Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Lęk przed płcią przeciwną
Autor Wiadomość
zlanieznajoma 



Wiek: 30
Dołączyła: 28 Gru 2013
Posty: 239
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-10-22, 12:35   

Ja się boję facetów, którzy okazują mi zainteresowanie. Tylko, że w senie takiego zbliżenie psychicznego, emocjonalnego. Jeżeli "związek" polega tylko na cielesności to jak najbardziej ok, jeżeli coś więcej to się wycofuje. Wszystkich wtedy odrzucam.



 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Astrid
[Usunięty]

Wysłany: 2014-10-22, 13:01   

Ukryta Wiadomość:
Zaloguj się, aby zobaczyć tą wiadomość
--- Log in to see the message ---




 
 
Lęk przed płcią przeciwną
smugler 
robak pospolity



Wiek: 37
Dołączył: 27 Wrz 2014
Posty: 106
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2014-11-05, 09:47   

Necrocaine napisał/a:
smugler i jak się sprawy mają?


Przepraszam że tak późno odpisuję.

Następnego dnia w pracy przeprosiłem ją za cała zaistniałą sytuację, Ona na to że nic się nie stało, że wszystko ok. Po kilku dniach znów próbowałem do niej zagadać, tylko tym razem skończyło się interwencją Jej chłopaka (poskarżyła się mu). Od tego czasu unikała mnie w pracy, a od wczoraj jest już na innej zmianie (czuję w kościach, że jestem tu główną przyczyną). Podsumowując całość "spier...liłem" na całej linii :krzesło: :ściana:




"Mnie Już Nie Ma"
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2014-11-05, 09:52   

smugler, co jej takiego powiedziałeś?



dead but delicious
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
smugler 
robak pospolity



Wiek: 37
Dołączył: 27 Wrz 2014
Posty: 106
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2014-11-05, 10:16   

Właśnie że nic. Wszystko się zaczęło że pewnego dnia nie pojawiła się w pracy, zaniepokoiło to mnie, że może jest chora lub została przeniesiona na inne stanowisko lub zmianę. Spytałem się Jej na facebooku, Ona odpowiedziała że po prostu miała wolny dzień, ja niepotrzebnie dopisałem że "ufff bo już myślałem że nas zostawiłaś" (miałem na myśli zmianę), Ona że nie, a ja jeszcze głupi dopisałem że "szkoda by było...Jesteś jedyną osobą dla której mam jeszcze ochotę iść do tej pracy, tylko po to by cię widzieć.", Ona na to "To mile co napisałeś aż jestem w szoku nie wiem co o tym myśleć", ja wtedy czując że się wygłupiłem "Ja nie wiem co tam robię, widząc cie, jest mi lepiej... chyba się wygłupiłem , zebrało mi się na szczerość", Ona "Nie no nie wyglupiles się tak jak mówiłam mile to co napisałeś ale ja jestem zajęta", , Ja " Przepraszam że cię straszę" Ona " Nie straszysz" Ja "Jeszcze głupiej iść mi jutro do pracy... zapadnę się pod ziemię" Ona "Nie przesadzaj. Nie ma o czym gadać" Ja "Po prostu mogłem tego nie pisać...głupek ze mnie ". Następnego dnia były przeprosiny, przez kilka najbliższych dni było trochę dziwnie ja traktowałem Ją jak boginię Ona mnie zlewała :P Aż pewnego dnia odezwał się Jej chłopak bym się od Niej "odpier...lił". wtedy zaczęło się unikanie i jeszcze większe zlewanie, aż wczoraj wcale jej nie widziałem. :( :cry:



"Mnie Już Nie Ma"
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Lennei
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-05, 10:39   

smugler, a jakbyś się zachował na jej miejscu, gdybyś to Ty był w związku i koleżanka z pracy zaczęłaby się tak zachowywać wobec Ciebie?



 
 
Lęk przed płcią przeciwną
smugler 
robak pospolity



Wiek: 37
Dołączył: 27 Wrz 2014
Posty: 106
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2014-11-05, 10:53   

Wiem, wiem :P :( Zachowuję się nachalnie ale Ja nie chcę rozbijać czyjegoś związku, chce móc po prostu porozmawiać od czasu do czasu nic więcej. Kobiety mają mnie za nachalnego gbura i pewno jakiegoś zboczeńca. Przez moją samotność nabawiłem się całkowitej pogardy dla własnej seksualności że jakikolwiek związek intymny to mogę mieć co najwyżej z własną ręką. Że żadna kobieta nigdy nie spojrzy na mnie jak na mężczyznę.
Dlatego tak nachalnie próbuje rozwinąć jakikolwiek kontakt, nie potrafię nawet poprawnie rozmawiać tak by moje intencje były jasno zrozumiane a nie jak u jakiegoś potwora...




"Mnie Już Nie Ma"
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Lennei
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-05, 13:52   

smugler napisał/a:
Wiem, wiem

Jak wiesz, to trzymaj się tego, co napisał Ci chłopak tej dziewczyny.

smugler napisał/a:
ale Ja nie chcę rozbijać czyjegoś związku, chce móc po prostu porozmawiać od czasu do czasu nic więcej.

Pisząc do koleżanki z pracy:
smugler napisał/a:
Jesteś jedyną osobą dla której mam jeszcze ochotę iść do tej pracy, tylko po to by cię widzieć.

Przekazujesz zupełnie inny komunikat...

Z jednej strony piszesz o potrzebie porozmawiania, a z drugiej o przytulaniu, miłosnych wyznaniach.
Jeśli chcesz tylko rozmów, to dlaczego tak nachalnie "rzucasz" się na dziewczynę z takimi wyznaniami?


Próbowałeś szukać kobiet na jakiś portalach randkowych? Albo zanim zdobędziesz się na tak bliskie wyznania, jak tej koleżance z pracy, może najpierw wybadaj w luźnych rozmowach czy jest wolna?




 
 
Lęk przed płcią przeciwną
MadM 
only a man



Wiek: 28
Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 216
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-11-05, 14:37   

Temat rzeczywiście chyba został wyczerpany dość mocno.
Ciągła niewiara we własne możliwości hamująca wszelką inicjatywę.
Strach przed bliższym kontaktem - ostatnio złapałem się na tym, że wystarczy by ktoś mnie dotknął chociażby stopą, a ja zacznę czuć pewien... dyskomfort.
Bliżej z dziewczyną byłem raz, weekend spędzony u niej. Po przełamaniu pierwszych lodów było naprawdę fajnie. Wychodzi na to, że stresują mnie obce dziewczyny.
Nie umiem powiedzieć nawet głupiego cześć bez analizowania całej sytuacji w myślach. Zastanawiam się jak podejść, jak i co powiedzieć. To zabija wszelkie szanse. Do tego dochodzi natychmiastowe wyobrażanie sobie kolejnych etapów - krótka rozmowa z jakąś damą a ja zastanawiam się czy dogadywalibyśmy się po ślubie.
Ale oprócz ściany niepewności zauważyłem u siebie jeszcze jeden fenomen. Choć jest szansa, że to całkiem normalne zachowanie, to się go trochę obawiam.
Gdy uda mi się już przebić przez mur nieśmiałości i stresu to po jakimś czasie zawsze napotykałem drugi - całkowicie odwrotny. Mianowicie dość okropna myśl "Ona nie jest wystarczająco dobra". Z racji że zalążek jakiegokolwiek związku udało mi się na razie zbudować tylko raz, ciężko mi ocenić czy to jest prawdziwy problem czy po prostu ta osoba do mnie nie pasowała.
W każdym razie do tej pory byłem zamknięty pomiędzy "nie zasługuję na Nią" a "Ona nie zasługuje na mnie". Postanowiłem więc na jakiś czas zrezygnować z kontaktów z dziewczynami jako że jestem jeszcze zbyt niedojrzały do związku. I tu pojawia się kolejny problem, bo czasem budzi się we mnie podrywacz, na szczęście nieudolny.
Inna sprawa to taka, że kiedy nadchodzą te ciężkie dni, brak bliskości sprawia, że zauroczę się w każdej osobie, która da mi trochę wsparcia.
smugler, wiem że dawanie rad komuś 10 lat starszemu jest nie na miejscu, ale gdy kobieta mówi, że jest ok to chyba lepiej nie przepraszać dalej, a zamiast tego spróbować rozluźnić atmosferę. Jeśli zrobisz nawet coś bardzo głupiego, a ona nie odsunie się od Ciebie, to przeprosinami ciągle jej przypominasz o tej jednej sytuacji i choć jej pierwszą myślą może być coś w stylu "zbłaźnił się, ale to pewnie tylko przypadek. niech ma szansę na wyjście z tej sytuacji", to po którychś przeprosinach z rzędu zmienić się to może w "skoro ciągle wspomina o tej jednej sytuacji, to prawdopodobnie nie jest to pierwszy raz kiedy taka sytuacja pogrzebała go przed kobietą. lepiej na niego uważać".




There's something inside You.
It's hard to explain.
They're talking about You, boy.
But You're still the same...
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
smugler 
robak pospolity



Wiek: 37
Dołączył: 27 Wrz 2014
Posty: 106
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2014-11-06, 08:33   

Dzięki wszystkim za rady. Postaram się porozmawiać z Nią na luzie i nie być nachalnym, może uda mi się z tego jakoś wygrzebać.



"Mnie Już Nie Ma"
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Holycarrot 



Wiek: 27
Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 254
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-11-06, 08:42   

Albo nie rób nic. Postaraj się zostawić to w spokoju, jest możliwość, że w tej sytuacji nawet zwykłą rozmową rozgrzebiesz to jeszcze bardziej.



 
 
Lęk przed płcią przeciwną
No-Name 



Wiek: 33
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 62
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-11-29, 22:51   

Odczuwam lęk przed kobietami ale jest mniejszy niż wcześniej. Kiedyś nie dopuszczałem takiej myśli żeby zagadać bo uczucie wstydu i skrępowania jest nie miłe. Jednak teraz widzę to tak że jeśli myślę o tym jak zagadać i martwię się żeby nie popsuć relacji to wiem że mi na tym zależy i chcę aby postrzegała mnie dobrze. Tym samym mam świadomość iż ona także może czuć się niepewnie dlatego muszę się przełamać aby i ona mogła zobaczyć że nie jest tak źle.



Punkt widzenia zależy od punktu patrzenia.
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Holycarrot 



Wiek: 27
Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 254
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-04-28, 19:34   

Hmm... lęk był wiele miesięcy temu, a teraz... teraz jestem w stanie zaryzykować stwierdzeniem, że w pewnych momentach mężczyźni mnie... obrzydzają. Nie cieleśnie, nie z wyglądu. Ale tyle ile się nasłuchałam o nich od nich samych, tyle ile się naoglądałam chorych sytuacji, to musiało mieć wpływ na zmianę mojego punku widzenia na gorszy, niestety stety.
Mniej się ich lękam, a więcej brzydzę. Z tego powodu, że (i nie, nie mam najmniejszego zamiaru kogokolwiek tym urazić) odnoszę już wrażenie, że każdy mężczyzna myśli tylko o jednym, a nawet obok dziury w ścianie obojętnie nie przejdzie. Możliwe, że tylko przebywam w złym towarzystwie ale słyszę i widzę takie rzeczy, które u mnie takie odruchy powodują. Przykre to, sama przyznam.




 
 
Lęk przed płcią przeciwną
pinkrabbits 
mushi



Wiek: 31
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 332
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2015-08-18, 13:26   

Może napisanie, że boję się płci przeciwnej w moim wypadku nie jest zbyt trafne (identyfikuję się jako osoba biseksualna), ale śmiało mogę napisać, że boję się każdego, dla kogo mogłabym się okazać atrakcyjna pod względem romantycznym/seksualnym i każdego, kto mógłby pod tym względem być atrakcyjnym dla mnie. Jestem po dwóch związkach z kobietami, ale to stare historie (4-5 lat temu). Dwa klasyczne, już tutaj wypisane przypadki: w pierwszym to ja byłam tą beznadziejną, a ona tą niedostępną, w drugim ona była 'za mało pociągająca' (czyli oklepane 'jesteś jakaś powalona skoro ci się podobam, musi być z Tobą coś nie tak'). Co ciekawe, ten drugi przetrwał dłużej.
Poza tym mam w pewien sposób tak, że fizyczna bliskość jest okej (szczególnie po procentach), ale tylko wtedy, kiedy wiem, że nie pojawią się emocje - a potem i tak mam straszne wyrzuty sumienia.
Niestety, kiedy mam szansę na coś poważnego, zaraz pojawiają się myśli, że muszę tego kogoś w jakiś sposób 'oszukiwać', skoro jest zainteresowany. Reaguję lękiem i bardzo często mnie ciągnie do aa.
Wiem, że wszystko co napisałam, już było w tym temacie, ale musiałam to z siebie wywalić, bo akurat pojawiła się w moim życiu możliwość związku i nie mam bladego pojęcia, co z tym zrobić. Mam ochotę zamknąć się w szafie i nigdy z niej nie wychodzić.




czasem myślę że wszystko jest szaleństwem
bo świat wokół pachnie bzem i agrestem
Ostatnio zmieniony przez Adriaen 2015-08-18, 13:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Saabal
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-19, 23:21   

Holycarrot masz rację, każdy mężczyzna myśli o sexie i chce sexu, taka jest po prostu nasza natura.
Lecz to nie oznacza, że dla wszystkich tylko to się liczy, faceci, którzy jak piszesz "nawet obok dziury w ścianie obojętnie nie przejdą" to wszystkie osoby płci męskiej, które nie spełniły jeszcze swoich zachcianek i dopóki ich nie spełnią tacy będą. Jedni tylko tego tak nie okazują a inni wręcz o tym krzyczą.

Natomiast facet, który już doświadczył czego chciał nie rzuca się z tym jak pies na kości, bo dla niego to już nic wielkiego- on teraz patrzy w innych kategoriach, chce żeby kobieta mogła mu zaoferować coś więcej niż swoje ciało(oczywiście ze wzajemnością).

Plus najważniejsze, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka i nie oczekuj od innych więcej niż sama dajesz.
Powodzenia. :P




Ostatnio zmieniony przez 2016-02-20, 09:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 13