Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
Autor Wiadomość
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2013-11-11, 16:01   Strach przed samotnością, strach przed bliskością

Jak to jest kiedy obawiamy się samotności, ale nie dopuszczamy do siebie nikogo?
Ja panicznie boję się samotności i przede wszystkim braku miłości, braku tej drugiej duszy obok... jednak kiedy ktoś wykazuje zainteresowanie mną, od razu traci w mych oczach. Uważam, że jest mało wartościowy i oddalam się od niego. Nie pojmuję jak można mieścić w sobie te dwa przeciwieństwa, a jednak coś takiego we mnie istnieje...
Jak sobie z tym poradzić? Czy ktoś znajduje się w podobnej sytuacji?




Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
Ostatnio zmieniony przez Mustela Nivalis 2014-02-26, 20:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
nevermore
[Usunięty]

Wysłany: 2013-11-11, 16:08   

axellya napisał/a:
Uważam, że jest mało wartościowy i oddalam się od niego


Że ten facet jest mało wartościowy? Dobrze rozumiem?
Bo ja zawsze myślę, że ja jestem mało wartościowa, dlatego odpycham od siebie osoby, które chcą się do mnie zbliżyć, chociaż panicznie boję się samotności, ale też odrzucenia, a właśnie ryzyko w bliższych kontaktach jest takie, że jedno drugiego może odepchnąć. Ja zazwyczaj robię to pierwsza, abym to nie ja była odepchnięta i cierpiąca... I to takie zamknięte koło.




 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2013-11-11, 16:15   

tak, dobrze zrozumiałaś Michiyo, z tym, że takie postrzeganie wynika również ze mnie. Podobnie jak Ty uważam siebie za kogoś nieodpowiedniego, niekoniecznie właśnie dla tej osoby. Coś jakbym była usytuowana na najniższym możliwym poziomie. I w chwili gdy ktoś zaczyna się interesować czymś najgorszym - sam nie jest w w moim przekonaniu nikim wartościowym. Tak, jakby nie miał nikogo lepszego w zasięgu możliwości i w akcie desperacji odnalazł mnie.



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
szaman676 


Wiek: 26
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 128
Skąd: Polska

Wysłany: 2013-11-11, 20:41   

Czemu nie pozwolisz mu poznać cię bardziej i samemu określić twoją wartość? Odpychasz go bo jest z niższej półki?

*półki // Ł.




Ostatnio zmieniony przez Mustela Nivalis 2013-11-11, 20:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2013-11-11, 20:56   

Dla mnie sama świadomość, że ktoś się mną interesuje czyni go kimś właśnie z niższej półki jak szaman676 napisałeś... Jedyną siłą, która popycha go w moją stronę jest desperacja, dlatego, że gdyby mógł na pewno znalazłby kogoś lepszego... Zresztą uważam coś takiego za upodlenie się drugiej osoby i samo to chyba stanowi największą przeszkodę.



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
Ostatnio zmieniony przez Mustela Nivalis 2013-11-11, 21:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
szaman676 


Wiek: 26
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 128
Skąd: Polska

Wysłany: 2013-11-11, 21:14   

Jak napisałem czemu nie pozwolisz mu cię poznać i samemu określić twoją wartość? Czemu nie dopuszczasz do siebie ludzi z niższej półki?



Yes, my lord.
 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2013-11-11, 21:43   

Nie potrafię... Poza tym to jest wtargnięcie w mój świat, moją intymność... Paradoks :(



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
Ostatnio zmieniony przez Mustela Nivalis 2013-11-11, 21:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
szaman676 


Wiek: 26
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 128
Skąd: Polska

Wysłany: 2013-11-11, 21:49   

Mój mózg nie potrafi tego ogarnąć.



Yes, my lord.
 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
nevermore
[Usunięty]

Wysłany: 2013-11-11, 22:35   

szaman676, nie musi.



 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
szaman676 


Wiek: 26
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 128
Skąd: Polska

Wysłany: 2013-11-11, 22:54   

Wiem nie mam z tym żadnego problemu.
Może jakaś terapia wam pomoże?




Yes, my lord.
 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
nevermore
[Usunięty]

Wysłany: 2013-11-11, 23:09   

szaman676, nie wiem, czy axellya, uczęszcza na jakąś terapię i czy jej pomaga, jednak ja chodzę i funkcjonuję znacznie lepiej.



 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2013-11-12, 18:57   

nie, nie chodzę... kiedyś miałam taki zamiar, ale trochę się ma dusza uspokoiła, a właściwiej uśpiła na jakiś czas... nie wiem czy jest sens, szukam rozwiązania na swoje własne sposoby, na razie z marnym skutkiem, ale liczę, że być może to kwestia tej drugiej osoby, że tej "właściwej" nie odrzucę..:/



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
nevermore
[Usunięty]

Wysłany: 2013-11-12, 19:49   

Rozwalona osobowość i niemożność jej identyfikacji/określenia jest dużym ciężarem i bardzo uniemożliwia normalne funkcjonowanie, więc sądzę, że axellya, powinnaś wybrać się do kogoś.



 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
lekkapatologia 
Sinusoida



Wiek: 32
Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 1817
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-01-15, 23:22   

axellya napisał/a:
Nie potrafię... Poza tym to jest wtargnięcie w mój świat, moją intymność... Paradoks :(
A ja Cię rozumiem. Z jednej strony czeka się na bliskość drugiego człowieka, ale z drugiej za nic w świecie nie chce się stracić swojej autonomii. Wtargnięcie obcej osoby w nasze myśli wydaje się zupełnie niewłaściwe.

Tylko po czym poznasz, ze to ta właściwa osoba?




Nie wiem jak ty. Mało ludziom wierzę
Mam wrażenie, że się gubią, kiedy mówią szczerze
Czuję, czuję, że pulsują moje bzduromierze.
 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-01-17, 23:13   

Wiesz lekkapatologia, teraz staram się uspołecznić, zapisałam się na dodatkowe zajęcia, wychodzę czasem ze znajomymi... W mojej głowie cały czas siedzi pewna osoba, jednak sytuacja jest tego typu: kiedy mnie bagatelizuje ja staram się do niego zbliżyć. Kiedyś było odwrotnie i właśnie w tamtym czasie bałam się jego bliskości. Nie wiem czy mogę tak powiedzieć, ale wiele dałabym by znów był blisko. Przekonałam się, że nie lgnął do mnie jak za przeproszeniem muchy do lepu. Nie akceptował mnie w pełni, nie starał się mnie osaczyć i chyba gdyby sytuacja uległa zmianie mogłabym go do siebie w jakiś sposób dopuścić...



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Strach przed samotnością, strach przed bliskością
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 15