Ja oglądałam (oglądam chyba wszystkie odcinki - no chyba że jest tak nudny temat, że a pier*olę) - odcinek (biorąc pod uwagę przesłanie) bardzo dobry.
Co do samych dziewczyn - poniekąd je rozumiem. I chyba to zły objaw ale zazdroszczę i podziwiam dziewczynę, która z ponad 100kg zjechała na 47. I rozumiem, że nie chce do zdrowia wracać.
Eh, serio jej zazdroszczę. Wytrwałości i uporu.
PS, będziecie oglądać różowe??
Ostatnio zmieniony przez Camaleao 2010-11-17, 11:28, w całości zmieniany 2 razy
A to większość przez innych się dzieje, że popadamy w paranoje i oczywiście słabej psychiki. To inni mówią nam, że jesteśmy grube, pokazują w gazetach dziewczyny z photoshop'a...
Nie zgadzam się
Toż to. popada pod usprawiedliwianie się i przerzucanie odpowiedzialności na innych, za to jak postępujemy my, co robimy itp.
Na pewno jakiś wpływ ma otoczenie, środowisko, w którym osoba żyje, ale nie że większość przez innych...
***
A dzisiaj co leci ciekawego?
W ogóle muszę zobaczyć w jakich yo godzinach... To się może skuszę na jakiś, po pamiętam, że podobały mi się wypowiedzi tego psychologa(?), który tam jest
Ostatnio zmieniony przez ekspresja 2010-11-18, 09:35, w całości zmieniany 2 razy
Ostatnio obejrzałam pół odcinka o rzucaniu szkoły, bo nie jest ona do niczego potrzebna, a zamiatanie ulic to nie wstyd.
Na początku na te osoby, krzywo patrzyłam, ale później, bardziej wkurzała mnie publiczność, jakaś stara baba się tam wypowiadała
Psycholog dobre rady miała.
Zrobi sobie taka dziecko i ani do szkoły ani do pracy. Liczy na tatusia.
Żeby było śmieszniej, to w tej dziewczynie odnalazłam coś z siebie, co prawda nie wykorzystywanie tatusia, dziecka nie mam, ale sama szkołę rzuciłam i przez pewien czas nie chciałam ani do szkoły ani do pracy...
Generalnie to chyba nikt zbytnio nie zagłębił się w to, dlaczego właściwie ona nie chce ani jednego ani drugiego, wspomniała, że jeszcze o tym nie myśli, że nie jest gotowa na powrót (?)... bo może coś tam innego się kryje niż tylko ten uśmiech i lenistwo....
Pewnie jako samotna matka, dostałaby jakąś kasę, ciekawe, czy jej tata, faktycznie, po programie powiedział "radź sobie sama"