Ostatnio robiłam mały przegląd ulubionych filmów, i przypomniały mi się dwa z nich, które są naprawdę warte zobaczenia.
Pierwszy z nich, za którym przepadam. Polska produkcja o wdzięcznym tytule : ,,Biała sukienka". Napewno widzieliście, gdyż prawie każdego roku jest w TVP na Boże Ciało.
Obraz zaściankowej,polskiej wsi. Sambor Czarnota jako młody biznesman,który gardzi Bogiem i religią. Jeszcze nie wie, jak bardzo zmieni się jego podejście do tych spraw...
Na stacji benzynowej zabiera ze sobą nieznajomego młodzieńca. Po drodze mają wypadek. Tajemniczy nieznajomy okazuje się byc księdzem, który jechał na procesję.
Ambitne dialogi, świetne sceny- to trzeba zobaczyc.
,,Kto nigdy nie żył..."-tematyka również dośc religijna. Wyluzowany ksiądz, który przyjaźni się z młodzieżą. Szczęśliwe życie kończy się, gdy badania wykazują że jest nosicielem wirusa HIV. Jego życie zmienia się całkowicie. Wyjeżdża do zakonu, skąd potem odchodzi. Poznaje kobietę, zakochują się w sobie. Tak naprawdę ksiądz toczy wewnętrzną walkę z samym sobą. I wygrywa.
,,Wenn sie war Gott und sie konnte den freien Platz auf der Welt, wahrscheinlich auswählen Paris."
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10445 Skąd: świat
Wysłany: 2011-01-18, 11:10
Czytam o filmie Czarny Łabędź .
To najnowsza produkcja Darrena Aronofsky'ego, tego od "Requiem...", "?ródła" i "Pi" (który najbardziej mi się z tych 3 podobał).
Zapowiada się ciekawie.
Ja mogę polecić "Jak zostać królem"... genialna kreacja Colina Firth'a. Trzymam kciuki, żeby dostał Oscara za tę rolę.
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=mMeIr7j7rCE
Stary, ale wart obejrzenia: "Secret Life of Zoey".
Również stare, ale absolutnie kocham je: "My, dzieci z dworca ZOO" i "Requiem for a dream". Wracam do nich bardzo często...
No i "Cena doskonałości". Choć w filmie nie ma nic szczególnego, to jednak mam sentyment.
I film, przy którym zawsze ryczę ze śmiechu: KOGEL MOGEL
[ Dodano: 2011-02-07, 19:47 ]
"Czarny łabędź" - też czytałam recenzje i poluję na to
Czarny łabędź - dobry film, choć dla mnie - momentami - zbyt przerażający (ale nie tylko ja nie patrzyłam w takich chwilach na film, kobieta obok mnie, także zasłaniała oczy )
Obejrzałam "Bez mojej zgody". Bardzo mi się podobał. I wzruszyłam się strasznie, a mnie się to rzadko zdarza Chociaż nie... ja się nie wzruszyłam tylko zaczęłam spazmatycznie ryczeć
Film porusza temat śmierci, pokazuje proces umierania i cały dramat bezsilności, który mu towarzyszy. Ukazuje z perspektywy każdego członka rodziny tragiczne dylematy jej członków, walczących do końca o dziecko chore na białaczkę.
Nie wszystko jest takie jak się wydaje.
Polecam.
Ostatnio zmieniony przez interrupted 2011-02-10, 16:04, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 40 Dołączyła: 25 Sie 2010 Posty: 412 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2011-02-20, 01:55
mam pytanie. kochani, szukam dobrego thrillera. ostatnio widziałam "Pluję na twój grób", "ostatni dom po lewej" (z 2009 czy 2010 roku) i "hard candy" = "pułapka". Podobał mi się klimat "ostatniego domu", ale generalnie chodzi mi o film mocny, który jednak ma dobre zakończenie. wątki rodzinne mile widziane
co ja polecam? no, podobał mi się też mój ukochany film "nikomu ani słowa" z Brittany Murphy... och och, zachwyca mnie ten film nadal "virgin suicides" też polecam, fajny klimat, jak ktoś lubi psychologiczne. super był też "życie przed oczami" - "life before her eyes" oraz "revolutionary road" (jak ktoś lubi smutne).
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
Ostatnio zmieniony przez BlackLily 2011-02-20, 02:00, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 40 Dołączyła: 25 Sie 2010 Posty: 412 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2011-02-22, 23:58
Kochana dead_eternity, bardzo, bardzo ci dziękuję za wszystkie te tytuły! Dopiero przed chwilą zorientowałam się ile wysiłku włożyłaś w tego posta - gdzie każdy tytuł jest też linkiem. Jesteś nie-sa-mo-wi-tą kumpelą i niesamowitą kinomanką
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
Kochana dead_eternity, bardzo, bardzo ci dziękuję za wszystkie te tytuły! Dopiero przed chwilą zorientowałam się ile wysiłku włożyłaś w tego posta - gdzie każdy tytuł jest też linkiem. Jesteś nie-sa-mo-wi-tą kumpelą i niesamowitą kinomanką
Dziękuję.
Jak znajdę czas, to jeszcze coś wrzucę, ale nie mam pamięci do tytułów i muszę filmweba przeszukać .
W końcu widziałam "sale samobójców". Co mogę powiedzieć, że dość dobry jak na polski film. Image kolesia jakoś uszło. Eh ja tam popłakałam sobie i troszkę ludzi też słyszałam, a małolaty jak zwykle śmiechy. I od razu nasuwa się, że to nie film dla nich- no może dla wybranych. Jedno jest pewne trzeba zrozumieć przesłanie filmu.:)Plus dla twórców.
Jeśli jesteś geniuszem w swojej dziedzinie ludzkość doceni cię dopiero za lata po tym jak zginiesz
Ach, te bezsenne noce, kiedy w ciemnościach na wyciągnięcie dłoni dotykam swego lęku.