Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Forumowa pielęgniarka
Autor Wiadomość
Czu 
Bipolar.



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Maj 2019
Posty: 998
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-08-30, 19:42   

Cappy, a robiłaś badania?
Tarczyca, krzywa cukrowa, itp?




"Been searching somewhere out there
For what's been missing right here."
LP
:cama:
 
 
Forumowa pielęgniarka
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1679
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2020-08-30, 20:26   

Czu, żadnych badań nie robiłam. Chciałam się najpierw Was poradzić.



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Forumowa pielęgniarka
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2020-08-30, 20:29   

No to może warto byłoby się wybrać? Bo takie zmęczenie może być objawem wielu różnych przypadłości.
Trzeba zlokalizować przyczynę, potem traktować to w odpowiedni sposób. Jeśli to na przykład anemia (a może się tak objawiać też) - wtedy magnez niewiele pomoże, niestety...




Disqualified as a human being.
 
 
Forumowa pielęgniarka
Czu 
Bipolar.



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Maj 2019
Posty: 998
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-08-30, 21:22   

Cappy, tak jak mówi Łasia. Senność, zmęczenie może też być spowodowane cukrzycą, insulinoodpornością, zaburzeniami hormonalnymi, no i stanami depresyjnymi... Może być tysiąc powodów. Niedobór witamin... Najważniejsze raz na jakiś czas dobrze się przebadać.



"Been searching somewhere out there
For what's been missing right here."
LP
:cama:
 
 
Forumowa pielęgniarka
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10447
Skąd: świat

Wysłany: 2020-09-04, 07:21   

W zasadzie nie potrzebuję (chyba?) porady, bardziej chciałam się publicznie pożalić.

Mam tak intensywne zapalenie spojówek od kilku dni, że masakra. Ale takie dziwaczne trochę. Boleć nie boli, natomiast prawe oko mam mocno czerwone i rano jak wstaję, to mam w nim tyle jakiejś ropy, że ledwo je mogę otworzyć. W drugim oku niby nic, ale też je intensywnie przepłukuję.

Pamiętacie jak terminator, co mu w którejś części pół mordy urwało i miał te oko z laserem na wierzchu? No, to ja jestem jego żeńską wersją. :lol:




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Forumowa pielęgniarka
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-09-29, 11:09   

Macie jakieś rady jak robić zastrzyki w brzuch? Pierwszy raz będę to robić i trochę się obawiam.



„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Forumowa pielęgniarka
chiroptera 
bezmiar



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Gru 2016
Posty: 3502
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-09-29, 13:54   

Szybko i bez wahania się. :D



– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
 
 
Forumowa pielęgniarka
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-09-29, 13:56   

chiroptera, bez wątpienia. Byle nie za mocno. :D Całą igłę muszę włożyć? :limo:



„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Forumowa pielęgniarka
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2020-09-30, 22:28   

komarymniepogryzły, a zastrzyk ma być domięśniowy, czy podskórny?



Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
 
 
Forumowa pielęgniarka
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-09-30, 23:53   

PanFoster, podskórny. Już opanowałam wbijanie, ale trochę mi się ręka trzęsła. :D



„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Forumowa pielęgniarka
Torke 
Torke



Wiek: 30
Dołączył: 27 Wrz 2017
Posty: 54
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-10-02, 07:45   

Nie wystarczy ścisnąć skórę i ułożyć w fałdkę? I potem wbić w to igłę?



"Często dotykasz zmarłych osób? :) " - R. de Valentin
 
 
Forumowa pielęgniarka
Triskel 



Wiek: 24
Dołączył: 28 Lip 2017
Posty: 585
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2020-10-06, 20:35   

Torke, właściwie to tak.



Umiesz liczyć, licz na siebie.
 
 
Forumowa pielęgniarka
Delphi 
Delphi



Wiek: 27
Dołączyła: 03 Lip 2017
Posty: 1316
Skąd: Europa

Wysłany: 2020-10-07, 08:13   

chiroptera napisał/a:
Szybko i bez wahania się.
Jeśli to jakaś heparyna, to mam inne doświadczenia. Wiesz, takie: "aa, ała, wolniej wpuszczaj, bo to boli!". A co do "bez wahania", to się zgodzę. Mój brat (lat wówczas 7) brał strzykawkę w pięść, jak jaskiniowiec kamień, kiedy polował na dinozaury, brał zamach, zamykał oczy i walił na oślep z całej siły. Bez wahania. W cudzy brzuch.



"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
 
 
Forumowa pielęgniarka
chiroptera 
bezmiar



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Gru 2016
Posty: 3502
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-10-07, 13:26   

Delphi, szybko w sensie od razu, zanim zdążysz się zastanowić czy wbijać igłę czy nie. :lol: Samą igłę wprowadzać ruchem zdecydowanym, ale może nie ultra szybkim rachu-ciachu. A samo wprowadzanie substancji to już inna bajka. Zależy od leku.

Na oślep w cudzy brzuch? Źle to brzmi.




– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
 
 
Forumowa pielęgniarka
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2020-10-07, 13:56   

Chiroptera, bez przesady, standardową strzykawą wątrobę od zewnątrz uszkodzić nie tak łatwo…



 
 
Forumowa pielęgniarka
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11