You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10440 Skąd: świat
Wysłany: 2021-08-09, 13:52
Taka sytuacja:
Od kilku dni łeb mnie napierdziela, łapią mnie uderzenia gorąca na przemian z zimnym potem, robi mi się ciemno przed oczami, słabo, ale nie tracę przytomności, ale mam wrażenie, że język mi się plącze, puchnie.
Ktoś miał/ma coś w tym stylu?
Bo nie wiem, czy prócz przebadania TSH (mam Hashimoto) coś sobie jeszcze dziabnąć w laboratorium.
Edit.
A no i wagowo rewelacji nie mam. Coś lecę z niej, a jem ilościowo co zazwyczaj.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Maj 2019 Posty: 996 Skąd: Polska
Wysłany: 2021-08-09, 14:24
Wie może ktoś coś... Co zrobić o dlaczego tak się dzieje.
Ostatni posiłek jadłam śniadanie (pół pomidora, pół zielonego ogórka i parówkę drobiową), wypiłam dwie kawy (ostatnia o 13) i jakoś mi tak nie fajnie. Nagle zachciało mi się bardzo spać, i m wrażenie, że wszystko mam takie płynne przed oczami, ręce mi drżą.
Zmierzyłam cukier i wyszlo 343. Powtórzyłam - to samo.
Dopiero uczę się tej całej cukrzycy... Może ktoś wie co mam zrobić, żeby poczuć się lepiej?
"Been searching somewhere out there
For what's been missing right here."
LP
Euphoriall, Nie znam się zupełnie na medycynie więc Ci nie postawię diagnozy, ale moja mama miała bardzo podobne objawy i neurolog orzekł, że miała zaburzenia błędnika . Wiele osób w moim otoczeniu się ostatnio uskarża na podobne objawy, ciekawe w sumie o co chodzi.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10440 Skąd: świat
Wysłany: 2021-08-10, 12:38
Czu, a wody dużo pijesz? Bo heh, to co napisała w mojej sprawie aga_myszka, to takie powiązane z Twoim, albo i naszym, bo ja to przed cukrzycą się bronię. A mi lekarz nakazał unikać odwodnienia w sprawach cukrzycowych, co też może właśnie takowe objawy dawać.
A aga_myszka, może być, że to u mnie strzał w dychę. Z tym to cholerny problem mam odwieczny piję wodę dopiero jak już mam Saharę w ustach. Zwykle dzień spędzam na 2 kawach, szklance napoju do obiadu, i z łyków wody w ciągu dnia, to może szklanka by się uzbierała, ale to przy optymistycznej wersji.
<<< Dodano: 2021-09-01, 08:19 >>>
Nie wiem, czy nie powinnam tego napisać w sukcesach, ale w końcu dzisiaj zrobiłam TSH, bo podobno już dziecko obozowe zaczynam przypominać.
Jak wynik wyjdzie w normie, to chyba się będę musiała przebadać na cholera wie co, zacznę od tasiemca.
<<< Dodano: 2021-09-02, 08:25 >>>
TSH mam w normie, wręcz idealne przy moim Hashimoto.
I czuję się jakbym stała pod ścianą. Muszę iść do lekarza, a nawet nie wiem jakiego. Na NFZ to przy dobrych wiatrach się do jakiegoś dostanę za pół roku, trochę długo a prywatnie może i z dnia na dzień, ale nie bardzo mnie stać na to, aby na ślepo próbować trafić w adekwatną specjalizację i płacić za wizyty i badania.
<<< Dodano: 2021-09-02, 09:25 >>>
Zrobię kolejny separator, a co mi tam.
Najgorsze te tiki. Dobrze, że maseczki trzeba nosić to w busie się gapić na mnie nie będą aż tak, bo mając słuchawki na uszach to mogą myśleć, że muzyki tanecznej słucham, a nie, że mnie coś opętało. Bo to, że nierówno pod sufitem mam, to wiem i jak po kaczce już spływa.
Już je sama zauważam, to znaczy, że są jeszcze silniejsze.
I łeb mnie boli. I nerwowa jestem. Koncentracja zerowa. Nie śpię po nocach. Dobra, kończę tego posta bo mnie roznosi a nie wypada mi wyrzucać przez okno w pracy komputera firmowego.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go