Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Choroba afektywna dwubiegunowa
Autor Wiadomość
bella
[Usunięty]

Wysłany: 2010-02-14, 00:42   Choroba afektywna dwubiegunowa

Choroba afektywna dwubiegunowa (ChAD, znana również jako psychoza maniakalno-depresyjna)

W fazie depresji chorzy tracą swoje dotychczasowe zainteresowania i nie potrafią odczuwać przyjemności. Czas płynie wolno a świat wydaje się ponury. Nie są w stanie skoncentrować uwagi, podejmować najdrobniejszych decyzji ani wykazywać inicjatywy. Chodzą w tę i z powrotem, płaczą, stają się drażliwi, lub przeciwnie popadają w odrętwienie, mówią jednostajnym, cichym głosem, z nieruchomą twarzą, niekiedy ich stan przypomina katatonię. Skarżą się przy tym na bóle głowy, kręgosłupa, zmęczenie, utratę apetytu i problemy ze snem. Czują się bezwartościowi, uważają swój stan za beznadziejny, co w skrajnych przypadkach wywołuje urojenia: chorzy są przekonani, że oto właśnie spotyka ich zasłużona kara za grzechy z przeszłości, albo że cierpią na jakąś śmiertelną, nieuleczalną chorobę. Częste są również myśli samobójcze i życzenie śmierci nie należy lekceważyć możliwości próby samobójczej.

W fazie manii pacjentów rozsadza energia, są radośni, rubaszni i gadatliwi. Potrzebują niewiele snu. W rozmowie przeskakują z tematu na temat. Żywią przekonanie o swoich niezwykłych zdolnościach i ukrytych dotychczas talentach, mają nierzeczywiste wizje na temat posiadanych bogactw, władzy, czy idealnej miłości. Szastają pieniędzmi, nawiązują liczne kontakty seksualne, są inicjatorami wielkich przedsięwzięć, które w krótkim czasie porzucają. Potrafią też być nachalni i despotyczni a ich jowialna wesołość może niespodziewanie przechodzić w niepohamowany gniew. Wątek myślowy, dotychczas przyspieszony, rwie się i gubi, a podwyższona aktywność przeradza się w stan męczącego, bezcelowego pobudzenia. Gdy okazuje się, że wybujałe ambicje nie zostaną zaspokojone, mogą pojawić się urojenia prześladowcze.

W przebiegu choroby może wystąpić stan łagodniejszy zwany hypomanią. Pacjenci są odbierani bardzo pozytywnie przez otoczenie jako osoby czarujące, elokwentne i przejawiające inicjatywę. Łatwo znajdują towarzystwo, mają powodzenie u płci przeciwnej. Stan ten bywa kreatywny, doświadcza go wielu artystów i pisarzy, bywa źródłem oryginalnych pomysłów i inspiracji twórczych.




Zwykle jako pierwszy występuje epizod depresyjny, zaś okres manii może pojawić się dopiero po kilku latach (choć u mężczyzn częściej niż u kobiet mania występuje jako pierwsza). Epizod maniakalny nie leczony trwa około czterech miesięcy, depresyjny zaś ok. pół roku. Przed wprowadzeniem nowoczesnych metod leczniczych blisko połowa pacjentów cierpiących z powodu choroby afektywnej dwubiegunowej spędzała ponad cztery miesiące w ośrodkach psychiatrycznych co 2 lub 3 lata.




Odmiany

Choroba ma najczęściej przebieg okresowy: kilkumiesięczne epizody depresji lub manii przedzielone są okresami normalizacji nastroju. Taki przebieg określany jest jako typ 1. Nie jest to jedyna postać tej choroby. W typie 2 występują naprzemiennie fazy depresji i hypomanii. Pacjenci niekiedy pomijają objawy stanu hypomaniakalnego, co prowadzi do omyłkowego rozpoznania depresji (choroby afektywnej jednobiegunowej) i prowadzenia niewłaściwego leczenia, aż do momentu przekroczenia przez chorego progu manii.

U wielu chorych występują też niepełne objawy choroby pomiędzy epizodami manii lub depresji, chwiejność nastroju, może też wystąpić tzw. stan mieszany, w którym chorzy są naładowani energią, nadmiernie aktywni i mało śpią, a jednocześnie bywają drażliwi i doświadczają wybuchów gniewu. Występuje gonitwa myśli, które mają charakter depresyjny, a zmniejszona potrzeba snu (typowa dla manii) przechodzi w bezsenność (typową dla depresji). Stan mieszany jest najprawdopodobniej najbardziej dolegliwą i niebezpieczną dla życia postacią choroby. Jest również najtrudniejszy w leczeniu. Samobójstwo jest największym zagrożeniem dla chorych.

Cykliczne zmiany nastroju mogą także przybrać postać zwaną cyklotymią. W tym zaburzeniu poszczególne fazy są krótsze, nieregularne i o mniejszym nasileniu objawów: aktywności i nieaktywności, pesymizmu i nadmiernego optymizmu, bezsenności i nadmiernej senności, zaangażowania i obojętności. Od stanu mieszanego i choroby afektywnej o szybkiej zmianie faz stan ten odróżnia przede wszystkim niewielki stopień nasilenia objawów oraz upośledzenia funkcjonowania. Cyklotymia może ostatecznie przejść w pełnoobjawowy epizod depresji lub manii.

(fragmenty ze strony www.csk.lodz.pl)


Jest temat o depresji... warto by podyskutować także o CHAD, jak wynika z artykułu, tak często z depresją mylonej... zastanawiam się, czy na nią nie choruję, czy po prostu jestem niestabilna emocjonalnie i przez to tak mi się wydaje... aczkolwiek lekarz przepisał mi taką kombinację leków, która pasowałaby do powyższego... czy ktoś ma doświadczenia z tą chorobą?




Ostatnio zmieniony przez Żurawek 2017-09-30, 12:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-02-14, 00:51   

O nie....

Ja mam stwierdzone.
Siedzę i czekam aż mi minie epizod zdrowia.
Jeśli mam być szczera to chyba właśnie od jakiegoś miesiąca znowu zaczyna się coś chrzanić. Trudno stwierdzić, wiecie jak to z depresją - stopniowo a potem nagle.
Z manią tak samo. Po czasie widać jak było :x

bella napisał/a:
stan mieszany, w którym chorzy są na­ładowani energią, nadmiernie aktywni i mało śpią, a jednocześnie bywają drażliwi i doświad­czają wybuchów gniewu. Występuje gonitwa myśli, które mają charakter depresyjny, a zmniejszona potrzeba snu (typowa dla manii) przechodzi w bezsenność (typową dla depre­sji).


Otóż to :) hahaha... ten opis pasuje teraz do mnie idealnie...

Leczenie farmakologiczne? Neuroleptyk przy manii + antydepresant zawsze + stabilizator nastroju zawsze. Kosmiczne dawki.

Aktualnie nic nie brałam od pół roku. Rozsądek mi się wyłącza na tych gównianych lekach a IQ redukuje do połowy. Nie mogę się uczyć. Myśleć nie mogę. Ale to ja.

W pewnym momencie to jest wybór: albo sobie myśl tę parę dni i czekaj aż się zabijesz, albo przestań myśleć i wegetuj. Ja poczekam, aż znowu przed nim stanę.

Bella. ChAD to najgorsze co mnie w życiu spotkało.




 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
bella
[Usunięty]

Wysłany: 2010-02-19, 20:09   

spotkałam się z opinią, że nie idzie tego "przepracować" (wyleczyć czy jak to się fachowo nazywa) na terapii, można jedynie przy pomocy terapeuty dowiedzieć się, jak rozpoznawać, która faza teraz nastąpi, odczytywać objawy, by być stale czujnym... czy to prawda?



 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-02-19, 20:16   

ChAD nie jest zaburzeniem osobowości, którą można naprostować. Jest chorobą... po prostu. Z fazami remisji i nawrotów. Tyle o niej wiedzą. Mało.

Właśnie o to chodzi: stale być czujnym, wrażliwym na te minimalne, delikatne objawy. Bo one przychodzą podstępnie. A im dalej zabrniesz w "fazę" tym gorzej. Ja się ciągle boję... popadam w paranoję, że to wróci z całą mocą.

Dlaczego podejrzewasz to u siebie? Tzn. wiem, leki. Ale poza lekami coś pasuje?




Ostatnio zmieniony przez Tracy 2010-02-20, 02:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
bella
[Usunięty]

Wysłany: 2010-02-20, 20:33   

Dzięki Tracy za zainteresowanie tym tematem :)
Wiem, tak to jest z psychicznymi sprawami, objawy często krzyżują się ze sobą, potrzeba dużo czasu i obserwacji, by postawić diagnozę.
Zastanawiają mnie po pierwsze, jak się domyśliłaś - przepisane mi leki.
Zaczęłam też próbować przypominać sobie pytania, które stawiał mi lekarz, szczególnie jedno, które mnie zdziwiło kiedyś, a które bardzo pasuje.
Objawy... przez ponad miesiąc czułam się tak rewelacyjnie świetnie, co dzień wychodziłam z domu (wychodziłam, nie dopiero budziłam się) o 6 rano zimą, wracałam koło 23,
(dużo wcześniej pogrążona w głębokiej depresji przesypiałam każdej nocy po 10 h + drzemka w ciągu dnia 2 h + czasem druga drzemka + i tak ciągłe niewyspanie) nauka, plany co ja nie zrobię, snucie, w co się nie zaangażuję, udzielałam się dużo, ciągle rozmawiałam z ludźmi, dużo mówiłam, snułam, czułam się tak... no świat był mój, przeżywałam dużo wzruszeń, emocji, już nawet nie pamiętam za bardzo, żeby to teraz opisać.
I nagle, ostro w dół. Epizod depresji ciężki. Prawie popełniłam samobójstwo. Nagle zaczęłam znów sypiać w każdym momencie bez aktywności, czyli prawie ciągle, bo najchętniej nie wychodziłabym z domu.
Teraz jest dużo pozostałości po ostatniej fazie depresji, w takim czymś żyję.
Wyszukuję teksty o CHAD, czytam objawy. Hipochondryczką nie jestem :P ale tutaj widzę siebie. Lecz czy można samemu coś sobie stwierdzić na takim polu, jak choroby/zaburzenia psychiczne?
Chciałabym, żeby sytuacja była jasna, ale prawdopodobnie muszę po prostu brać leki i żyć każdego dnia, czekać, czy nastąpi jeszcze epizod, czy objawy będą wtedy wyraźne...? Nie wiem, czy mogę coś innego zrobić. Idę w przyszłym tyg pierwszy raz do psychologa, ale chyba nie powiem mu, że podejrzewam to u siebie, skoro lekarz mi nic takiego nie mówił? Nie wiem, jak wziąć się za leczenie siebie :?




 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-02-20, 20:56   

bella napisał/a:
Dzięki Tracy za zainteresowanie tym tematem :)


Temat się mną zainteresował, cóż było robić? :lol:

bella napisał/a:
Idę w przyszłym tyg pierwszy raz do psychologa, ale chyba nie powiem mu, że podejrzewam to u siebie, skoro lekarz mi nic takiego nie mówił?


Po prostu zapytaj lekarza jaka jest diagnoza. Jako pacjent masz prawo to wiedzieć. I po sprawie :)

bella napisał/a:
przez ponad miesiąc czułam się tak rewelacyjnie świetnie, co dzień wychodziłam z domu (wychodziłam, nie dopiero budziłam się) o 6 rano zimą, wracałam koło 23,
(dużo wcześniej pogrążona w głębokiej depresji przesypiałam każdej nocy po 10 h + drzemka w ciągu dnia 2 h + czasem druga drzemka + i tak ciągłe niewyspanie) nauka, plany co ja nie zrobię, snucie, w co się nie zaangażuję, udzielałam się dużo, ciągle rozmawiałam z ludźmi, dużo mówiłam, snułam, czułam się tak... no świat był mój, przeżywałam dużo wzruszeń, emocji, już nawet nie pamiętam za bardzo, żeby to teraz opisać.


Słuchaj, ciężko mi tutaj stwierdzić cokolwiek, bo jak pisałaś objawy się krzyżują, a ja mam jeszcze to chrzanione borderline... Depresji nikomu już dziś tłumaczyć nie trzeba, niemniej drugi biegun... Porównuję to co opisałaś ze swoim stanem i gadzają się następujące rzeczy:

- luka w pamięci, zatarcie wrażeń z tego okresu (choć były bardzo intensywne)
- skok ekstrawersji (wszędzie Cię pełno, dużo gadasz, wiedziesz prym w towarzystwie, spora ekspresja, nie daj boszzzzz impreza jakaś... Osoba z ChAD zrobi z niej "melanż roku" :P )
- właśnie to poczucie szczęścia absolutnego, znalezienia swojego miejsca i to, że świat jest Twój i nie ma przeszkód nie do pokonania ;(
- zredukowana potrzeba snu (choć u mnie jest dużo poważniejsza)

Poza tym brak tu obsesyjnego pochłonięcia przej niektóre czynności. Taka "pasja przejściowa". Przy spiętrzeniu stanu maniakalnego.

bella napisał/a:
I nagle, ostro w dół. Epizod depresji ciężki.


Yeah, lecisz z niebios. Linia prosta w dół na wykresie nastroju :roll: To tłumaczy wysoki wskaźnik samobójstw. Tego się nie da znieść niemal.




 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
bella
[Usunięty]

Wysłany: 2010-02-20, 21:22   

Takie pochłonięcie pasją też było w tym okresie. Jak dodam jeszcze, że z gatunku tych artystycznych, to już coraz bliżej diagnozy jestem :roll:

z drugiej strony nie chcę się skłaniać ku diagnozie, często w życiu miewałam fazy nagłego całkowitego pochłonięcia przez coś, swojego świata pędzącego tysiąc razy szybciej niż świat innych ludzi... i fazy poważnych dołków...
ale teraz gdy "osiągnęłam wiek" :D wygląda to już b. poważnie

Tak, porozmawiam z lekarzem i zadam mu konkretne pytania. Trochę to potrwa do następnej wizyty, bo dopiero co byłam, ale co tam :P "poobserwuję" w tym czasie siebie :P

Najgorsze jest to, że ktoś czytając opisy manii czy hipomanii mógłby powiedzieć, że to taka przyjemna przerwa w depresji, bo następuje jakby rekompensata... ale to nieprawda, potem męczy świadomość tego, jak było i co się było w stanie robić, a co straciło się nagle i za szybko... ostra jazda w dół, spada się nie od normalności do depresji tylko od stanu super aktywności do depresji a wiadomo, im większa wysokość, tym upadek bardziej boli... wspomnienia czasem przywołują wstyd... organizm jest wyczerpany (choćby już tylko zmianami cyklu snu). Na razie więcej nie jestem wstanie stwierdzić, to są wszystkie moje obserwacje i domysły. Pewnie za jakiś czas, może rok, może 5 lat będę w stanie powiedzieć, czy mam CHAD, czy co innego. Chyba, że dla lekarza jest to jasne i już potrafi ją wykluczyć lub orzec.




 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-02-20, 21:32   

bella napisał/a:
Takie pochłonięcie pasją też było w tym okresie. Jak dodam jeszcze, że z gatunku tych artystycznych, to już coraz bliżej diagnozy jestem :roll:


Bez paniki.

bella napisał/a:
Tak, porozmawiam z lekarzem i zadam mu konkretne pytania.


I prawidłowo! :)

bella napisał/a:
Najgorsze jest to, że ktoś czytając opisy manii czy hipomanii mógłby powiedzieć, że to taka przyjemna przerwa w depresji, bo następuje jakby rekompensata...


Taaaa... zupełnie nie jesteś sobą... a potem...

bella napisał/a:
ostra jazda w dół, spada się nie od normalności do depresji tylko od stanu super aktywności do depresji a wiadomo, im większa wysokość, tym upadek bardziej boli...


Dokładnie.

Jak wiele spraw: nie wie za wiele ten, kto w tym nie siedzi.

bella napisał/a:
Chyba, że dla lekarza jest to jasne i już potrafi ją wykluczyć lub orzec.


Do dwóch lat, jeśli masz ChAD zdiagnozują ją bezbłędnie.

Trzymaj się i daj znać co tam wyniknie z tego! :)




 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
ISAMBO
[Usunięty]

Wysłany: 2010-11-30, 13:02   

No cóż, ja mam na wypisie zaburzenia schizoafektywne. ;P
Haha, ale jakoś od 3 lat żyję bez leków i mimo nie potrzebnego nadal mam kontakt z lekarzem, bo jest to super kobieta, każdemu bym ją poleciła. :)
I póki co żadnych nawrotów. :) Tylko przyznam po pobycie w szpitalu po tylu lekach byłam jak królik doświadczalny, nawet mi to ordynator oddziału powiedziała, że mam mózg zlasowany, chociażby znałam każda datę historyczna itd, a teraz ciemno jak but. Ale jakoś tylko jak finansowo się sytuacja poprawi mykam na studia zaoczne. :)
A co do leku na dobry nastrój osobiście wyśmienita jest A*** :): ):):)


Edit by Czuczi:
Zapraszam do zapoznania się z regulaminem :) i może używaj opery? bo robisz masę błędów - opera podkreśla wszystko... sama mam dysortografię, ale aż po oczach daje... naprawdę Ciężko się doczytać :) z operą będzie Ci łatwiej.




Ostatnio zmieniony przez Sadist 2010-11-30, 14:26, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2011-05-11, 00:35   

Jest na forum ktoś cierpiący na te zaburzenia?



 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
Camaleao
[Usunięty]

Wysłany: 2011-05-11, 08:20   

Wiesz co, mi to diagnozowali przez kilka lat, później usłyszalam: schizofrenia.



 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2011-05-11, 08:27   

Czuczi napisał/a:
Wiesz co, mi to diagnozowali przez kilka lat, później usłyszalam: schizofrenia.

U mnie było bardzo podobnie - na samym początku dostałam diagnozę ChAD tyle, że przed schizofrenią jeszcze twierdzili że to borderline.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2011-05-11, 12:01   

A wiecie coś o tym? I możecie mi to wytłumaczyć tak... nie jak z książki? Własnymi słowami. Na czym polegają takie zaburzenia, czym się charakteryzują.



 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2011-05-11, 13:34   

Z tego co widziałam po osobach w szpitalu z Chad to generalnie chodzi o te drastyczne zmiany nastroju w których normalnie człowieka poznać się nie da. Jakiś czas chodzi naładowany energią jak cholera, śmieje się, śpiewa, tańczy (dosłownie) no i dziwi się, że mu dają jakieś tabletki bo przecież "jestem zdrowy, patrzcie jak świetni się czuję".
A potem przychodzi wielki krach i pielęgniarki muszą się siłować z chorym, żeby się chociaż ubrał, bo on nie widzi sensu i najchętniej by się zabił.
I to nie jest tak, że masz lepszy dzień - to jest euforia na zmianę z totalnym dołem i brakiem sensu życia.
W manii takie osoby potrafią też być agresywne w stosunku do innych bo są tak naładowane że w każdej chwili mogą wybuchnąć.

Takie są moje spostrzeżenia ale nie są one poparte żadnymi naukowymi teoriami.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2011-05-11, 13:42   

W tej chorobie występują dwie fazy - mania i depresja... czasem jeszcze występuje trzecie faza hipomania. Depresja to wiadomo, zwykle ma klasyczny przebieg, ludzie głównie wtedy idą do psychiatry i dostają leki przeciwdepresyjne, które często u nich wywołują epizod manii. Tak jak dominującą emocją w depresji jest smutek czy rozpacz, tak w manii dominuje euforia. Takie osoby są nad aktywne, często mało śpią, rozpoczynają wiele projektów na raz, w nierealistyczny sposób oceniają swoje możliwości i perspektywy - przykład, który podała mi koleżanka po praktykach w psychiatryku - dziewczyna 20 lat planowała na studiach utrzymywać się z korepetycji z francuskiego, nie znała języka, ale była przekonana, że miesiąc jej wystarczy na nauczenie się go biegle od zera z książek i filmów, do tego potrafiła nagle w trakcie sesji terapeutycznej zacząć tańczyć albo śpiewać. Hipomania to stan, który wiele osób z CHAD bardzo lubi... są wtedy aktywni, twórczy, wierzą we własne siły, wszystko ich ekscytuje, mają doskonały nastrój nie raz nieadekwatny do rzeczywistości. Hipomania trwa z reguły krócej i bywa preludium epizodu manii. Czasem CHAD przebiega z zaburzeniami psychotycznymi takimi jak urojenia czy nawet halucynacje szczególnie w okresach manii.



 
 
Choroba afektywna dwubiegunowa
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 14