Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Autor Wiadomość
aga_myszka 
jednostka urojona



Wiek: 33
Dołączyła: 19 Gru 2009
Posty: 5679
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2013-10-16, 12:07   

Jeśli widzę, że wsiada ktoś o kulach, kobieta w ciąży czy starowinka o lasce, to raczej ustępuję. Chyba że sama źle się czuję. Wtedy wolę wyjść na niewychowaną osobę niż wstać i zasłabnąć.



:myszka:
 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Dust 



Wiek: 34
Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 284
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2013-10-16, 13:49   

Emaleth napisał/a:
Ja natomiast mam inny problem przy ustępowaniu miejsca i czasem jak mam gorszy dzień (w sensie lęków społecznych) to nie ustępuję, bo często spotykam się z sytuacją, że ja wstaję, a starsza osoba odmawia... i potem kurcze nie wiem czy usiąść z powrotem czy pójść sobie, mam wrażenie, że cały autobus się na mnie lampi i mega mi z tym źle, więc w okresach bardziej lękowych wolę uchodzić za niewychowaną niż czuć się w ten sposób...

Mam dokładnie ten sam problem zawsze i choć jestem już w stanie przewidzieć, z jakim zachowaniem się spotkam, kiedy ustąpię z grzeczności, to i tak robię to samo: wstaję, uśmiecham się głupio i gdy ktoś mi odmówi, to nie siadam z powrotem, ale czuję się totalnie zakłopotana i zaciskam palce na rurce z całych sił, jakby miało mi to pomóc w staniu się niewidzialną chociaż na moment. I niekoniecznie ktokolwiek musi się na mnie gapić, ale tak to sobie wyolbrzymiam we własnej głowie, że czuję masę spojrzeń na swoim ciele i to maksymalnie mnie krępuje. Zawsze.




'Czasami wolę być zupełnie sam, niezdarnie tańczyć na granicy zła
I nawet stoczyć się na samo dno
Czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk(...)'
:smok:
 
 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
kokosowa
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-16, 14:58   

Ustępuję miejsca ludziom schorowanym, bardzo starym (nie mylić z babciami, które noszą buty na obcasie, na którym sama nie ustałabym w komunikacji; tutaj akurat wychodzę z założenia, że jeśli ktoś ma na tyle dobre zdrowie, by dojść na przystanek, mając na nogach coś takiego, to i może postać) i kobietom w ciąży, ale są pewne wyjątki - nie robię tego, kiedy sama czuję się źle i mam pewność, że moja uprzejmość nie skończy się dla mnie posmakowaniem piasku z podłogi tramwaju/pociągu. Akurat argument, że jestem zmęczona i długa podróż przede mną, to dla mnie żadne usprawiedliwienie, bo każdy, kto skądś wraca, jest zmęczony, a osoby wyżej wymienione już na pewno.



 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Duszka 
zamknięta



Wiek: 33
Dołączyła: 18 Sie 2010
Posty: 2282
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2013-10-16, 15:02   

No to ja tak: ustępuję miejsca jeśli miejsca dla osób schorowanych/starszych są zajęte przez takowe osoby - aczkolwiek wkurza mnie że u mnie w autobusach nie ma miejsc dla ciężarnych tylko dla samych osób starszych - co to ma być?
Jak jeździłam na studia to ustępowałam miejsca osobom starszym ale nie tym co krzepko wyglądali i inwalidom i matce z dzieckiem oraz ciężarnym.
Chyba że źle się czuję to mam na to wywalone.
Jako osoba która była ciężarna- irytowało mnie, że babcie gderały: "jak tak można ja w ciąży stałam" (byłam w zaawansowanej i wolałabym jednak posiedzieć tym bardziej, że pod koniec było naprawdę ciężko, a koleżanka teraz na początku ma ciężko - wymioty, zawroty głowy etc.) albo wpychające się baby przed Ciebie na wyścig do siedzenia - jak tak można?




"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-16, 15:06   

kokosowa napisał/a:
Akurat argument, że jestem zmęczona i długa podróż przede mną, to dla mnie żadne usprawiedliwienie, bo każdy, kto skądś wraca, jest zmęczony, a osoby wyżej wymienione już na pewno.

Problem w tym, że grupy 'uprzywilejowane' czasami nie rozumieją, że ktoś inny też może być chory i nie mieć siły stać.

A co z komunikacją międzymiejską? Na trasie Stargard-Szczecin (i innych w okolicy) jeżdżą busy (vany na ok. 18 pasażerów). Tam nikt nikomu nie ustępuje, a trasa to 40km. I jest potwornie duszno, więc często ludziom całkiem zdrowym robi się słabo. O wysokości stropu nawet nie wspomnę. Zwykle sufit mam na wysokości ramienia, a zaraz obok mojej głowy jest jakaś absurdalna półka. To dodatkowy argument dla mnie, żeby nie ustępować. Tylko raz widziałam, że ktoś wstał i przepuścił osobę o kuli. Inna sprawa, że osoby mało sprawne rzadko jeżdżą tym środkiem komunikacji.




 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
kokosowa
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-16, 15:20   

Chochlik napisał/a:
Problem w tym, że grupy 'uprzywilejowane' czasami nie rozumieją, że ktoś inny też może by chory i nie mieć siły stać.

To prawda. Już kiedyś zostałam głośno obgadana przez grupę wypudrowanych babć, kiedy jechałam z gorączką i ośmieliłam się zająć miejsce, ignorując wszystkich tych, którzy musieli stać. Ale po to mamy na twarzy usta, żeby odezwać się, gdy ktoś komentuje nasz brak wychowania w takich sytuacjach. Jeśli ktoś jest na tyle bezczelny, że zaczyna huczeć o czyimś braku kultury, nie uwzględniając tego, że młodsza osoba również ma prawo czuć się źle, to nie pozostaje nic innego, jak grzecznie ale stanowczo wytłumaczyć swoje położenie, zamykając tym samym jadaczkę takiej starszej pani. No ale jest też druga strona medalu - nie zawsze da się przegadać/przekrzyczeć. ;)




 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-16, 15:29   

kokosowa napisał/a:
po to mamy na twarzy usta, żeby odezwać się, gdy ktoś komentuje nasz brak wychowania w takich sytuacjach

A co byś powiedziała w sytuacji którą widziałam?

Siedzi sobie 3 chłopaków, na oko koniec podstawówki/ początek gimnazjum. Wsiada babcia z laską i od razu zaczyna ich tą laską bić, krzycząc, że nie mają szacunku i mają się wynosić.

kokosowa napisał/a:
Jeśli ktoś jest na tyle bezczelny, że zaczyna huczeć o czyimś braku kultury, nie uwzględniając tego, że młodsza osoba również ma prawo czuć się źle, to nie pozostaje nic innego, jak grzecznie ale stanowczo wytłumaczyć swoje położenie

Jak pisałam wyżej: jeśli ktoś się tak zachowuje, to zakładam, że ma siłę stać - ktoś słaby nie będzie się wydzierał. No i jak się czegoś od kogoś chce, to nie należy zaczynać od obelg.




 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
kokosowa
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-16, 15:53   

Chochlik napisał/a:
Siedzi sobie 3 chłopaków, na oko koniec podstawówki/ początek gimnazjum. Wsiada babcia z laską i od razu zaczyna ich tą laską bić, krzycząc, że nie mają szacunku i mają się wynosić.

Z przemocą jeszcze się nie spotkałam. :D Co można zrobić w sytuacji, kiedy ktoś jest w stosunku do Ciebie agresywny? Chyba należy odejść, bo nie ma sensu wdawać się w szarpaninę. Nie oddałabym takiej babci (choć pewnie by jej się przydało). Można próbować dyskutować i tłumaczyć tylko wtedy, kiedy ktoś atakuje Cię słownie.




 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-16, 15:56   

Chochlik napisał/a:
Siedzi sobie 3 chłopaków, na oko koniec podstawówki/ początek gimnazjum. Wsiada babcia z laską i od razu zaczyna ich tą laską bić, krzycząc, że nie mają szacunku i mają się wynosić.

U nas autobusy są monitorowane - wezwałabym policję i zgłosiłabym napaść.




 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Zamaskowany
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-16, 18:54   

Moim zdaniem to powinienes ustepowac tylko naprawde starszym osobom. :D

Literówki. | Muszkieterka




Ostatnio zmieniony przez 2013-10-16, 18:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-16, 19:16   

Mixser napisał/a:
Moim zdaniem to powinienes ustepowac tylko naprawde starszym osobom.

Jestem od ciebie naprawdę starsza. Ustąpisz mi? A co z osobami z tej samej klasy, które się urodziły choćby dzień wcześniej? Też są naprawdę starsze.




 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Bast 
Jestę kotełę.



Wiek: 32
Dołączyła: 16 Cze 2013
Posty: 1518
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2013-10-16, 19:21   

Chochlik napisał/a:
Ustąpisz mi?


Ja Ci ustąpię! :D




Czy jest coś gorszego niżeli śmierć? - Życie, jeśli pragniesz umrzeć.
:bastith: :bast: :bastith:
 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Aniam
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-16, 22:11   

Zazwyczaj po mieście poruszam się pieszo, ale gdy już zdarzy mi się korzystać z komunikacji miejskiej, bo muszę szybko dostać się na drugi koniec miasta, to zazwyczaj odbywa się to w godzinach największego tłoku, kiedy do autobusu trudno jest wsiąść, a co dopiero znaleźć miejsce siedzące. Niemniej jednak, gdy w autobusie są miejsca, to zazwyczaj ich nie zajmuję, bo bardzo nie lubię zawistnych spojrzeń pasażerów, szczególnie tych starszych, płci żeńskiej... Mam wówczas wrażenie, że zajmując te pół metra kwadratowego siedzenia popełniam co najmniej jakąś zbrodnię przeciw ludzkości. Dlatego właśnie zazwyczaj nie siadam, albo ustępuję miejsca. W moim przypadku raczej nie jest to przykład poziomu kultury, tylko wygody i własnego spokoju sumienia. Uważam jednak, że każdy powinien wykazywać się chociaż odrobiną empatii i tyczy się to każdego człowieka bez względu na wiek. Jeśli dobrze się czuję i wiem, że przestanie tych kilku przystanków nie stanowi dla mnie problemu, to dlaczego mam zajmować miejsce, skoro może ono przydałoby się bardziej tej kobiecie w ciąży, czy zmęczonemu mężczyźnie wracającego z nocnej zmiany do domu? Myślę, że jeśli ludzie patrzyliby na siebie nawzajem przez pryzmat własnych możliwości, a nie własnej wygody, taki problem w ogóle by nie istniał, ale na to już nic nie poradzimy.

Chochlik napisał/a:
A co z komunikacją międzymiejską?

W mojej opinii to już jest sport dla prawdziwych twardzieli. :D Sama unikam jak ognia tego środka transportu. Potwornie duszno, potwornie ciasno. Sama jakiś czas temu miałam niezbyt przyjemną sytuację. Wyjątkowo wracałam do domu busem (miałam do przejechania jakieś 45 km). Oczywiście ludzie upchani jak sardynki w puszce. Była wiosna, także nie było jakoś specjalnie gorąco, ale tłok i czas sprawiły, że zemdlałam. Nie powiem, bo dwie panie w średnim wieku, które stały (chyba?) obok mnie wyprowadziły (wywlokły) mnie za zewnątrz. Kiedy już doszłam do siebie w busie nadal nie było wolnego miejsca, jedna z kobiet poprosiła inną, żeby ustąpiła mi miejsca. Kobieta wolno i niechętnie się podniosła komentując całą sytuację czymś w rodzaju: "takie młode to się tylko odchudzają, śniadań nie jedzą, a teraz człowiek musi im usługiwać". Oczywiście została szybko zgaszona przez innych podróżnych, ale niesmak pozostał...




 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
kooki 



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 52
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2013-10-16, 22:23   

Ostatnio miałam nieprzyjemną sytuację związana właśnie z ustępowaniem miejsc. Miałam do przejechania jakieś 15 przystanków, więc usiadłam spokojnie przy oknie i słuchając muzyki jechałam tak przez dłuższy czas. Nagle wyrywa mnie darcie się jakiejś kobiety w moją stronę z pytaniem "Czy jest pani w ciąży? Bo jak nie to ma pani wstac i ustąpic tej pani obok (wskazała na jakąś kobietę koło sześcdziesiątki), nie trzeba zajmowac miejsca dla słuchania muzyki." Zawstydziłam się i ustąpiłam... Powiedziałam, że nie zauważyłam, bo to prawda (po prostu "odcięłam się" od tego co działo się w autobusie i gapiłam się za okno). Żałowałam potem, że jej czymś chamsko nie odpowiedziałam, potem gadała do innych pasażerów jaka to jestem niewychowana i jedynie kobieta w ciąży może siedziec... Skutecznie popsuła mi humor tamtego dnia :lol:



it's my turn
 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Marianna
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-17, 02:41   

Ja miałam już dosyć sterczących nade mną, wymalowanych kobiet, które obgadywały mnie z każdej strony. Opracowałam nowy sposób. Wielki tłum, walka o miejsca. Ja kładę sobie torbę na ziemi czy na schodku i siadam sobie na niej. Takie moje prywatne miejsce do siedzenia :) I tylko uśmiecham się do osób które stoją i nie mają na czym usiąść :D



 
 
Ustępowanie miejsc w komunikacji publicznej
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 12