Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Oddanie dziecka do adopcji

Oddając dziecko do adopcji najlepiej wybrać:
Dom Dziecka
3%
 3%  [2]
Adopcję ze wskazaniem
66%
 66%  [36]
Okno Życia
16%
 16%  [9]
Oddanie dziecka do adopcji jest zawsze błędem i nie należy go popełniać
5%
 5%  [3]
Nie wiem/wisi mi to
7%
 7%  [4]
Głosowań: 54
Wszystkich Głosów: 54

Autor Wiadomość
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-08, 21:50   Oddanie dziecka do adopcji

Tak się zastanawiam... co myślicie o ludziach decydujących się na oddanie dziecka do adopcji? Jaką formę oddania dziecka uważacie na najlepszą? Jaką za najgorszą i dlaczego? Adopcja ze wskazaniem? Oddanie do Domu Dziecka? Porzucenie w Oknie Życia? Myślicie, że istnieją okoliczności, w których oddanie dziecka może być najlepszą decyzją? Jakie? Jeżeli nie, to dlaczego?

Pytam, bo wydaje mi się, że gdybym pomimo antykoncepcji zaszła w ciążę, to (o ile zgodziłby się ojciec dziecka) chciałabym je oddać do adopcji ze wskazaniem. Wybrałabym jakąś miłą rodzinę. Wiem, że istnieją portale gdzie rodzice pragnący adoptować dziecko mogą nawiązać kontakt z matkami decydującymi się oddać potomka. Problemem byłaby tylko moja rodzina i ewentualnie rodzina ojca dziecka... obawiam się, że mogliby chcieć przejąć opiekę, a nie po to decydowałabym się oddać dziecko, aby mieć z nim kontakt... no i chciałabym aby wychowywało się w normalnej rodzinie, a nie takiej, która już wyprodukowała wykolejeńców takich jak ja. :roll:




 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Yennefer 
obserwator



Wiek: 30
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 3159
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-04-09, 16:49   

Lady Emaleth napisał/a:
co myślicie o ludziach decydujących się na oddanie dziecka do adopcji?


Mysle, ze to wlasciwy wybor jesli wiedza, ze nie bede mogli sprostac wychowaniu dziecka, zapewnic mu podstawowych rzeczy. Lepiej oddac je do adopcji czy okna zycia niz zostawic gdzies na smietniku lub mrozie doprowadzajac do jego smierci.
Ostatnio, bardzo czesto sie to zdarza. Co mnie przeraza, bo przeciez jest tyle drog, tyle opcji by zostawic niemowle w bezpiecznym miejscu.




"Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać".
 
 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Zero
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-09, 16:51   

Yennefer napisał/a:
Mysle, ze to wlasciwy wybor jesli wiedza, ze nie bede mogli sprostac wychowaniu dziecka, zapewnic mu podstawowych rzeczy.


W takim wypadku niech się nie decydują na dziecko przede wszystkim.




 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Yennefer 
obserwator



Wiek: 30
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 3159
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-04-09, 16:54   

Zero, zgadzam sie, ale to nie jest wcale proste. Ludzie nie zawsze zastanawiaja sie nad tym co robia, czasem zawodza srodki antykoncepcyjne. Takie rzeczy sie dzieje i wtedy nalezy podjac dobra decyzje dla dziecka.



"Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać".
 
 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Zero
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-09, 17:01   

No cóż, to tylko wina tych ludzi, że nie są wystarczająco odpowiedzialni. Osobiście nie spotkałem się u znanych mi ludzi z przypadkiem, żeby antykoncepcja zawiodła :P



 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-09, 17:05   

Yennefer napisał/a:
Mysle, ze to wlasciwy wybor jesli wiedza, ze nie bede mogli sprostac wychowaniu dziecka, zapewnic mu podstawowych rzeczy. Lepiej oddac je do adopcji czy okna zycia niz zostawic gdzies na smietniku lub mrozie doprowadzajac do jego smierci.

O co w takim hipotetycznym przypadku jak mój? Mam stałego partnera, który zapewne by nie uciekł na hasło "jestem w ciąży", moja sytuacja materialna po urodzeniu dziecka byłaby zła, ale raczej nie tragiczna, a mimo tego wiem, że nie wychowam dziecka na szczęśliwego człowieka i wątpię w istnienie mojego instynktu macierzyńskiego, stąd adopcja wydaje się najlepszym wyjściem dla wszystkich - dziecko ma szanse na normalną rodzinę, a ja nie będę do końca życia wyrzucać sobie, że jestem złą matką i skrzywdziłam niewinną istotę, bo skrzywdzę na pewno - choćby tym jakie bym przekazała mojemu dziecku wzorce.


<<< Dodano: 2014-04-09, 17:09 >>>


Zero napisał/a:
Osobiście nie spotkałem się u znanych mi ludzi z przypadkiem, żeby antykoncepcja zawiodła

Statystyka się spotkała (z wikipedii):

Zawsze można być tym jednym przypadkiem na 1000. ;)

Ja przykładowo nie spotkałam się z przypadkiem człowieka, który by dostał piorunem... co nie zmienia faktu, że pan Roy Sullivan oberwał 7 razy. :P




 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Zero
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-09, 17:50   

Statystycznie zarabia się u nas około 3700 - 3800zł.

Oraz jak to powiedział George Shaw "Jeśli mój sąsiad codziennie bije swoją żonę, ja zaś nie biję jej nigdy, to w świetle statystyki obaj bijemy je co drugi dzień." :P




 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-09, 18:03   

Zero napisał/a:
Statystycznie zarabia się u nas około 3700 - 3800zł.

Oraz jak to powiedział George Shaw "Jeśli mój sąsiad codziennie bije swoją żonę, ja zaś nie biję jej nigdy, to w świetle statystyki obaj bijemy je co drugi dzień."

Nie rozumiem co to wnosi do tematu. Dyskutujesz z faktem, że antykoncepcja nie daje 100% pewności? Jeżeli tak, to o tym mamy osobny temat. A może postulujesz, że statystyka jest głupia i to, że coś jest statystycznie możliwe wcale nie oznacza, że jest możliwe?




 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Zero
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-09, 18:21   

Raczej z tym, że statystyki to głupota. A dorośli ludzie powinni rozumieć, że jak się wsadzi to po 9 miesiącach może coś z potem wyjść.



 
 
Oddanie dziecka do adopcji
amel
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-09, 18:21   

Lady Emaleth, poruszyłaś bardzo ważny temat. Najlepszy rozwiązaniem byłoby zaznajomienie się z rodziną, która będzie sprawować wychowanie nad dzieckiem. To istotne, żeby dorastało w ciepłym, pełnym miłości i troski otoczeniu.

Pomijając takie powody, jak złe warunki życia, niskie zarobki, opuszczenie przez partnera, moim zdaniem równie ważna jest dojrzałość i gotowość bycia rodzicem.
Nie każdy, kto posiada dzieci może nazywać siebie "tatą" lub "mamą".
Przejmujemy pewne zachowania z domu i często zdarza się, że powielamy je w dorosłym życiu. Nieświadomie można krzywdzić własne potomstwo (często nie dostrzega się, że stosuje się podobne metody wychowawcze, jakie były stosowane wobec nas). Jednak istnieją też przypadki, że ludzi z 'trudnych rodzin' byli na tyle silni psychicznie, że odcięli się od przeszłości i stali się dobrymi opiekunami.




 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-09, 18:38   

Zero napisał/a:
A dorośli ludzie powinni rozumieć, że jak się wsadzi to po 9 miesiącach może coś z potem wyjść.

:facepalm: No właśnie rozumiem... stąd pytam o zdanie na temat jednego z możliwych posunięć w takiej sytuacji.

amel napisał/a:
Najlepszy rozwiązaniem byłoby zaznajomienie się z rodziną, która będzie sprawować wychowanie nad dzieckiem. To istotne, żeby dorastało w ciepłym, pełnym miłości i troski otoczeniu.

Też tak uważam. Przeciwnicy adopcji ze wskazaniem twierdzą, że tacy rodzice adopcyjni nie przechodzą pełnego procesu weryfikacji jaki przechodzą rodzice adoptujący dziecko z Domu Dziecka czy Pogotowia Opiekuńczego. Biorąc jednak pod uwagę ostatnie doniesienia medialne o katowaniu dzieci w rodzinach zastępczych, które przecież zostały zweryfikowane, to wątpię w sens takiej weryfikacji. Drugą rzeczą jest czas - w przypadku adopcji ze wskazaniem dziecko może praktycznie od początku (przy ustanowieniu tymczasowej opieki) przebywać w nowej rodzinie, nie tuła się po żadnych ośrodkach, jest od razu pod opieką docelowej matki i już w 6 tygodni po porodzie może zostać przysposobione. No i też ja, a nie urzędnicy, mam wpływ na to komu powierzam dziecko.




 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Evi 



Wiek: 31
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 3504
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2014-04-09, 18:45   

Zero napisał/a:
A dorośli ludzie powinni rozumieć, że jak się wsadzi to po 9 miesiącach może coś z potem wyjść.


:facepalm: Dlatego rozmawiamy tu o oddaniu do adopcji, a nie aborcji (nie wiem czy zauważasz tę subtelną różnicę), by zapewnić "temu czemuś" lepsze warunki życiowe niż my mu możemy dać.

Sądzę, że jest to naprawdę dobre wyjście, o ile nie najlepsze, dla osób, które nie są jeszcze gotowe na dziecko, zwłaszcza, że wiele par pragnie dziecka, a nie może go mieć. W ankiecie zaznaczyłam jednak opcję "okno życia", dlaczego? Po pierwsze, wiele już było przypadków, że dowiadując się o ciąży, dziecka się nie chciało, a później przez te 9 miesięcy zawiązywała się jakaś emocjonalna więź między biologiczną matką, a rosnącym w brzuchu dzieckiem i pojawiał się nigdy dotąd nieodczuwany instynkt macierzyński i jednak matka dziecko zatrzymywała. Podobnie zresztą bywa z surogatkami. Wtedy takiej potencjalnej rodzinie zastępczej byłoby po prostu przykro. No i jeszcze dochodzi fakt, że może oddając to dziecko, nie chciałabym faktycznie mieć z nim nic do czynienia, ale po latach mogłoby mi odwalić i chciałabym je zobaczyć/porozmawiać z nim, a wiedząc komu je oddaję, byłaby taka możliwość, a nie chciałabym mu psuć życia, przecież jego zastępczy rodzice wcale nie musieli by go uświadamiać, że jest z adopcji.




 
 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Zero
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-09, 18:57   

:facepalm: Dlatego oddałem głos, a teraz napisałem o odpowiedzialności i myśleniu.



 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Yennefer 
obserwator



Wiek: 30
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 3159
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-04-09, 19:00   

Lady Emaleth, mysle ze najlepsza decyzja jest wtedy oddanie dziecka do adopcji ze wskazaniem rodziny, gdyz wydaje mi sie, to najbardziej bezpieczne. Masz przede wszystkim wplyw na to, gdzie dziecko trafi. Mozesz tez przed jego urodzeniem zaczac szukac takiej rodziny, poznac ja. Staje sie wtedy spokojniejsza o nie, bo wiesz w jakich rekach sie znajdzie.

Zgadzam sie z Toba, amel ze bardzo czesto powiela sie wzroce z domu rodzinnego, bo nie ma innego przykladu i przykre historie zataczaja kolo.




"Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać".
 
 
 
Oddanie dziecka do adopcji
RobertIslay 
Boję się szerszeni.



Wiek: 39
Dołączył: 28 Sie 2012
Posty: 990
Skąd: świat

Wysłany: 2014-04-10, 02:57   

Zero napisał/a:
Raczej z tym, że statystyki to głupota


Chyba trochę za dużo onetów czy innych interii...
Statystyka to narzędzie, które trzeba umiec zinterpretowac. Trzeba wiedziec co było badane i w jakim celu badanie się przeprowadza. Wówczas, w połączeniu z innymi informacjami, można wyciągnąc konkretne wnioski odnośnie badanej... powiedzmy, "przestrzeni".
Statystycznie 5% wyprodukowanych podzespołów jest wadliwe - rzeczywiście głupota i nieprzydatna wiedza dla menadżera firmy produkującej owe podzespoły...

A żeby nie było pustego przebiegu, to napiszę, że jeśli rodzic wie, że kochac dziecka nie będzie, to adopcja wydaje się włąściwym rozwiązaniem.




My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani!
 
 
Oddanie dziecka do adopcji
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 14