Jaki facet? Nie znam go. Każdy ma swoje gusta, osobiście wybrałbym normalną dziewczynę zamiast obwieszonej w markowe ciuchy i z kilogramem "mejbelinu" na twarzy panienki. Poza tym, można się dobrze ubrać i tanio, a minimalny makijaż i standardowa higiena w zupełności wystarczą.
Nie spotkałam jeszcze nigdy nikogo, to miałby taki sam pogląd na kobietę, jak ty. Naprawdę. Gratuluję trzeźwego umysłu.
Necrocaine napisał/a:
Z charakterem też nikt się nie prześpi.
Wiecie co? Ostatnio przy mnie kuzyn rozmawiał z moim bratem, pal licho cała rozmowę, zacytuję, co ten kuzyn wypowiedział "On powinien już sobie znaleźć taką wiesz, na stałe, mądra, rozważną, a nie laskę na jedną noc." Ciągle głęboko się nad tym zastanawiam. Póki mężczyzna jest młody, interesuje się ładnymi, często łatwymi kobietami, ale kiedy ma się ustatkować, zaczyna patrzeć na charakter?
Wiek: 32 Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 341 Skąd: małopolskie
Wysłany: 2014-08-06, 23:57
Necrocaine napisał/a:
Nigdy, przenigdy w życiu nie spotkałam jeszcze faceta, który przy ustawieniu przy nim dwóch dziewczyn - jedna jak to ujęła freakshow dobrze zrobiona, a obok niej taka zwykła - wybrałby tą drugą.
To naprawdę smutne, może szukasz ich w złych miejscach?
Necrocaine napisał/a:
Nikt na ulicy za Tobą nie rzuci: Wow! Spójrz jaki ma piękny charakter!
Nigdzie nie mówiłem o charakterze. Po prostu uważam, że drogie kosmetyki i markowe ciuchy kompletnie nie wpływają atrakcyjność danej osoby. Każdy ma swoją urodę, i nie zmienią tego markowe znaczki na Twoich ciuchach ani światynia środków kosmetycznych na twarzy. Chyba tylko operacje plastyczne coś naprawdę zmieniają.
Necrocaine napisał/a:
Są osoby nieurodziwe i są te kasiaste.
Nie, są osoby urodziwe i nieurodziwe. Brzydka paniusia w butach za pare tysiecy i w markowym samochodzie dalej jest brzydka. A jeżeli uważasz, że pieniądze pozwoliłyby Ci kogoś znaleźć, to zastanowiłbym się nad jakością tego człowieka.
Wiek: 27 Dołączyła: 04 Sie 2015 Posty: 254 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-08-07, 00:04
freakshow napisał/a:
Póki mężczyzna jest młody, interesuje się ładnymi, często łatwymi kobietami, ale kiedy ma się ustatkować, zaczyna patrzeć na charakter?
Mi zawsze się wydawało, że gdy jest młody to zaczepia o takie przystanie, które zawsze są otwarte i nie znają pojęcia "umiar". Z wiekiem facet zaczyna szukać kobiety z klasą, określonym charakterem. A i nie zapominając o urodzie. Ale to tylko moje zdanie. Samej trudno mi to tak naprawdę pojąć.
<<< Dodano: 2014-08-07, 00:07 >>>
renu napisał/a:
To naprawdę smutne, może szukasz ich w złych miejscach?
Wcale nie szukam, po prostu z takim towarzystwem mam do czynienia.
renu napisał/a:
Nie, są osoby urodziwe i nieurodziwe. Brzydka paniusia w butach za pare tysiecy i w markowym samochodzie dalej jest brzydka. A jeżeli uważasz, że pieniądze pozwoliłyby Ci kogoś znaleźć, to zastanowiłbym się nad jakością tego człowieka.
Mówiąc że są osoby nieurodziwe i kasiate miałam na myśli to, że brzydka kobieta mając pieniądze może zrobić operację i wcale już taka brzydka nie będzie. To miałam na myśli. Nie mówiłam o samych dodatkach - to oczywiste. Nigdy też nie powiedziałam, że pieniądze pomogły by mi kogoś znaleźć. Kilka postów wcześniej podałam tylko taki przykład. Ale to nie oznacza, że sama chciałabym za taki przykład posłużyć.
Wiek: 32 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 34 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-08-07, 00:11
Osobiście i tak nie podchodzę do osób które nie znam. A okres poznawczy trochę u mnie trwa, ale jednak wolę normalną zadbaną. Kiedy świeci od niej hajsem to mnie to trochę odpycha. Wolę takie spokojne a nawet ciche pokroju mojego charakteru i wygrywają z jakąś uber wykokszoną lasią która też mi będzie się podobać.
Hmm z ubiorem to tak jak się czasami zobaczy od tyłu dziewczynę niby spoko wygląda markowe ciuszki a jak zobaczysz twarz a tak 70 letnia babcia.
Ostatnio zmieniony przez edzioo 2014-08-07, 00:19, w całości zmieniany 1 raz
Mi zawsze się wydawało, że gdy jest młody to zaczepia o takie przystanie, które zawsze są otwarte i nie znają pojęcia "umiar".
Podobno mężczyzna z natury jest wzrokowcem i chcąc, nie chcąc patrzy na wygląd. Ale przecież brzydka dziewczyna też jest taka z natury. Tylko mężczyźni usprawiedliwiają się tą naturą (społeczeństwo to akceptuje), natomiast brzydulka skazana jest na wyśmiewanie, samotność (wyrzutek społeczeństwa).
Wiek: 27 Dołączyła: 04 Sie 2015 Posty: 254 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-08-07, 00:23
freakshow napisał/a:
Podobno mężczyzna z natury jest wzrokowcem i chcąc, nie chcąc patrzy na wygląd. Ale przecież brzydka dziewczyna też jest taka z natury. Tylko mężczyźni usprawiedliwiają się tą naturą (społeczeństwo to akceptuje), natomiast brzydulka skazana jest na wyśmiewanie, samotność (wyrzutek społeczeństwa).
Idealnie to ujęłaś, nie mam nic do dodania. Ale swoją drogą, gdy jesteśmy już przy akceptacji ze strony społeczeństwa to na litość! Byłam świadkiem kilku scenek, gdy kobieta powiedziała, że nie podoba jej się ten facet bo za gruby, za niski, za taki, za owaki. I zaraz zebrała bury od pobliskich znajomych, że tak nie można, jak ona się zachowuję, powinna się zamknąć i przemilczeć. Ale gdy mężczyzna wyraża głośno swoją opinię (zazwyczaj w negatywnym znaczeniu) na ulicy i rzuci za plecami odchodzącej dziewczyny, że gruba, brzydka i wszystko inne to nikt nie zareaguje. A ja po prostu stoję i nie dowierzam
Ale gdy mężczyzna wyraża głośno swoją opinię (zazwyczaj w negatywnym znaczeniu) na ulicy i rzuci za plecami odchodzącej dziewczyny, że gruba, brzydka i wszystko inne to nikt nie zareaguje.
Nie policzę nawet, ile razy na moich oczach takie słowa wypowiedział facet, przy którym ta brzydka dziewczyna wydaje się piękną księżniczką.
Wiek: 27 Dołączyła: 04 Sie 2015 Posty: 254 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-08-07, 00:36
freakshow napisał/a:
Nie policzę nawet, ile razy na moich oczach takie słowa wypowiedział facet, przy którym ta brzydka dziewczyna wydaje się piękną księżniczką.
Zawsze gdy o tym pomyślę to leję w głos. Nawet teraz. Bo nieważne czy facet ma cylinder w pasie, 150 wzrostu i końską twarz z porażeniem po przeszczepie. On i tak będzie wymagał od kobiety sylwetki 90-60-90, wzrostu modelki i twarzy Heidi Clum. Nie mówię tu o wszystkich facetach ale niestety z takimi mam do czynienia na co dzień, co nie jest miłe i pogląd na przyszłość wyrabia samoistnie
Wiek: 32 Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 341 Skąd: małopolskie
Wysłany: 2014-08-07, 00:40
Necrocaine napisał/a:
miałam na myśli to, że brzydka kobieta mając pieniądze może zrobić operację i wcale już taka brzydka nie będzie.
Czyli "dobrze zrobiona" oznacza po operacji plastycznej? Chyba nie nadążam.
freakshow napisał/a:
Podobno mężczyzna z natury jest wzrokowcem
A kobieta nie jest? Oczywiście że jest.
Necrocaine napisał/a:
Ale gdy mężczyzna wyraża głośno swoją opinię (zazwyczaj w negatywnym znaczeniu) na ulicy i rzuci za plecami odchodzącej dziewczyny, że gruba, brzydka i wszystko inne to nikt nie zareaguje.
Matko, jak Wy generalizujecie. Bo facet to zawsze ten zły, ble i w ogóle to najlepiej wykastrować i zakopać. Jak ktoś rzuci takim hasłem na ulicy do kogoś obcego, to na pewno nie dostanie oklasków i nie ważne czy to jest facet czy kobieta, a facet prędzej dostanie jeszcze w ryj. Naprawdę te historie są świetne. NIE MA przyzwolenia na takie rzeczy nieważne czy jesteś kobietą, facetem czy madoxem. I tyle.
<<< Dodano: 2014-08-07, 00:42 >>>
Necrocaine napisał/a:
Zawsze gdy o tym pomyślę to leję w głos. Nawet teraz. Bo nieważne czy facet ma cylinder w pasie, 150 wzrostu i końską twarz z porażeniem po przeszczepie. On i tak będzie wymagał od kobiety sylwetki 90-60-90, wzrostu modelki i twarzy Heidi Clum.
Znowu generalizowanie. A kobieta wymaga napakowanego faceta z dużym penisem i przystojną twarzą.
Wiek: 27 Dołączyła: 04 Sie 2015 Posty: 254 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-08-07, 00:46
renu napisał/a:
Czyli "dobrze zrobiona" oznacza po operacji plastycznej? Chyba nie nadążam.
Tak, dokładnie to miałam na myśli.
renu napisał/a:
Matko, jak Wy generalizujecie. Bo facet to zawsze ten zły, ble i w ogóle to najlepiej wykastrować i zakopać. Jak ktoś rzuci takim hasłem na ulicy do kogoś obcego, to na pewno nie dostanie oklasków i nie ważne czy to jest facet czy kobieta, a facet prędzej dostanie jeszcze w ryj. Naprawdę te historie są świetne. NIE MA przyzwolenia na takie rzeczy nieważne czy jesteś kobietą, facetem czy madoxem. I tyle.
Nikt nie powiedział, że facet to ten zły. Nie mówię, że wszyscy są tacy. Oczywiście, że nikt nie ma prawa tego robić czy to facet czy kobieta. Ja tylko przytaczam w jakich sytuacjach brałam udział jako widz. I w każdym takim przypadku to facet wychodził z tego bez szwanku. Broń boże nie szufladkuję ani, mówię jak było
<<< Dodano: 2014-08-07, 00:49 >>>
renu napisał/a:
Znowu generalizowanie. A kobieta wymaga napakowanego faceta z dużym penisem i przystojną twarzą.
Faktycznie, może znów za bardzo skupiłam się na opisywaniu tego czego facet chce i mogłam kogoś urazić. Kieruję się własnymi doświadczeniami więc wychodzi jak wychodzi. Wypraszam sobie. Jeśli chciałabym mieć kiedykolwiek faceta to nigdy nie wybierałabym na podstawie ładnej twarzyczki i rozmiaru. Ale i takie kobiety się trafiają, przyznaję niestety
Matko, jak Wy generalizujecie. Bo facet to zawsze ten zły, ble i w ogóle to najlepiej wykastrować i zakopać.
Nie zawsze, ale najczęściej. Przykro mi, że akurat z takimi mam do czynienia.
Przepraszam, że trochę "najeżdżam" tutaj na płeć męską. To się nie tyczy wszystkich, ale, niestety większości.
renu napisał/a:
Znowu generalizowanie. A kobieta wymaga napakowanego faceta z dużym penisem i przystojną twarzą.
Z tego wszystkiego i tak wychodzi, że kto jest ładny, znajdzie miłość.
Wiek: 32 Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 341 Skąd: małopolskie
Wysłany: 2014-08-07, 01:06
Necrocaine napisał/a:
Nikt nie powiedział, że facet to ten zły.
Nie trzeba tego mówić, bije to z Waszych postów na kilometr.
Necrocaine napisał/a:
Wypraszam sobie.
Też sobie wypraszam. Mówienie że "nieważne czy facet ma cylinder w pasie, 150 wzrostu i końską twarz z porażeniem po przeszczepie. On i tak będzie wymagał od kobiety sylwetki 90-60-90, wzrostu modelki i twarzy Heidi Clum". to dosyć mocne słowa. Tak samo mógłbym powiedziec o kobietach, i nie wmówisz mi, że to jest bardziej widoczne po jednej czy drugiej stronie. Wszystko zależy od człowieka. Poza tym sama nie przedstawiasz swojej płci zbyt okazale pisząc "twarz z porażeniem po przeszczepie", tak się można wypowiadać o brzydkim facecie?
Cytat:
Ale i takie kobiety się trafiają, przyznaję niestety
Też przyznaje że trafiają się tacy faceci. TRAFIAJĄ, a nie tacy są.
freakshow napisał/a:
Nie zawsze, ale najczęściej.
Najczęściej u Ciebie.
freakshow napisał/a:
Przykro mi, że akurat z takimi mam do czynienia.
Też mi przykro, obyś kiedyś zmieniła towarzystwo.
freakshow napisał/a:
To się nie tyczy wszystkich, ale, niestety większości.
Tak samo, jak większości kobiet tyczy się że szukają napakowanego gościa. Ta sama logika.
freakshow napisał/a:
Z tego wszystkiego i tak wychodzi, że kto jest ładny, znajdzie miłość.
Wiek: 27 Dołączyła: 04 Sie 2015 Posty: 254 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-08-07, 08:38
renu napisał/a:
Nie trzeba tego mówić, bije to z Waszych postów na kilometr.
Z moich na pewno jedzie stąd aż do Warszawy ale pisałam już. Nie mogę wyrazić innej opinii gdyż tylko na takich mężczyzn trafiam. Gdybym zmieniła towarzystwo zaewne wpadłabym na kilku 'normalnych' ale w obecnej sytuacji..
renu napisał/a:
Też sobie wypraszam. Mówienie że "nieważne czy facet ma cylinder w pasie, 150 wzrostu i końską twarz z porażeniem po przeszczepie. On i tak będzie wymagał od kobiety sylwetki 90-60-90, wzrostu modelki i twarzy Heidi Clum". to dosyć mocne słowa. Tak samo mógłbym powiedziec o kobietach, i nie wmówisz mi, że to jest bardziej widoczne po jednej czy drugiej stronie. Wszystko zależy od człowieka. Poza tym sama nie przedstawiasz swojej płci zbyt okazale pisząc "twarz z porażeniem po przeszczepie", tak się można wypowiadać o brzydkim facecie?
Hmm.. ciągle czuję się źle odbierana. Myślę, że odebrałeś te słowa jako kierując je do wszystkich żyjących mężczyzn. Ja zaś skierowałam je tylko do tych, których wymagania są takie, a nie inne i to przy swoich nikłych walorach. Warto też zaznaczyć, że nigdy nie wypowiedziałabym takich słów na głos, nawet w odwecie. Dla mnie żartowanie i obrażanie kogoś ze względu na wygląd jest poniżej godności i no.. dziecinne? To samo do do Twojego ostatniego zdania - czytaj moją powyższą odpowiedz. I oczywiście, że nikt nie ma prawa wypowiedzieć się tak o mężczyźnie czy innej kobiecie. Problem w tym, że takie słowa facetom często przejdę na sucho w czasie, gdy kobietę mocno by za to zlinczowano
Hmm... ja się prześpię. Trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której idę do łóżka z kimś, kto mnie drażni, kogo nie lubię. Oczywiście, wygląd nie jest bez znaczenia, ale naprawdę charakter można stawiać wyżej. Kto widział 'moją' Elę, ten wie, że nie jest miss z żadnej strony... a nie umiałam się jej oprzeć właśnie z powodu charakteru.
Wiek: 32 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 34 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-08-07, 13:09
Hm.. Nie ma idealnych ludzi i każdej z płci można zarzucić, że jest taka i taka kobietom, to że marudzą nie zawsze wiadomo o co im chodzi i się obrażają bez powodu. Tak z naszego punktu widzenia, a facetami się nie interesuję abym wiedział jakie są z nimi problemy. Jak chodziłem do clubów na imprezy to często widywałem "panie" które tylko patrzyły czy masz pasek, złoty zegarek i kupujesz drinki przy barze. Ale na pewno nie można oceniać wszystkich na podstawie jednostek, bo każdy jest inny i jest tyle charakterów ilu ludzi na świecie, więc dyskusja, która płeć jest gorsza jest bez sensu bo zawsze znajdą się jakieś brudy.
Każdy ma swoje kryteria, i nic tylko czekać aż natkniemy się na taką osobę.
Mówienie że 
