Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Lęk przed płcią przeciwną
Autor Wiadomość
matthew 
A RH-



Wiek: 28
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 176
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2013-12-27, 22:21   

Nightmare,
Cytat:
Boje się dotyku innych ludzi. Boje się jego dotyku.

"Jego" , czyli masz kogoś na myśli?

Ostatnio odkryłem, jaki jestem żałosny. :cry: Nie potrafię nawet rozmawiać z ciotecznym rodzeństwem. Cóż, najwyraźniej takie życie umarlaka...




Totalny rozkład, a później autoliza.
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Nightmare
[Usunięty]

Wysłany: 2013-12-28, 00:14   

matthew napisał/a:
Nightmare,
Cytat:
Boje się dotyku innych ludzi. Boje się jego dotyku.

"Jego" , czyli masz kogoś na myśli?


Tak! Mojego chłopaka. :yahoo:
Nie wiem jak długo wytrzyma ze mną w związku, bez macanek. xD




 
 
Lęk przed płcią przeciwną
WatPomp 



Wiek: 29
Dołączyła: 20 Gru 2013
Posty: 487
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2013-12-28, 04:07   

Mnie też obrzydza myśl, że mogę się komuś podobać. Mam tak, że jeśli chłopak mówi mi, że mu się podobam, automatycznie myślę sobie: "chyba jakiś nienormalny, nie ma gustu..." i go odrzucam, a jeśli mi się naprawdę podoba to mam poczucie, że chce mnie wykorzystać :cry:

Mam też często jakieś chore poczucie winy :oops: ... Ostatnio byłam na imprezie, facet powiedział mi, że mu się podobam, tańczyłam z nim. Nie było żadnych "macanek" itd. Na następny dzień z nim rozmawiałam i miałam straszne poczucie winy, takie poczucie słabości. Ogólnie z jednej strony chciałabym być w związku, a kiedy mam taką okazję uciekam gdzie pieprz rośnie bo wydaje mi się, że bycie przy facecie to słabość...

Spację stawiamy PO przecinkach, a nie przed. | Muszkieterka




Wchodzę na krawędź, jak wtedy, gdy byłam ptakiem.
Błękit był zaproszeniem wtedy, dzisiaj czerń jest rozkazem...
Ostatnio zmieniony przez 2013-12-28, 11:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Ambi 



Wiek: 27
Dołączyła: 27 Paź 2013
Posty: 674
Skąd: warmińsko-mazurskie

Wysłany: 2013-12-29, 01:27   

matthew napisał/a:
Ostatnio odkryłem, jaki jestem żałosny. Nie potrafię nawet rozmawiać z ciotecznym rodzeństwem.
matthew,
Nie jesteś żałosny! Każdy czasami może mieć jakieś bariery. Jak myślisz, czym to jest spowodowane u Ciebie?




I’ve woken now to find myself in the
shadows of all I have created.
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
matthew 
A RH-



Wiek: 28
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 176
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2013-12-29, 21:17   

ambisentencja, U mnie jest to spowodowane nieśmiałością. Cholerną nieśmiałością.

Przepraszam za wyrażenie.

Nightmare, A od jak dawna jesteście razem?
Może mu po prostu powiedz o tym wszystkim i by się chwilę wstrzymał?




Totalny rozkład, a później autoliza.
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Astrid
[Usunięty]

Wysłany: 2013-12-30, 11:40   

Cóż, jest we mnie wiele lęku przed płcią przeciwną. Ma to wiele wspólnego ze zdarzeniami z dzieciństwa. Nie jestem w stanie porozmawiać z jakimś mężczyzną swobodnie, a co dopiero podać mu rękę, czy przytulić. O jakimkolwiek dotyku nie może być mowy. A kiedy już odważę się z jakimś porozmawiać w cztery oczy, zastanawiam się, jak szybko urwać ową relację, żeby nie musieć mu tłumaczyć, dlaczego nie podam mu ręki, czy tym podobne. Po prostu się boję.



 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2013-12-30, 19:22   

perruche,
Cytat:
Mnie też obrzydza myśl, że mogę się komuś podobać. Mam tak, że jeśli chłopak mówi mi, że mu się podobam, automatycznie myślę sobie: "chyba jakiś nienormalny, nie ma gustu..." i go odrzucam

dokładnie jakbym słyszała siebie... Nie mam jednak poczucia, że ktoś mógłby mnie wykorzystać. Ostatnio także zmieniam delikatnie swoją taktykę, próbuję oszukać siebie i skutkuje, czego nie spodziewałabym się. Może i Ty powinnaś poszukać swojego sposobu zamiast biernie przyjmować stan rzeczy? :krzesło:




Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
matthew 
A RH-



Wiek: 28
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 176
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2013-12-30, 22:01   

Anaru., a co się wydarzyło w dzieciństwie?



Totalny rozkład, a później autoliza.
Ostatnio zmieniony przez aga_myszka 2013-12-31, 11:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Astrid
[Usunięty]

Wysłany: 2013-12-31, 15:49   

matthew napisał/a:
co się wydarzyło w dzieciństwie

W wielkim skrócie i w wersji bardzo... delikatnej:
Ojciec zamykał mnie w szopie, bił, wyzywał. Czasami było to bez najmniejszego powodu, tak o, bo miał gorszy/lepszy dzień, a czasami np. za niedoniesieniu mu papierosów na czas. Niewiele pamiętam z tamtego okresu. Najbardziej niszczące było dla mnie znalezienie nagich zdjęć córki w szufladzie, z której miałam mu coś tam przynieść. Może to marne powody mojego lęku, ale trudno...




 
 
Lęk przed płcią przeciwną
matthew 
A RH-



Wiek: 28
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 176
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-01-01, 02:40   

Współczuję i przepraszam Cię.

To nie są marne powody. Najczęściej, lęki i obawy pochodzą właśnie z dzieciństwa.

Mam nadzieję, że jakoś z tego wybrniesz. :tuli2:




Totalny rozkład, a później autoliza.
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
WatPomp 



Wiek: 29
Dołączyła: 20 Gru 2013
Posty: 487
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2014-01-01, 03:50   

axellya, A jak to robisz? :)



Wchodzę na krawędź, jak wtedy, gdy byłam ptakiem.
Błękit był zaproszeniem wtedy, dzisiaj czerń jest rozkazem...
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-01-02, 11:23   

perruche, może to zabrzmi banalnie, ale od razu zniechęcam do siebie drugą osobę. Na prawdę różnymi, różnymi zachowaniami. Gdy po jakimś czasie nadal się mną interesuje wtedy jest mi łatwiej przyjąć stan rzeczy do wiadomości.Najlepiej gdy jest to ktoś, kim to ja się zainteresowałam, a on po prostu coś odwzajemnił. Do tych drugich podchodzę dużo bardziej zachowawczo i z reguły udaje mi się ich skutecznie odstraszyć. Na nich jeszcze nie mam żadnego sposobu, ale chyba też nie potrzebuję. Mam teraz taki okres, że odsuwam się od wszystkich, nawet od "przyjaciół".



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
matthew 
A RH-



Wiek: 28
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 176
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-01-04, 21:07   

I znowu powróciło. Płacze jak tylko zobaczę drugą osobę...
Co się ze mną dzieje ?!
Nie ogarniam, samego siebie. :płacze:




Totalny rozkład, a później autoliza.
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
matthew 
A RH-



Wiek: 28
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 176
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-01-08, 16:51   

axellya, Nic nie jest banalne.
Co najwyżej łatwe/trudne do rozwiązania.

Cytat:
Mam teraz taki okres, że odsuwam się od wszystkich, nawet od "przyjaciół".


Ja również. :killmyself:




Totalny rozkład, a później autoliza.
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-01-08, 20:42   

matthew napisał/a:

Cytat:
Mam teraz taki okres, że odsuwam się od wszystkich, nawet od "przyjaciół".


Ja również. :killmyself:


matthew, Próbujesz sobie z tym jakoś poradzić?




Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Lęk przed płcią przeciwną
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14