Wiek: 35 Dołączył: 15 Sie 2016 Posty: 8 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2016-08-15, 21:44
Czy tu są ludzie, ktorzy naprawdę mają problemy? Jesli chodzi o pieniądze, mam 250 tys. dlugu, z czego 40 tys wymagalne miesiac temu i kazdy dzien zyje w strachu. Dokonalem autodestrukcji, kolejny krok to autodestrukcja ciała.
Zależy czy jesteś w stanie się sama utrzymać i jak to wygląda, czy utrzymują Cie rodzice, czy pracujesz... Oczywiście z kim mieszkasz, bo jeżeli dalej z rodzicami i oni są w stanie Cie utrzymać, a pieniądze od narzeczonego to tzw. kieszonkowe, to ja bym wolała być niezależna chociaż jeszcze przez ten rok
Wiek: 31 Dołączyła: 21 Lut 2013 Posty: 85 Skąd: świat
Wysłany: 2016-12-15, 10:25
Justyna1234 Ta para to już może być po rozwodzie temat założony w 2013
Ale ja uważam, że jak chce to niech daje. Gdyby faceta nie było na takie rzeczy stać to by tego nie robił a skoro robi to go stać i nie ma się co martwić. Pewnie uzależnianie się finansowo od faceta jest bardzo głupie i swoje pieniądze trzeba mieć ale skoro nasz partner chce nas wspomóc finansowo to dlaczego nie? Nawet jeśli mamy te pieniądze wydać na kosmetyczki, ubrania czy inne głupoty. I nic nikomu do tego mamie/koleżance/cioci/babci to sprawa tylko i wyłącznie między dwojgiem ludzi.
Moim zdaniem, jeśli on dał ci tę karte, to znak, że ci ufa i, że wie, że nie przepuścisz tych pieniędzy na głupoty. To dowód zaufania. Powinnaś się cieszyć
Nie zawsze smutek poznasz na twarzy, gdy z oczu łzy się poleją, bo czasem w sercu łamie się życie, a jednak usta się śmieją.
Wiek: 32 Dołączył: 30 Sie 2012 Posty: 269 Skąd: łódzkie
Wysłany: 2017-03-26, 07:54
Jeżeli ten temat już poruszamy.
Zorganizowałem zbiórkę funduszy na sfinansowanie mojego wyjazdu za granicę.
Jakby ktoś się chciał przyczynić do tego to podaję link.
Cel jest jasny, jak opisany w mojej zbiórce.
Zbieram pieniądze, kupuję bilet na najbliższy wyjazd, resztę co wymieniłem w zbiórce. I znikam.
Angielski znam to sobie chyba poradzę w Wielkiej Brytanii.
Przepraszam za offtop. Ale jak mam zebrać tą kwotę. To wolę po zaufanych forach ten wpis dodać. Niż na swoim facebooku. No po prostu tam nie wrzucę takiego posta bo zaraz by mnie brat zaczął wyzywać.
Wolę żeby rodzina nic o tym nie wiedziała. Bo mi jeszcze plany pokrzyżują. A tak to zniknę pewno dnia z domu i wyruszam w świat zmieniać swoje życie.
pomagam.pl/1gxnsyob
Anyway thanks for all help.
Chaos - Pustka, czerń, życie ludzkie.
Mój Telegram @Morricorne
Myślę, że jeżeli chodzi o pieniądze, powinna to być umowa tylko i jedynie między wami. Mama nie powinna się do tego wtrącać, bo w końcu zaczynasz życie na własną rękę. Oczywiście, jeżeli nie chcesz czuć, że jesteś na czyimś utrzymaniu, to polecam też znaleźć pracę, o ile już nie pracujesz. Jeżeli mam być szczera, ja nie potrafiłabym niczego kupić ze świadomością, że wydaję pieniądze drugiej osoby...Ale to w końcu wasze przyszłe małżeństwo i musicie dojść do porozumienia. Jeżeli mogę dać radę, to nie pozwól, żeby twój facet czuł się odpowiedzialny za ciebie w 100%, masz też prawo do własnej rezerwy życiowej, ale wiesz...skoro to wasze życie, to muszą działać wasze własne zasady.