Rainbow, pełna morfologia i kilka innych badań są bezpłatne w ramach NFZ. Skierowanie może wystawić psychiatra. Niektóre leki przeciwdepresyjne mogą popsuć morfologię, dlatego trzeba tego pilnować. U mnie tak było i raz zdarzyło się, że miałem skierowanie od psychiatry, bo badanie było potrzebne na cito. U mnie problemem był bardzo niski poziom leukocytów.
Przy okazji apeluję do osób na lekach, żebyście się przebadali. To nic nie kosztuje.
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
Wysłany: 2017-10-26, 20:49
Mam problemy z zębami ostatnio. Idę jutro do dentysty-sadysty ale w sumie trochę mnie to dziwi. Tylko raz w życiu miałam złamany ząb, jedynkę ale nie był ani trochę zniszczony, po prostu się złamał. A teraz to jeden się złamał w połowie a z drugiego plomba się ukruszyła. Ja te zęby robiłam tylko raz w życiu x lat temu. Bez połowy zęba boli mnie ta dziura po nim. Nie mam pojęcia czym to może być spowodowane. Jest to możliwe żeby po wymiotowaniu od czasu do czasu tak się działo?
Tak sobie z ciekawości wrzuciłam w wyszukiwarkę to, co masz poniżej normy, pojawiło mi się info, że taki wynik widoczny jest np. przy niedożywieniu... Odżywiasz się w normie?
Jak większość rzeczy ma delikatne różnice od normy to też chyba niedobrze, co innego jak jedna, dwie rzeczy...
Czuję się jak hipochondryk coraz gorzej się czuje. Jednak jak na złość wszystkie wyniki mam w normie i tylko dostaje skierowania na kolejne badania i na konsultacje do innych specjalistów ...
Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.
eithné, może, zdrowie się psuje, a to zaczęło się od psychiki... to by się okazało, że te wszystkie wizyty i leki były na darmo. Po kolei dochodzą objawy: zaczęło się w sumie od problemów z żołądkiem, później doszła bezsenność, bóle głowy i to takie, że dostałam na nie tabletki na receptę (bo inne nie działają), kołatanie serca i czasami napadają mnie duszności.
Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.
kołatanie serca i czasami napadają mnie duszności.
To były moje objawy somatyczne stresu. Nawarstwiona ilość problemów, stres - nie miało to ujścia i "wyszło" przez problemy zdrowotne. Terapia znacząco zmniejszyła ten problem.
Wiem, że tak silne bóle głowy, które masz, także powstają przez stres, bo znam kogoś kto ich doświadczał. Żołądek chyba najszybciej reaguje na nadmiar problemów i stresu.
Zakręcona, z tego co kojarzę, to chyba za jakiś czas masz wizytę u psychiatry? Porozmawiaj z nim o tych objawach...
Edisni, za ok. miesiąc mam wizytę. Lekarka wspominała, że problemy z żołądkiem to może przez stres, tym bardziej, że leki średnio pomagają. Przy kolejnych objawach to już dala skierowanie na badania i do specjalistów. Tym kołataniem i dusznościami -już raz to przechodziłam, tylko tak wtedy dało mi to w kość, że w szpitali/ na pogotowiu wylądowałam, ale dosyć szybko mnie wypuścili bo tak jak teraz wszystkie wyniki były w normie.
Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.
Zakręcona, w takim razie to bardzo prawdopodobne, że somatyzujesz. Bóle głowy towarzyszą mi często w depresji, ból żołądka - w stresie. To i Twoje duszności wraz z kołataniem to dość często objawy somatyczne problemów z psychiką.
Wiek: 28 Dołączyła: 19 Sie 2017 Posty: 968 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-11-07, 12:44
To może w końcu się tutaj wypowiem. Mam zapalenie naczyń krwionośnych o podłożu autoimmunologicznym. Bardzo rzadka choroba bez poznanej jak dotąd przyczyny. Nie można tego wyleczyć, można jedynie powstrzymać objawy postępującej niewydolności nerek. Atakowane są we mnie wszystkie naczynia krwionośne włosowate - w nerkach, stawach, żołądku, w oczach. Mam nefropatię, zapalenie stawów i tylko czekam, aż zacznę tracić wzrok.
W liceum przez dwa lata miałam nauczanie indywidualne. Dwa razy w ciągu tych dwóch lat lądowałam w szpitalu z sepsą. Całe życie wszyscy mówili mi, że nie dam rady studiować, bo zdrowie mi nie pozwoli. Nie wiem, czy dożyję końca studiów, ale studiuję.
To nie może skończyć się dobrze. Dzisiaj mam laryngologa, a jutro nie wiem, czy dam radę przejść bez niczyjej pomocy choćby pół kilometra. Takie smutne to życie.
Kiedy przyszłość przestała być obietnicą i stała się
zagrożeniem?
Nie pomyślałam, że bóle głowy i duszności mogą być objawami depresji. Nigdy nie wczytywałam w artykuły o tym jakie depresja może spowodować objawy fizyczne. Taka dygresja: nikt mi nie uwierzy, że moje bóle mają podłoże psychiczne nie wiem czy nie pójść prywatnie: już nie wytrzymuje. Dosłownie nie mam energii na nic. Jeszcze zauważyłam ostatnio, że jakieś takie przekrwione oczy mam. Liczę, że to od mrozu lub niewyspania a nie coś poważniejszego.
Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.