Jaki jest Twój największy kompleks? |
Autor |
Wiadomość |
Teo
Wiek: 26 Dołączyła: 29 Maj 2016 Posty: 119 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2016-06-03, 15:56
|
|
|
Czuję się gorsza i głupsza od innych, niepotrzebna. Boję się że komuś mogłabym przeszkadzać (w życiu?)
|
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
monor
Nieistotny dysonans.
Wiek: 23 Dołączyła: 06 Cze 2016 Posty: 274 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2016-06-07, 14:13
|
|
|
Moja twarz jest wiecznie czerwona... Jeśli odczuję jakąkolwiek inną emocję niż obojętność - zamieniam się w buraka. Masakra
|
What if I left and it made no sense
And you tell your friends and they hold your hands? |
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
dorota1877
Wiek: 37 Dołączyła: 04 Maj 2013 Posty: 340 Skąd: sama nie wiem
|
Wysłany: 2016-06-07, 17:22
|
|
|
Mój brzuch.
|
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
Opuszczona [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-06-08, 15:48
|
|
|
Nie wiem, czy to będzie zasługiwało na miano ' kompleksu ', aczkolwiek wydaje mi się, że tak. Nie podoba mi się to, jak wyglądam, że mam andprogramowe kilogramy, których nie mogę zgubić po prostu jedząc do godziny 18 czy 19. Po prostu biorę leki, które powodują wzmożony apetyt, a przez to tyję. Niestety muszę je brać, bo jeżeli bym przestała to czekałaby mnie operacja, a tego nie chcę. Od poniedziałku biorę lek, który ma pomóc mi schudnąć, ale zobaczymy, jak to będzie. 10 tabletek w skali miesiąca. I jeszcze moim ogromnym kompleksem jest to, że rosną mi na twarzy włosy, w związku z czym muszę się golić. Jest to spowodowane chorobą, ale nie ma na to leków, by zniknęło. Musiałabym wykonać depilację laserową twarzy, ale na to trzeba spełniać wiele kryteriów i z tego, co wiem - chyba jestem zdyskwalifikowana. Wyglądam, jak potwór.
|
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
Lennei [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-06-08, 18:45
|
|
|
Samotna93 napisał/a: | których nie mogę zgubić po prostu jedząc do godziny 18 czy 19 |
Uważasz, że ktoś tylko nie jedząc 2 godziny przed snem może gubić kilogramy?
Byłaś kiedyś u dietetyka? Czy możesz mieć jakąś/jakąkolwiek dawkę ruchu czy choroba nie pozwala na ruch/ćwiczenia?
|
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
użytkownik [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-06-10, 08:47
|
|
|
AZS. Co prawda nie chodzę już na przemian w bandażach, albo cały fioletowy, a skóra od lat przestała mi już pękać, jednak... wspomnienia i dalsze problemy pozostają. Pamiętam jak na zielonej szkole ktoś powiedział, że ludzie z moją chorobą nie dożywają osiemnastego roku życia. Jak też taki wrażliwy dzieciak jak ja miał się poczuć, a było jeszcze kilka takich sytuacji.
Jeździłem na baseny, nie przejmowałem się tym za nastoletnich lat, ale to był okres buntu, więc też kompleks powrócił, kiedy stałem się już doroślejszy. Wydaje mi się, że to przez lata podbijało we mnie nieśmiałość, szczególnie w relacjach z płcią piękną, bo w końcu gdzieś pod bluzą(która nosiłem nawet latem) byłem tylko trędowatym brzydalem.
|
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
Pollock
Wiek: 26 Dołączył: 11 Cze 2016 Posty: 68 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 2016-06-12, 12:07
|
|
|
Kompleksów przewinęło się całe mnóstwo przez ostatnie kilka lat, obecnie moim największym dramatem jest kształt mojej czaszki. Inni ludzie mają ładniejsze, bardziej kształtne i w ogóle.
Kompletnie nie rozumiem o co mi chodzi.
|
Wciąż wrzucam syf na kartki jak Pollock
Nie rozumieją mojej sztuki, niech się pier... |
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
AnnaKarenina [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-06-18, 11:28
|
|
|
Nienawidziłam swoich uszu. Po prostu. Były duże, odstające wszyscy się z nich śmiali. Teraz, kiedy jestem trochę starsza, zaczęłam wiązać włosy. I wiecie co? To po prostu przeszło. Nauczyłam się z tym żyć. Jeśli naprawdę tego nienawidzisz, nie zmuszaj się do kochania tej części. Odłoż pieniądze i np. zrób operację. Nie każdy jest w stanie znieść swój wygląd. I dobrze, to jego sprawa. Nie kocha się czegoś, czego się nie chce kochać.
|
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
tenswiatjest
Wiek: 25 Dołączyła: 29 Sty 2016 Posty: 178 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 2016-07-28, 00:44
|
|
|
Nie mam kompleksów.
|
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
Artemisia
Wiek: 29 Dołączyła: 27 Lip 2016 Posty: 711 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2016-07-29, 00:23
|
|
|
Ja mam kompleksy chyba na każdy możliwy sposób. Nie tracę ich z wiekiem, ale staram się trochę bardziej do nich przyzwyczajać. Ale jest ciężko. Mam tę obsesję, że cały czas się do kogoś porównuję. A najgorsze to już są wszelkiego rodzaju social media (a jestem od nich niestety uzależniona), bo tylko siedzę i patrzę na tych wszystkich piękny, utalentowanych i szczęśliwych, i potem jeszcze mi gorzej, bo zauważam, że jestem niewdzięczna i nie doceniam tego, co sama mam.
|
"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali." |
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
spacedementia
disgusting girl
Dołączyła: 02 Gru 2015 Posty: 828 Skąd: Polska
|
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
Chara
Wiek: 21 Dołączyła: 21 Wrz 2016 Posty: 63 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2016-09-22, 22:20
|
|
|
Moja talia... A raczej jej brak, moje małe oczy i wory pod nimi...
|
On days like these, kids like you... SHOULD BE BURNING IN HELL. |
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
Kropka Zagłady
Wiek: 36 Dołączyła: 21 Wrz 2016 Posty: 80 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2016-09-22, 23:13
|
|
|
Worki pod oczami, ale to chyba przez mój nocny tryb życia. Duży nos, małe usta, pulchność...
W sumie czasami łażę jak taki jeden wielki kompleks.
|
Eventually you'll one day know
|
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
Empiria [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-09-24, 16:42
|
|
|
Moim kompleksem jest chyba to, że jak wchodzę do pokoju, to najpierw wchodzą moje brwi, a dopiero później ja
|
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
Niedotykalna
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Wrz 2013 Posty: 4310 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2016-09-29, 07:30
|
|
|
Obecnie moim największym problemem jest to, że nie pracuję tylko mam rentę, czuję się przez to gorsza od innych. I zaciekle szukam pracy.
No i otyłość, której już podobno nie ma... Tu w sumie nie o wagę chodzi, a o poczucie słabości psychiki i niedostatecznej kontroli. Ale miałam i mam tak zawsze nawet wtedy gdy bmi było poniżej 14. Tak więc to nie kwestia rzeczywistego wyglądu.
|
Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...
/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./ |
|
|
|
Jaki jest Twój największy kompleks? |
|