Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Problemy z przełykaniem
Autor Wiadomość
Zniczek
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-19, 18:09   

bastith napisał/a:
A kopa na zachętę byś nie chciał?
Urocze, dziękuje.



 
 
Problemy z przełykaniem
Bast 
Jestę kotełę.



Wiek: 32
Dołączyła: 16 Cze 2013
Posty: 1518
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2013-08-19, 18:49   

Daj spokój :)



Czy jest coś gorszego niżeli śmierć? - Życie, jeśli pragniesz umrzeć.
:bastith: :bast: :bastith:
 
 
Problemy z przełykaniem
Zniczek
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-21, 21:17   

Może samo przejdzie, po prostu mam dosyć lekarzy.



 
 
Problemy z przełykaniem
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2013-09-15, 04:25   

Choruję na ED. Jeśli nie jem przez kilka godzin (tak z 8 ), to potem mam trudności z przełykaniem. Boli mnie bardzo.



Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...

/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
Ostatnio zmieniony przez aga_myszka 2013-09-15, 12:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Problemy z przełykaniem
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-11-17, 19:03   

Ja nie wiem co mi się teraz dzieje, ale od jakiegoś czasu nie mogę nic rano wziąć do ust. Każdy poranek zaczyna się tabletkami, które na siłę w siebie wciskam, bo muszę je brać. Kanapkę może zjem może nie, a na koniec nie mogę nawet umyć zębów, bo jak myję to szczoteczka sprawia, że chce mi się wymiotować. No generalnie rano i wieczorem mam tak, że nic mi nie wchodzi a raczej wszystko wychodzi.



 
 
Problemy z przełykaniem
PersonaNonGrata 


Dołączył: 27 Sie 2014
Posty: 115
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2014-11-30, 19:28   

Cytat:
Ja nie wiem co mi się teraz dzieje, ale od jakiegoś czasu nie mogę nic rano wziąć do ust. Każdy poranek zaczyna się tabletkami, które na siłę w siebie wciskam, bo muszę je brać. Kanapkę może zjem może nie, a na koniec nie mogę nawet umyć zębów, bo jak myję to szczoteczka sprawia, że chce mi się wymiotować. No generalnie rano i wieczorem mam tak, że nic mi nie wchodzi a raczej wszystko wychodzi.


Kurcze miałem bardzo podobnie w okresie szkoły, kiedy to miałem najwięcej stresu. Z czasem to przeszło, ale trzymanie czegoś w ustach dłuższy czas nadal jest nieprzyjemne i potrafi sprowokować odruch wymiotny. Całe szczęście nie mam żadnych problemów z trzymaniem w ustach ochraniacza szczęki.




 
 
Problemy z przełykaniem
Zniczek
[Usunięty]

Wysłany: 2014-12-02, 21:27   

selfishbastard, To refluks, Ja też tak mam. Swego czasu poszedłem do lekarza, przepisała mi draże i dała skierowanie na laryngoskopie ( tak to się chyba nazywa?) ale nie poszedłem, nie będą mi nic wpychać.



 
 
Problemy z przełykaniem
PersonaNonGrata 


Dołączył: 27 Sie 2014
Posty: 115
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2014-12-03, 00:13   

Raphael, gdyby to była choroba refluksowa to nie dawałaby się we znaki cały dzień?
Gastroskopia raczej, nie laryngoskopia :)




 
 
Problemy z przełykaniem
Zniczek
[Usunięty]

Wysłany: 2014-12-04, 14:24   

PersonaNonGrata napisał/a:
gdyby to była choroba refluksowa to nie dawałaby się we znaki cały dzień?


Tego nie wiem, nie jestem lekarzem. Myślę że selfishbastard, powinna iść do lekarza, on powinien rozwieje wątpliwości.

PersonaNonGrata napisał/a:
Gastroskopia raczej, nie laryngoskopia


Tak wiem, pomyliłem się.




Ostatnio zmieniony przez 2014-12-04, 14:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Problemy z przełykaniem
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-12-04, 14:27   

Mehehehe... ja powinnam iść do każdego możliwego lekarza, ale komu by się chciało... Może nie umrę.



 
 
Problemy z przełykaniem
Zniczek
[Usunięty]

Wysłany: 2014-12-04, 14:30   

selfishbastard napisał/a:
ale komu by się chciało...


Też tak myślę, nie przepadam za lekarzami ale czasem niestety trzeba.

selfishbastard napisał/a:
. Może nie umrę


Myślę że nie. Ale to dość, uciążliwa przypadłość.




 
 
Problemy z przełykaniem
Justyna1234 


Dołączyła: 14 Wrz 2016
Posty: 128
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2016-12-05, 22:34   

Ja ogólnie nie mam jakiś większych problemów to też zaburzeń, ale często mam tak, że jestem głodna, ale na co nie patrze to robi mi się niedobrze, a jak już przymuszam się do jedzenia to ono tak jakby staje mi w gardle. ;( Nienawidzę tego. Nie wiem czy jest to spowodowane moim bardzo monotematycznym jadłospisem, bo jem raczej mdłe i ciągle te same produkty, czy jakoś właśnie pod względem choćby niewielkiego stresu...



Justyna ;)
Ostatnio zmieniony przez Morcades 2016-12-06, 00:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Problemy z przełykaniem
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2016-12-12, 15:19   

Ja miałam problemy z przełykaniem przez infekcję migdałków. Musiałam *** wyciąć. Ale to nie tylko przez problemy z przełykaniem. Miałam też poważny bezdech senny :>

Określenie śmieszne, ale wulgarne. Wycinam. Zło.




Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
Ostatnio zmieniony przez 2016-12-12, 17:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Problemy z przełykaniem
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 15