[nobody5]

[Rauko]

Moim największym kompleksem jest zbyt niska waga, a wraz z nią krzywe nogi, małe piersi i nieproporcjonalne do całej sylwetki biodra. Nie lubię również moich włosów, które są cienkie, zniszczone i kompletnie nie chcą się układać oraz trądziku, z którym borykam się już kilka lat.

[Iroisai]

Największy? Cała moja twarz, a właściwie jej dolna część od nosa w dół (od oczu w górę jest nawet okey). Trądzik, z którym się zmagam (mam nadzieję, że kiedyś minie ) wielki nos, straszne zęby... Masakraa...

[Slasher]

Za duży członek... a nie! Naczyniak na większości ryja!

Za duży członek... a nie! Naczyniak na większości ryja!

[Holycarrot]

Kompleksów mam wiele. O wiele za dużo by wymieniać ale jako dwa największe zalicza się twarz o wątpliwej urodzie i figura, której brak

[Rainbow]

Nienawidzę moich ud i urody. Tego, że jest ze mnie taka "pyza".

[CzarneOceany20]

Mój kompleks spowodowany został przez mój związek... Byłem z dziewczyną, która przede mną miała typowego mięśniaka, przez co stwierdziła, że jestem słaby w łóżku i miałem roczny celibat. Mogę go wyleczyć tylko przez udane życie łóżkowe z inną kobietą, a z moim nastawieniem na nowe znajomości i pewnością siebie, zanim to się uda, minie trochę czasu...

Mój kompleks spowodowany został przez mój związek... Byłem z dziewczyną, która przede mną miała typowego mięśniaka, przez co stwierdziła, że jestem słaby w łóżku i miałem roczny celibat. Mogę go wyleczyć tylko przez udane życie łóżkowe z inną kobietą, a z moim nastawieniem na nowe znajomości i pewnością siebie, zanim to się uda, minie trochę czasu...

[NobodyListening]

Moimi kompleksami są: (oj duuuużo tego będzie )
- duży nos i wysokie czoło
- krzywe zęby ;/
- niski wzrost (161 cm) przez co nikt mnie nie traktuje poważnie, czuję się jak krasnal ... do tego figura się inaczej rozkłada
- mało kobieca figura ... mam wszystko co jest na miejscu, ale ... tak chciałoby się więcej ... nie mogę przytyć więc i tyłek jest płaski ;/
- mam 22 lata, a wyglądam na 14 .. ;/

[Jeremi]

Ogólnie twarz (rysy), trądzik, grube nogi i brzuch.
Ogólnie nie podobam się sobie.

[Evi]

Syfy, brzuch (kiedyś był płaski, nie mogę się z tym pogodzić...), od zawsze nos i od zawsze uda, blizny na nogach, blizny na ciele, blizny po ospie, oczy, tyłek, to, że wychodzę na zdjęciach 500000 razy brzydsza niż jestem.

[Sadist]

Nos, wieczne cienie pod oczami, brak cycków i to, że wychodzę na zdjęciach dziewięćdziesiąt miliardów razy brzydsza niż jestem.

[PanFoster]

[Chochlik]

PanFoster, cicho, niech się licytują, która ile razy brzydsza wychodzi. Ciekawi mnie która wygra.

A tak poważnie, to musicie być nieziemsko piękne, skoro na zdjęciach jesteście tyle brzydsze. Fajnie, że macie dobrą opinię o swoim wyglądzie.

PanFoster, cicho, niech się licytują, która ile razy brzydsza wychodzi. Ciekawi mnie która wygra.

A tak poważnie, to musicie być nieziemsko piękne, skoro na zdjęciach jesteście tyle brzydsze. Fajnie, że macie dobrą opinię o swoim wyglądzie.

[Sadist]

[CzarneOceany20]

Sadist, czytałem o tym, w lustrze widzimy siebie zdecydowanie lepiej niż to wygląda w rzeczywistości. Zawsze stoimy prosto, nie robimy głupich min, a oprócz tego dochodzi jeszcze pragnienie wyglądania dobrze, więc wmawiamy sobie, że niektóre szczegóły nie są zauważalne - np. ja swego czasu miałem mnóstwo krost, ale przeglądając się, nie robił na mnie wrażenia. Kiedy zobaczyłem zdjęcie... O mało co się nie przeżegnałem, ale zapomniałem już, jak to się robi.

Sadist, czytałem o tym, w lustrze widzimy siebie zdecydowanie lepiej niż to wygląda w rzeczywistości. Zawsze stoimy prosto, nie robimy głupich min, a oprócz tego dochodzi jeszcze pragnienie wyglądania dobrze, więc wmawiamy sobie, że niektóre szczegóły nie są zauważalne - np. ja swego czasu miałem mnóstwo krost, ale przeglądając się, nie robił na mnie wrażenia. Kiedy zobaczyłem zdjęcie... O mało co się nie przeżegnałem, ale zapomniałem już, jak to się robi.