Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Odraza do świata
Autor Wiadomość
Neverhood 


Dołączył: 14 Lis 2013
Posty: 262
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-07-18, 04:05   Odraza do świata

Do założenia tematu skłoniły mnie dzisiejsze/wczorajsze wydarzenia (zestrzelenie samolotu pasażerskiego przez ukraińskich separatystów), ale prawdę mówiąc, chodzi mi to po głowie od dłuższego czasu. Momentami nie mogę przestać o tym myśleć.

Może jest to problem dorastającego nastolatka, może coś głębszego. Ten świat nie jest taki, jaki nam obiecywano w dzieciństwie. Po kolei spotykają mnie kolejne zawody - rozpływają się mity o miłości (ha! dobre), przyjaźni, szczęściu (ilu ludzi na świecie można nazwać szczęśliwymi?).

I tak mamy dobrze. Stworzyliśmy sobie w Europie bezpieczne gniazdko, jesteśmy mimo wszystko wśród krajów pierwszego świata. Ale większość (albo znaczna część) ludności boryka się z wojną, głodem, chorobami. Żyje i ginie w cierpieniu. Po cholerę żyć w takim świecie? Po co karmić się obietnicą szczęścia, którego doznają nieliczni?

Świat budzi we mnie ostatnio odrazę. Nie dostrzegam w nim żadnych pięknych gestów, wszystkie giną w zalewie przykrych wiadomości i zachowań. Czuję się oszukany, jak Tyler Durden z Fight Clubu, który wyrósł w przekonaniu, że będzie gwiazdą rocka i milionerem, a teraz jest tylko wściekły. Też jestem wściekły. Ale przede wszystkim przygnębiony. :/




 
 
Odraza do świata
frantic
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-18, 16:36   

Neverhood, bardzo dobrze, że o tym piszesz. Ja także często rozmyślam nad światem, nad tym co się dzieje nie tylko dookoła mnie, ale co przytrafia się innym ludziom. Te myśli przytłaczają mnie niesamowicie. Czuję się cholernie bezsilna wobec tych wszystkich krzywd, w których uczestniczą niewinni ludzie np. w wojnach, gdzie umierają z głodu dzieci a ich rodzice muszą to oglądać i nie potrafią im pomóc.

Moja pani psycholog nazwała to "bolączki świata". Rozmawiałam z nią o tym i stwierdziła u mnie wysoką empatię, skoro zastanawiają mnie i trapią takie rzeczy na co dzień.
Zarówno jak Ty czuję się oszukana przez ludzi, przez system, ale prawda jest taka, że żyjemy obietnicą.







 
 
Odraza do świata
SadisticVicky
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-23, 12:43   

Tak, to dobry temat w tym miejscu. Też nie raz, gdy patrzę na ten świat - myślę, że nie miałabym nic przeciwko apokalipsie, by całe istnienie rozpoczęło się od nowa. Ludzie z biegiem lat stali się co raz bardziej dla siebie podli i okrutni. I mam wrażenie, że to się nie zmieni, będzie jedynie gorzej. Jedno jest pewne, jeżeli "koniec świata" nadejdzie, to sami go sobie stworzymy.
Ponoć człowiek jest jedynym stworzeniem z duszą, ale tylko on potrafi zabijać dla przyjemności. Ciężko patrzeć na nasz świat i nie czuć odrazy.




 
 
Odraza do świata
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-23, 14:14   

SadisticVicky napisał/a:
Ludzie z biegiem lat stali się co raz bardziej dla siebie podli i okrutni

Wydaje mi się, że ludzie zawsze byli zdolni do okrucieństwa i podłości - z czasem zmieniała się jedynie forma. Dlaczego uważasz, że jesteśmy bardziej okrutni niż 200 czy 2000 lat temu?




 
 
Odraza do świata
SadisticVicky
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-24, 14:22   

Lady Emaleth, ludzie zawsze zabijali siebie nawzajem, ale wieki temu robili to instynktownie (jak dzisiaj zwierzęta). Robili to w czynie samoobrony, lub by mieć co jeść. Tortury pojawiły się sporo później. A dzisiaj? Cierpienie drugiego człowieka to dla niektórych czysta przyjemność.



 
 
Odraza do świata
faja 



Wiek: 39
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 80
Skąd: śląskie

Wysłany: 2014-07-24, 14:54   

SadisticVicky napisał/a:
Lady Emaleth, ludzie zawsze zabijali siebie nawzajem, ale wieki temu robili to instynktownie (jak dzisiaj zwierzęta). Robili to w czynie samoobrony, lub by mieć co jeść.

Wątpię, żebyśmy się różnili pod tym względem. Po prostu ludzi jest coraz więcej i trudno jest uniknąć konfliktów, począwszy od kłótni o miejsce na parkingu, a kończąc na wojnie o surowce. Do tego media większość czasu przeznaczają na informowaniu o takich rzeczach, o byle pierdołach. Negatywny obraz dominuje.




 
 
Odraza do świata
PersonaNonGrata 


Dołączył: 27 Sie 2014
Posty: 115
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2014-09-01, 16:51   

SadisticVicky napisał/a:
ludzie zawsze zabijali siebie nawzajem, ale wieki temu robili to instynktownie (jak dzisiaj zwierzęta). Robili to w czynie samoobrony, lub by mieć co jeść. Tortury pojawiły się sporo później. A dzisiaj? Cierpienie drugiego człowieka to dla niektórych czysta przyjemność.


Trzeba jeszcze wspomnieć o potężnej manipulacji na społeczeństwie, jakiej dokonywała zawsze religia - mam tu na myśli wojny religijne i wszystkie inne przejawy przemocy bazujące na religii.
A sadyści zawsze istnieli, np markiz de Sade. Teraz może być nawet gorzej, bo kręcą filmy i wrzucają do internetu i chcą w ten sposób osiągać sławę.

Jako dodatek do dyskusji polecam wykład na TEDzie o tematyce przemocy w dzisiejszych czasach i w historii [można włączyć polskie napisy]
Steven Pinker - On the myth of violence




 
 
Odraza do świata
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-11-17, 20:05   

Dlatego jestem anarchistką! Nikt nie potrafi mnie zrozumieć i mówią mi, że nie jestem. Bo przecież, mam wzorowe zachowanie, staram się uczyć, być miła, jestem wolontariuszką. No ludzie... Właśnie to mnie męczy, to co się dzieje ze światem, to co ludzie ludziom fundują, te wojny, agresja, władza i pieniądze. Smuci mnie to ogromnie i bardzo boli. Wolałabym, żebyśmy chodzili po drzewach i zabijali się dla jedzenia i w celu przetrwania.



 
 
Odraza do świata
Partyzant 


Dołączył: 21 Sie 2014
Posty: 106
Skąd: śląskie

Wysłany: 2014-12-11, 08:12   

" Wtedy wydadzą
was na udrękę i będą was zabijać, i będziecie w
nienawiści u wszystkich narodów z powodu mego
imienia. Wówczas wielu zachwieje się w wierze;
będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich
nienawidzić. Powstanie wielu fałszywych
proroków i wielu w błąd wprowadzą, a ponieważ
wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu.
Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony"
(Mt 24, 9-13). Ciekawe ile musimy czekać, bo tak patrząc na to co się dzieje dzisiaj można skojarzyć fakty. Ile osób odwraca się od Boga? Ilu lubi się naśmiewać? Ile to może trwać zanim zaczną się opisane tu prześladowania? Troszkę zszedłem z tematu, to tak w formie rozmowy o apokalipsie. Mnie też świat bardzo odrzuca, ale kiedyś wszyscy będą osądzeni.




"Póki serca mi nie wyrwiesz, nie weźmiesz mi nic..."
 
 
Odraza do świata
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2804
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2014-12-11, 08:24   

Adrienex112 napisał/a:
Ciekawe ile musimy czekać, bo tak patrząc na to co się dzieje dzisiaj można skojarzyć fakty. Ile osób odwraca się od Boga? Ilu lubi się naśmiewać? Ile to może trwać zanim zaczną się opisane tu prześladowania?


Bóg jeden wie.




dead but delicious
 
 
Odraza do świata
PersonaNonGrata 


Dołączył: 27 Sie 2014
Posty: 115
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2014-12-12, 15:42   

Adrienex112 napisał/a:
Ciekawe ile musimy czekać, bo tak patrząc na to co się dzieje dzisiaj można skojarzyć fakty. Ile osób odwraca się od Boga? Ilu lubi się naśmiewać? Ile to może trwać zanim zaczną się opisane tu prześladowania? Troszkę zszedłem z tematu, to tak w formie rozmowy o apokalipsie. Mnie też świat bardzo odrzuca, ale kiedyś wszyscy będą osądzeni.

Problem z takimi starymi tekstami i przepowiedniami polega na tym, że można je luźno interpretować - bazują na tym również wróżby i inne szachrajstwa.

selfishbastard napisał/a:
Właśnie to mnie męczy, to co się dzieje ze światem, to co ludzie ludziom fundują, te wojny, agresja, władza i pieniądze. Smuci mnie to ogromnie i bardzo boli.

Też to czasami przeżywam, przychodzą takie dni że nie mogę sobie radzić z tym jak wygląda świat. Ciągle mam ochotę wyjechać w takie miejsce gdzie nie będzie mnie to dotyczyć i choć wiem że to będzie tylko iluzja, chciałbym spokojnie pożyć w tej iluzji...




 
 
Odraza do świata
Odetta
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-04, 18:18   

Ja też czuję odrazę do świata. I ogromny strach. Myślę, że gdyby nie telewizja i internet, czułabym się o wiele lepiej, bo nie wiedziałabym o wojnach, egzekucjach na terenach ISIS, wyzyskiwaniu dzieci w celu niewolniczej pracy czy handlu żywym towarem. Jestem tym bombardowana i mimo, że straciłam wrażliwość na taką ilość przemocy, trafia to wszystko do mojej podświadomości i budzi się w najbardziej nieoczekiwanym momencie.

Nie znoszę faktu, że przez chciwość tyle ludzi cierpi. W krajach, gdzie jest cała masa cennych surowców do wydobycia, obywatele zarabiają grosze, bo wszędzie się wpieprza USA lub Chiny - w końcu lepiej mieć sto milionów niż dziewięćdziesiąt milionów dolarów zysku (przykładowo podaję).

Nie znoszę faktu, że ludzie są w stanie się mordować dla jakiejś głupiej religii czy innej ideologii, wmawiając jeszcze wszystkim wokół, że to, co robią, jest dobre.

Nie znoszę faktu, że ludzie dla pieniędzy niszczą naszą przyrodę - pełno lasów jest wycinanych, szczególnie piękne dżungle w Brazylii. Ich nie obchodzi natura - dla nich liczą się tylko pieniądze.

Nie znoszę faktu, że tyle małych dziewczynek przymuszanych jest do prostytucji (często przez swoich własnych rodziców), by bogaci Europejczycy i Amerykanie mogli się "zabawić". Czy taki człowiek, widząc przed sobą wystraszoną dziewczynkę, nie czuje jakiegoś oporu, wyrzutów sumienia? To mnie strasznie boli.

Nie znoszę faktu, że niektórzy ludzie myślą, że wszyscy powinni być tacy sami, a jak ktoś odstaje, to trzeba jego życie zamienić w piekło.

Nie znoszę tego świata. Jakiś inny, poproszę.


Dodam jeszcze, że też czuję potężne rozczarowanie co do miłości, przyjaźni, dobroci czy uczciwości. Poza tym rozczarowały mnie studia, rodzice i seks. Niestety. Rzeczywistość wszystko mi zniszczyła.




 
 
Odraza do świata
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2015-03-06, 16:29   

Świat dorosłych mnie rozczarował i to bardzo. Do tego stopnia, że nie radzę sobie z otaczającą mnie rzeczywistością, z brakiem pracy, z tym, że ludzie kłamią, obgadują, plotkują, z tym, że na każdym kroku trzeba walczyć o swoje rozpychając się łokciami. To budzi moją odrazę.

Natomiast jak pomyślę o tym co dzieje się na świecie, co mnie bezpośrednio nie dotyczy to nie podchodzę już do tego w ten sposób. Chyba nie jestem aż tak wrażliwa i empatyczna. Oczywiście, że wojny, wyzysk, zmuszanie do prostytucji, wykorzystywanie dzieci czy głód w Afryce wzbudzają we mnie jakiś wewnętrzny protest, ale jednak dzieje się to daleko, poza mną. Podchodzę do tego w sposób "organizacyjny" - od razu uruchamiają się w mojej głowie myśli, co można by zrobić, żeby to zmienić, myślę w kategoriach liczb, wydarzeń, zupełnie nie skupiam się na ludziach. Przez co nie patrzę przez pryzmat odrazy do świata.

Uważam, że te dramatyczne i tragiczne wydarzenia, które dzieją się na świecie są skutecznie nakręcane przez media, przez co widzimy je w nieco przerysowanym świetle, za bardzo się na nich skupiając w ogólnej ocenie sytuacji. To też może prowadzić do tego, że świat wydaje nam się taki beznadziejny. W rzeczywistości wydaje mi się, że wcale nie jest gorzej niż kiedyś. To co dzieje się teraz było zawsze - jedynie nie było tak nagłośnione.




Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...

/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
 
 
Odraza do świata
wiola798504
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-06, 22:31   

Moim zdaniem człowiek to wstrętna i ohydna istota, która niszczy wszystko czego się tylko tknie. Nie docenia tego co ma i nie potrafi nic stworzyć tak żeby nie ranić innych. Jest egoistyczna i zapatrzona w siebie.

Mam rację?




 
 
Odraza do świata
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-07, 00:45   

Zgadzam się z Tobą. Człowiek to najgorsza bestia, jaka chodzi po ziemi. Często wstyd mi za to, że jestem człowiekiem. Ten gatunek napawa mnie odrazą.



 
 
Odraza do świata
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 11