namiętne pocałunki z poznaną przed chwilą w klubie pijaną osobą - uważam, że to okropne i obleśne. A te buziaczki na powitanie są mi raczej obojętne, ale chyba nie o tym jest ten temat.




 
 
Nie lubię się całować
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 13