Dlatego zwyczajnie w momencie wyroku kary śmierci oddać go rodzinie czy bliskim ofiary
Dlatego lepiej byłoby zmienić przepisy dotyczące samosądów... co innego zabić zwyrodnialca w ciemnej alejce, a co innego sądzić go, trzymać w więzieniu i wreszcie wydawać grubą kasę na zabójstwo w imieniu prawa... o odszkodowaniach dla rodzin niewinnie skazanych już nie wspominając... Jakby ktoś mi kogoś bliskiego zamordował to zmusiłabym go do udławienia się własnymi jajami i to dopiero dałoby mi spokój ducha, a nie oglądanie jak mu ktoś zastrzyk podaje...
Ostatnio zmieniony przez Scarlet Halo 2012-01-10, 20:00, w całości zmieniany 1 raz
Własnie,oprawca ma więcej praw niż ofiara,paradoks ślepej Temidy i tego chorego kraju. Mam tylko nadzieje ze nic się jej nie stało i nie podjeła decyzji.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10456 Skąd: świat
Wysłany: 2012-08-04, 13:05
Sniper napisał/a:
Własnie,oprawca ma więcej praw niż ofiara,
Do tego jak już trafią do więzienia jakimś cudem, to mają lepsze warunki niż chorzy w szpitalach.
Niby strasznie zaczęli zaostrzać kary np. za gwałt ale jakoś zwyrodnialców nie ubyło.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
W dodatku za nasze pieniądze,siedzą takie,za przeproszeniem,sk***ny i ciesza się nam w twarz bo żyją dzięki uczciwym ludziom,ich pracy. Już pomne fakt gwałcicieli,ludzi którzy znecają sie nad własnymi rodzinami,pedofilów to po prostu krew mnie zalewa bo to nie powinno być tak,jak dla mnie takich ludzi pownna czekac komora gazowa lub odsiadka w rosyjskich łagrach bo jak to jest resocjalizacja jak w 94% tacy ludzie wychodza i robią to samo a nawet zyją obok ofiar..po prostu brak mi słów...
wulg.
P.
Ostatnio zmieniony przez Euphoriall 2012-08-04, 14:31, w całości zmieniany 2 razy
Jestem zdania iż za niektóre czyny powinna być kara smierci. Wogóle niektóre czyny powinny kończyć się dożywociem, a nie tylko morderstwo. Ale z drugiej strony jestem np za całkowitym zniesieniem kar za używanie narkotyków, czy prostytucje.
Uważam że lista przestępstw za które masz wybór dozywocie czy śmierć powinna zaiwerać więcej niż tylko morderstwo.
Ale w Polsce nie ma kary śmierci. Po drugie wg. mnie śmierć to nie jest kara a raczej wybawienie,śmierc to nie kara. Jeśli Ja bym miał taką moc żeby zmienić prawo to za przestępstwa o których napisałem wyżej to bym pozbawiał rąk,nóg,łamał kregosłupy i uwierz że nie pozwoliłbym takiemu człowiekowi umrzeć. Taki śmiec do końca by wiedział za co jest na wozku albo dlaczego je nogami. Dla mnie nie ma usprawiedliwienia dla takich ludzi którzy krzywdza ludzi,którzy nie potrafią się bronić Ale niestety..żywyjemy w kraju gdzie prawo ustalaja idioci,itd. ale to temat rzeka.
Ostatnio zmieniony przez Zniczek 2012-08-04, 16:34, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10456 Skąd: świat
Wysłany: 2012-08-04, 16:50
Mnie się wydaje, że lepszą karą by było potraktowanie takiego ciężką, fizyczną pracą, aby nie jadł na nasz rachunek, tylko sam na niego w więzieniu zapracował. Tak samo jak za miejsce do spania.
?mierć może wybawieniem nie jest ale karą też nie.
A uważam tak dlatego, że ucinanie kończyn i znęcanie się nad więźniami nie jest dobre.
Wiele osób od urodzenia nie ma rąk, czy tracą nogę w jakimś wypadku. Wg. mnie nie powinno być tak, że karą za zbrodnię jest funkcjonowanie jako osoba niepełnosprawna bo to obraża te właśnie osoby dotknięte kalectwem.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 33 Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 2282 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2012-08-05, 10:50
Powinni robić ciężkie prace na samych siebie- w kamieniołomach najlepiej z minimalną dawką wody i wyżywieniem, spać w klitkach bez telewizorów i na betonie.
"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
Sniper, nie dla wszystkich kara śmierci byłaby wybawieniem. Niektórzy popełniają przestępstwa, po to, żeby nikt ich nie złapał i mieć z tego satysfakcję. Poza tym kara śmierci, nie może być kara z jednej prostej przyczyny wynikającej z definicji słowa "kara" - ma uczyć, coś zmienić w nas. W jaki sposób osoba skazana na smierć może wynieść nauczkę? Znęcanie się nad kimś świadczy o nas samych i nie jest to zbyt moralnie dobre, ale z drugiej strony dlaczego mamy utrzymywać kogoś, kto skrzywdziń np. bliską nam osobę, do tego żyje mu się lepiej niż nam( ma lepszą opiekę medyczną, zapewnione jedzenie)
Psychosis, też uważam, że ciężka praca najlepiej wpłynęłaby na takie osoby i najlepiej jakby dostawali za to wynagrodzenie, które musieliby przeznaczać na rzecz więzienia, w którym się znajdują.
Duszka, myślę, że to lekka przesada, bo to nie mają być obozy.
dlaczego mamy utrzymywać kogoś, kto skrzywdziń np. bliską nam osobę, do tego żyje mu się lepiej niż nam( ma lepszą opiekę medyczną, zapewnione jedzenie)
No właśnie...dlatego wg. mnie takich ludzi nie powinno się zamykać a wysyłac do przymusowej pracy za darmo lub po prostu jak napisałem,kaleczyć,tacy ludzie byliby dowodem na to że nie warto popełniac zbrodni bo kara bedzie jednoznaczna,brak penisa,ręki,nogi,kalectwo do ostatnich dni i to by była kara.
Akurat to bym zastosowała w przypadku gwałtów, molestowań itd. Najlepiej przez ucięcie tępą siekierą na pniu. Przez takich nie ludzi nóż mi się w kieszeni otwiera ;/////
Wiek: 33 Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 2282 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2012-08-09, 20:49
murango, nie mam lepszego słowa na wysłanie do ciężkiej pracy za miskę zupy i twarde wyrko.
Cytat:
Akurat to bym zastosowała w przypadku gwałtów, molestowań itd. Najlepiej przez ucięcie tępą siekierą na pniu. Przez takich nie ludzi nóż mi się w kieszeni otwiera ;/////
Ja bym przybiła mosznę do drzewa lub czymś przyspawała, albo odciąłby sobie sam jaja albo by zginął...
Ostatnio zmieniony przez Duszka 2012-08-09, 20:52, w całości zmieniany 1 raz