Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Lęk przed płcią przeciwną
Autor Wiadomość
matthew 
A RH-



Wiek: 29
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 176
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-01-09, 19:23   

axellya,
jak na razie nie. Nie próbuję. Sam nie wiem czemu. Może dla tego, że mi tak "wygodniej".
Ostatnio jednak zaczynam przyjmować taktykę jaką stosowałem dawniej. A mianowicie, ukrywam się pod "maską". Sprawiam wrażenie innej osoby.
Raczej nie jest to dobre rozwiązanie, bo emocje, w końcu (zazwyczaj każdego wieczoru) biorą górę i sięgam po żyletkę. :(




Totalny rozkład, a później autoliza.
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-01-10, 14:52   

Pytanie matthew, jak długo tak można... Mnie osobiście to przeszkadza i chciałabym coś z tym zrobić. Żyletką nie rozwiązujesz swoich problemów. :(



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
matthew 
A RH-



Wiek: 29
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 176
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-01-11, 01:47   

axellya, racja. Żyletką nie rozwiążę problemów, ale wylewam wtedy wszystkie emocje, odczucia. Czuję po prostu ulgę.

Jak długo tak można? Sam nie wiem. :|



Dobranoc.

Literówka. | Muszkieterka




Totalny rozkład, a później autoliza.
Ostatnio zmieniony przez 2014-01-11, 09:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-01-11, 22:31   

matthew, a czy te obawy ukazują się w ten sposób, że odrzucasz osoby, które próbują się do Ciebie w jakikolwiek sposób zbliżyć, albo boisz się nowych znajomości i kontaktów na rzecz tego, że chcesz być z tymi, którzy niekoniecznie do Ciebie "ciągną"?



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2014-01-12, 22:09   

Anaru. napisał/a:
Cóż, jest we mnie wiele lęku przed płcią przeciwną. Ma to wiele wspólnego ze zdarzeniami z dzieciństwa. Nie jestem w stanie porozmawiać z jakimś mężczyzną swobodnie, a co dopiero podać mu rękę, czy przytulić. O jakimkolwiek dotyku nie może być mowy. A kiedy już odważę się z jakimś porozmawiać w cztery oczy, zastanawiam się, jak szybko urwać ową relację, żeby nie musieć mu tłumaczyć, dlaczego nie podam mu ręki, czy tym podobne. Po prostu się boję.


Anaru
, tulę Cię mocno. :tuli:
Rozumiem... I chwyciłabym najchętniej tego bydlaka, który Cię skrzywdził, podpaliła mu na żywca dłoń i patrzyła jak wije się w mękach.
Anaru, bądź silna, walcz o siebie, pomimo i na przekór takiemu skurwysynowi.




Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...

/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
matthew 
A RH-



Wiek: 29
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 176
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-01-15, 16:39   

axellya, Przepraszam, że dopiero teraz.
Ja po prostu chcę, by nikt nie zauważył tego, że coś nie jest w porządku. Często, gęsto zakładam słuchawki, włączam muze i odcinam się od świata.




Totalny rozkład, a później autoliza.
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Ambi 



Wiek: 27
Dołączyła: 27 Paź 2013
Posty: 674
Skąd: warmińsko-mazurskie

Wysłany: 2014-01-19, 22:59   

matthew napisał/a:
Często, gęsto zakładam słuchawki, włączam muze i odcinam się od świata.

Też lubię tak robić, na prawdę można wtedy zapomnieć o wszystkim.
Nie wyobrażam sobie związku z kimkolwiek. Przeraża mnie to. :killlove:




I’ve woken now to find myself in the
shadows of all I have created.
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
matthew 
A RH-



Wiek: 29
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 176
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-01-19, 23:02   

Niestety nie tylko Ciebie :(



Totalny rozkład, a później autoliza.
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Ambi 



Wiek: 27
Dołączyła: 27 Paź 2013
Posty: 674
Skąd: warmińsko-mazurskie

Wysłany: 2014-01-19, 23:12   

Zostanę kiedyś sama i kompletnie zapomniana, ot co.



I’ve woken now to find myself in the
shadows of all I have created.
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
matthew 
A RH-



Wiek: 29
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 176
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-01-20, 20:55   

Na pewno nie zapomniana... ;)



Totalny rozkład, a później autoliza.
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Xel92
[Usunięty]

Wysłany: 2014-03-17, 12:46   

Z jednej strony lękam się związku, jednak perspektywa bycia samemu (zwłaszcza na stare lata) mnie przeraża. Ah, ta nie nieśmiałość.. Rozmawiasz z fajną koleżanką a tu pustka w głowie. Staram się być ciekawy, gadać, ale to niezwykle trudne. Było kilka prób, zwykle kończyły się "przyjaźnią z jej strony". Mówią, jak nie ta będzie inna. Czas pokaże.



 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Gumiss 
Bez sensu..



Wiek: 35
Dołączył: 05 Mar 2014
Posty: 640
Skąd: śląskie

Wysłany: 2014-03-18, 07:47   

Ze względu na ostatni związek, cholernie się boje jakiegokolwiek kontaktu bliższego z osobami których nie znam. Boje się że kolejny raz ktoś mnie będzie mieszać mnie z błotem, a gdy kogoś kocham to zawsze tak cholernie boli :/ . Wszystko biorę wtedy do siebie gdy, mówi mi to ważna dla mnie osoba. Może mówić mi każdy inny obcy człowiek, wtedy zwisa mi to ale gdy mówi to miłość eh to jak debil, sam zacząłem wierzyć że mam urojenia, że jestem poje****, że jestem debilem. Tak samo boje się kontaktu fizycznego :/ przed tym związkiem uznałem że mam problemy z seksem. Za dużo, za często się chciało... I teraz mam kompletnie na odwrót, nie chce, boje się... Do tego dochodzi pewna trauma, o której mnie uświadomiła psiapsióła. :/ :/ :ściana:



To umysł sprowadza człowieka na złą drogę, nie wrogowie czy nieprzyjaciele. (Budda)
"one thing, before I graduate...
never let your fear decide your fate."
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Neverhood 


Dołączył: 14 Lis 2013
Posty: 262
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-06-08, 01:49   

Nie wiem, czy lęk, ale na pewno nie czuję się swobodnie przy dziewczynach, z paroma wyjątkami. Przy każdej rozmowie niepotrzebnie się spinam. Siedzenie koło kobiety, jazda windą, jakakolwiek gadka - nie czuję się nigdy swobodnie i tego unikam.

Wiem, z czego to się rodzi. Generalnie każda dziewczyna jawi mi się podświadomie jako ewentualna partnerka, nawet jeśli jest to bardzo odległe. Stąd stres, żeby tylko czegoś nie schrzanić -.-

Tego chyba jakoś specjalnie nie widać w kontaktach ze mną, ale na pewno utrudnia mi to budowanie relacji.




 
 
Lęk przed płcią przeciwną
nobody5 


Wiek: 32
Dołączył: 10 Kwi 2014
Posty: 87
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-06-08, 23:13   

Prowadzę rozmowy z płcią przeciwną, jakiś żart, podtekst...ale to wszystko jest podszyte ogromny lękiem i brakiem pewności siebie. Milion razy miałem ochotę podejść do dziewczyny, która mi się podoba i zwyczajnie zaprosić ją na randkę...ale nigdy nie starczyło mi "jaj". Im bardziej mi się podoba tym bardziej ją odpycham (czasem obrażam), udaję skurwiela i wszedłem w tę rolę już tak głęboko, że nie potrafię inaczej... :/



 
 
Lęk przed płcią przeciwną
SadisticVicky
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-09, 19:09   

Piekielnie się boję, ale nie samych rozmów, bliskości, ale tego co jest później. Wyrzutów sumienia bez powodu i wyzywania siebie od najgorszych. Boję się myśli samobójczych, które narastają z powodu kontaktów z płcią przeciwną. Dlatego chyba wolę takowych unikać.



 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 12