Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Matka
Autor Wiadomość
bamba
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-24, 18:14   

1. Kim dla Ciebie jest matka?
Osobą przez która cierpie zamiast cieszyc sie zyciem

2. Czy jest dla Ciebie autorytetem?
Absolutnie nie.


3. Czy jest godna do naśladowania?
nie.

4. Jaką rolę pełni w Twoim życiu?
Jest osoba z ktora dziele dom, do tej pory myslalam ze nic nie mam z nia wspolnego i nie jest mi potrzebna, dopiero psychoterapia otworzyla mi oczy i pokazala jak bardzo nie chce miec z nia nic wspolnego a mam..

5. Jakie masz wobec niej uczucia?
wielki żal..

6. Czy jesteś z niej dumna\dumny?
nie.




 
 
Matka
panna_zuzanna 



Wiek: 32
Dołączyła: 20 Sie 2015
Posty: 63
Skąd: Europa

Wysłany: 2015-08-25, 10:19   

Moja mama nie jest zła, tylko strasznie pogubiona. Nigdy nie miała łatwego życia.
Jedyne co strasznie mnie boli, to świadomość tego, że teściowa jest mi znacznie bliższa niż własna matka.




 
 
Matka
GodSpeed 



Wiek: 27
Dołączyła: 25 Sie 2015
Posty: 144
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-08-27, 21:48   

1. Kim dla Ciebie jest matka?
Osobą od której jestem zależna
2. Czy jest dla Ciebie autorytetem?
Chciałabym by była
3. Czy jest godna do naśladowania?
Pod względem poświęcenia dla innych tak
4. Jaką rolę pełni w Twoim życiu?
Bez niej nie mogłabym żyć
5. Jakie masz wobec niej uczucia?
Sprzeczne, z jednej strony bardzo ją kocham, a z drugiej chcę się od niej uwolnić
6. Czy jesteś z niej dumna\dumny?
Tak




Wszystko co robię jest złe.
 
 
 
Matka
Rozbitek 
MagiaToZło



Dołączył: 18 Kwi 2015
Posty: 686
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-10-19, 15:52   

Neko napisał/a:
1. Kim dla Ciebie jest matka?
2. Czy jest dla Ciebie autorytetem?
3. Czy jest godna do naśladowania?
4. Jaką rolę pełni w Twoim życiu?
5. Jakie masz wobec niej uczucia?
6. Czy jesteś z niej dumna\dumny?


1. Urodziła mnie. Dołożyła swoje do wychowania, co potrafiła, to zrobiła. Rodzicem...
2 i 3. To się łączy. Nie jest dla mnie autorytetem, jest Nim Bóg.
4. Patrz pkt 1.
5. Szanuję ją i staram się kochać.
6. Tak.




"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]
 
 
 
Matka
LadyRed 
Zamknięty pokój



Wiek: 32
Dołączyła: 17 Mar 2015
Posty: 514
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2015-10-20, 01:09   

1. Kim dla Ciebie jest matka?
2. Czy jest dla Ciebie autorytetem?
3. Czy jest godna do naśladowania?
4. Jaką rolę pełni w Twoim życiu?
5. Jakie masz wobec niej uczucia?
6. Czy jesteś z niej dumna\dumny?

1. Jest osobą, która do 18 roku życia zapewniła mi utrzymanie.
2. Nie.
3. Nie, nie chciałbym być taka jak Ona.
4. Teraz? Wkurza mnie tylko. 50% moich zmartwień dotyczy jej.
5. Mam do niej żal, że nie interesowała się mną wystarczająco. Jestem zła na to jak traktuje moje siostry.
6. Tak, jestem dumna, że sama dała radę zająć się trzema córkami i zapewnić im byt.




Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała!
 
 
 
Matka
Shadow 
worthless



Wiek: 27
Dołączyła: 07 Lis 2015
Posty: 2493
Skąd: małopolskie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2015-11-08, 19:18   

1. Kim dla Ciebie jest matka?
Jest dla mnie najważniejszą osoba w życiu, jest osobą, która trzyma mnie przy życiu
2. Czy jest dla Ciebie autorytetem?
Chciałabym by była
3. Czy jest godna do naśladowania?
To zależy od wielu rzeczy. Ale jeśli chodzi o poświęcenie dla swojej rodziny to tak.
4. Jaką rolę pełni w Twoim życiu?
Tak jak wyżej - trzyma mnie przy życiu
5. Jakie masz wobec niej uczucia?
GodSpeed napisał/a:
5. Jakie masz wobec niej uczucia?
Sprzeczne, z jednej strony bardzo ją kocham, a z drugiej chcę się od niej uwolnić

Mam identyczne odczucia
6. Czy jesteś z niej dumna\dumny?
Tak




Kiedy zamierzasz się poddać, przypomnij sobie po co zaczynałeś.

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu.
 
 
 
Matka
nusia.3
[Usunięty]

Wysłany: 2015-12-29, 15:12   

1. Kim dla Ciebie jest matka?
Kobietą, która dala mi życie.

2. Czy jest dla Ciebie autorytetem?
W pewnym stopniu tak.

3. Czy jest godna do naśladowania?
Tak.

4. Jaką rolę pełni w Twoim życiu?
Zawsze mogę z nią porozmawiać, wiem, że 70% nie zrozumie, ale w ostateczności zawsze mogę się do niej zwrócić.

5. Jakie masz wobec niej uczucia?
Kocham ją, ale ona w ogóle mnie nie rozumie. Nie chcę, żeby miała tak duży wpływ na moje życie.

6. Czy jesteś z niej dumna\dumny?
Tak i chcialabym, żeby ona była dumna ze mnie.




Ostatnio zmieniony przez 2015-12-29, 15:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Matka
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-02-23, 22:22   

Moja matka to po prostu... Coraz częściej utrapienie, źródło cierpień, powód niegdysiejszych okaleczań. Myślałam, że to ojciec jest źródłem problemów, ale nie, to "kochana mamusia", która za nic w świecie nie chce mi dać dorosnąć i przy każdej możliwej okazji nie odmówi sobie wbicia szpili, skontrolowania, odebrania prywatności czy intymności. Podcina skrzydła i upokarza. Taaak, tak w skrócie możnaby ją scharakteryzować... :roll:



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Matka
Smutasny 



Wiek: 23
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 126
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-03-06, 07:58   

1. Osobą, której najbardziej nienawidzę na świecie.
2. Nie!
3. Absolutnie
4. Kiedyś rolę dręczyciela. Teraz takiej upierdliwej osoby która wydzwania z wyzwiskami i którą każą od czasu do czasu odwiedzić.
5. Nienawiść.
6. Nigdy w życiu.
Wiem, to brzmi strasznie, ale sama do tego doprowadziła. 13 lat znęcania się fizycznego i psychicznego zryło mi psychikę




Tak bardzo chciałbym zasnąć...
 
 
 
Matka
Aisza91 



Dołączyła: 06 Mar 2016
Posty: 540
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-03-06, 17:35   

Dwie odpowiedzi wyżej dały mi wiele do myślenia. Moje odpowiedzi
1. Osobą, która wydała mnie na świat i z którą łączą mnie więzy krwi.
2. Kiedyś była, byłam wtedy malutka.
3. Raczej nie.
4. Niewidzialnej, wyimaginowanej podpory, z której nie da się skorzystać.
5. Niestety ją kocham w pewnym sensie.
6. Kiedyś byłam.




Dlaczego żółw jest taki twardy?
 
 
Matka
Astral 



Wiek: 28
Dołączyła: 30 Gru 2015
Posty: 395
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-03-13, 20:36   

Matka wywołuję we mnie skonfliktowane uczucia. Mamy cholernie trudną relację. Kocham ją, szanuję i podziwiam, ale niektórych części niej po prostu nienawidzę. Wiem, że ona też mnie kocha, ale... przysparzam jej mnóstwo cierpienia. I na pewno nie jest zadowolona z tego, kim się stałam. : D Ach, te trudne relacje w rodzinie. [`]



 
 
Matka
przebisnieg 



Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 60
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-03-28, 07:40   

Moja matka jest osobą silnie kontrolującą i skupioną na moich problemach... Mimo, że z nią nie mieszkam, kontakt z nią doprowadza mnie do szału... Ostatnio próbuję oddzielić się od niej emocjonalnie i ograniczam rozmowy z nią. Mam jednak problem, ponieważ nie wiem, jak grzecznie odpowiadać na niewygodne pytania, które mi zadaje. Pyta np. o moje pieniądze, o to, z kim się spotykam, czasami potrafi codziennie do mnie dzwonić i pytać, co robię... Szlag mnie trafia. Proszę, powiedzcie mi, jak na to reagować? Mam ochotę odpyskować jej: "To nie twoja sprawa, odczep się ode mnie", ale wiem, że taka odpowiedź nie załatwi sprawy, tylko wywoła jej agresję. Chciałabym jej tak odpowiedź, żeby definitywnie uciąć rozmowę, i żeby zrozumiała, że nie będę się jej ze wszystkiego zwierzać.



 
 
Matka
Astral 



Wiek: 28
Dołączyła: 30 Gru 2015
Posty: 395
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-03-28, 10:55   

Moja matka jest szalona, uważa, że wszyscy moi znajomi to diabły i ona serio myśli, że ja sama jestem opętana. Przeraża mnie.
Poza robieniem mi od zawsze wody z mózgu religią, od zawsze nieustannie mnie poniża, krzyczy na mnie, gdy widzi, że czuję się źle, mówi mi, żebym się zabiła, czasem mnie bije, gdy jest w naprawdę podłym nastroju, zawsze potem płaczę, żebym czuła się winna i musiała ją przepraszać, jest kontrolująca, muszę wszystko robić tak, jak ona mi każe, od dzieciaka mi wmawiała, że jestem słaba, ludzie mnie zniszczą, mogę liczyć tylko na rodzinę, że jestem niezrównoważona. Wini mnie za moją chorobę, nigdy nie wyjdziesz z tej dziury, w którą się wpiep*****ś to coś, co cały czas słyszę...
Cały czas to siebie winiłam, ale teraz, głównie dzięki mojej terapeutce, widzę, że... matka mnie niszczy. Wprowadziłam się do niej spowrotem, bo jestem na urlopie zdrowotnym, ale... boję się, że dzieląc z nią dach moje zdrowie psychiczne pójdzie do jeszcze większych głębin piekła.




 
 
Matka
Smutasny 



Wiek: 23
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 126
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-03-28, 11:07   

inifitei, to znaczy, że uważa się za wielce religijną, a tak naprawdę znęca się nad tobą psychicznie? Tacy ludzie mnie przerażają, szczególnie że moja matka też taka jest :/



Tak bardzo chciałbym zasnąć...
 
 
 
Matka
Astral 



Wiek: 28
Dołączyła: 30 Gru 2015
Posty: 395
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-03-28, 11:49   

Smutasny, współczuję, to jest okropne. ;/ Rzecz w tym, że ona nic nie zauważa. Nawet, gdy mówię o tym wprost, ona nie słyszy. W jej oczach to wszystko moja wina.



 
 
Matka
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13