Wiek: 27 Dołączyła: 03 Lip 2017 Posty: 1316 Skąd: Europa
Wysłany: 2018-04-23, 15:16
Adriaen napisał/a:
niestety, ale napływ nowych użytkowników zmalał
Nie wiem czy "niestety". To zależy od przyczyny. Jeśli nie pojawiają się tyle nowych osób, bo problem aa jest mniejszy, to nic tylko się cieszyć. Jeśli to kwestia tego, że fora ogólnie są mniej popularne niż kiedyś i ludzie po prostu nie wpadają na pomysł, żeby czegoś takiego szukać lub wolą wybrać grupę na Fejsie, to do rozważenia jest forma w jakiej to miejsce istnieje. Jeśli natomiast forum umarło, bo nie daje już tego, co dawało kiedyś, to cóż... chyba jest nie do uratowania.
"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
forumowe zabawy" były ciekawsze, bardziej kreatywne.
Nikt nikomu nie zabrania wnosić do nich bardziej odjechanych elementów, o ile mieszczą się w ramach regulaminu. To od uczestniczących w zabawach użytkowników zależy, jaką przybierają formę. W końcu ktoś te pytania wymyśla. I ktoś na nie odpowiada, a można zauważyć, że nierzadko odpowiedzi na te konkretne z potencjałem do rozwinięcia, ograniczają się do lakonicznych odbąkiwań lub nawet bezcelowych odpowiedzi w stylu "nie wiem/nie znam", więc zachęcam gorąco uczestniczących w zabawach i narzekających na nie, aby postarali się bardziej dawać coś od siebie.
Tak tylko nieśmiało chciałam zauważyć, że w sierpniu forum osiągnęło najwięcej nowych użytkowników od zawsze. Jeszcze nigdy wartość ta nie wynosiła 60...
Śmiać się czy płakać?
agogika, a to ciekawe, smutne tylko, że tak niewielki procent nowych użytkowników pozostaje na stałe.
To chyba raczej dobrze. Im więcej samobójców, tym mniej samobójców .
użytkownik napisał/a:
Jakieś teorie, dlaczego tak jest?
Może rośnie świadomość na temat tego, że jeśli chcesz się zabić i robisz sobie krzywdę, to jest to związane z Twoją chorobą a nie nieprzystosowaniem do życia? Głównie logują się u nas młode osoby i chciałabym wierzyć w to, że związane jest z tym, że chętniej szukają pomocy, niż ze wzrostem zachorowań na depresję, zaburzenia osobowości itp.
To już 10 lat?? Ale zleciało...
Ale z nas dinozarły
Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.