Niekończąca się opowieść |
Autor |
Wiadomość |
Menelite
banita.
Wiek: 27 Dołączyła: 28 Lip 2013 Posty: 203 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 2014-02-01, 21:28
|
|
|
...Tam gdzie, ludzie odsyłają ponure emocje, tam gdzie dobiega koniec nicości i beznadziei. Podróż była krótka lecz nie pamiętał jej w pełni - jedynie prześwity czerwonego światła i zamglony widok ciągle zerkającej na niego Staruszki...
|
Miłość jest ślepa, podobno - dlatego oczy nam otwiera samotność. |
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
Arsonix
D001883
Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 188 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2014-02-02, 02:20
|
|
|
... Która grała w Pou na telefonie. Staruszka schowała smartfona do kieszeni i wyciągnęła narkotyki. Oboje wciągnęli kilka kresek na postoju, bo światła się bardzo długo zmieniały, a później staruszka zapaliła *****, wciągnęła 3 kreski i poszła się odlać zostawiając chłopaka samego. On korzystając z okazji
|
Ty nie chcesz się zabić, bo nie chcesz żyć. Ty się chcesz zabić, bo nie wiesz jak żyć dalej |
Ostatnio zmieniony przez PanFoster 2014-02-02, 03:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
Axxie
introhippie
Wiek: 30 Dołączyła: 31 Paź 2013 Posty: 1809 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: 2014-02-11, 21:34
|
|
|
...korzystając z okazji zaśpiewał swoją ulubioną piosenkę, która przypominała mu o najpiękniejszych chwilach jego życia, była to...
|
Gdzie odpłynęły Twoje okręty?
I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
|
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
Arya [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-09-27, 20:01
|
|
|
...był to stary przebój z lat 70-tych. Podśpiewując go pod nosem nie zauważył nawet, jak szybko zmieniły się na skrzyżowaniu światła. Zbyt późno nacisnął pedał gazu, zbyt późno nacisnął sprzęgło i zmienił bieg... Niewiele pamiętał z tego, co było potem. Trzask rozbitej szyby, krew i niezidentyfikowane białe światło, które sączyło się z wąskiej szpary w suficie.
|
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
księżycowa
W morzu gwiazd
Wiek: 23 Dołączyła: 03 Gru 2014 Posty: 1084 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-11-08, 00:32
|
|
|
...i nagle ni stąd ni zowąd pojawił się przy nim skrzydlaty gnom w kitlu ktory powiedzial..
|
Z dnia na dzień silniejsza |
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
Reaper
to hell and back
Wiek: 23 Dołączył: 28 Sty 2016 Posty: 385 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2016-02-15, 22:36
|
|
|
Którą olał, bo nielubi hawajskiej...
|
"- Pokaż mi blizny.
- Dlaczego?
- Chce zobaczyć ile razy mnie potrzebowałaś, a mnie nie było." |
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
Boruta
Wiek: 29 Dołączył: 14 Gru 2015 Posty: 770 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2016-02-15, 22:41
|
|
|
pizzy...
|
Wszystko zależy od jednej osoby. Tej którą widzisz w lustrze. |
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
Cezar00
Zdezintegrowany
Wiek: 29 Dołączył: 23 Paź 2015 Posty: 858 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2016-02-16, 01:12
|
|
|
z kawałkami kokosa
|
"Mam w sobie tyle ładu i porządku co przedszkola."
Mam całe życie by umrzeć, więc nie będe się spieszyć." |
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
lekkapatologia
Sinusoida
Wiek: 32 Dołączyła: 11 Sty 2014 Posty: 1817 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: 2016-02-16, 09:36
|
|
|
...ekstrawagancko obtoczonymi z tartej bułce i podsmażanymi na masełku...
|
Nie wiem jak ty. Mało ludziom wierzę
Mam wrażenie, że się gubią, kiedy mówią szczerze
Czuję, czuję, że pulsują moje bzduromierze. |
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
MODOK
Wiek: 33 Dołączył: 30 Sty 2016 Posty: 165 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2016-02-16, 09:54
|
|
|
...o takiej strawie zapewne nawet nie marzyli bohaterscy obrońcy grupy bojowej 6 Armii. Ci najodważniejsi broniący lotnisk Gumraku i Pitomniku, w mrozie, śniegu czekali na cud. Na zaopatrzenie, które dostarczali brawurowi piloci 4. Floty Powietrznej gen. Wolframa von Richthofena. Podoficerowie zawszeni, wygłodzeni, brudni patrzyli przez lornetki za horyzont...
|
"Because he's the hero Gotham deserves, but not the one it needs right now. So we'll hunt him. Because he can take it. Because he's not a hero. He's a silent guardian. A watchful protector. A Dark Knight". |
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
eternit [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-02-16, 10:00
|
|
|
... nim ujrzeli hordę różowych panienek wyłażącą z pobliskiego gimnazjum...
|
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
Boruta
Wiek: 29 Dołączył: 14 Gru 2015 Posty: 770 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2016-02-16, 11:14
|
|
|
....nagle w oddali ujrzał zjawę, ducha, demona, a może nawet samego diabła. Nikt nie potrafił określić co to takiego. Przez uszkodzona lornetkę nie było zbyt wiele widać. Dało się tylko dostrzec to że zbliżająca się do nich postać miała ponad trzy metry wzrostu, ręce oraz nogi niezwykle długie, a tułów bardzo, ale to bardzo mały. Głowa która była wielkości tułowia była rozpłata od góry do dołu i trzymała się tylko na resztkach szyi i układała się na znak litery „V”. Wszyscy byli sparaliżowani strachem. Strachem który nie wywodził się z wyglądu potwora, czy pobojowiska które za sobą zostawiał. Wszystkich sparaliżowała świadomość tego, że stwór spogląda właśnie na nich i kieruje się w ich kierunku.
Wszyscy stali już tak kilka chwil... Kapitanowi jako jedynemu udało się wyzbyć strachu. Gdy zdał on sobie sprawę z powagi sytuacji, rzucił się w stronę działa samobieżnego które stało 30m za nimi.
Była to zdobyczna radziecka haubica kaliber 203mm, która akurat przechodziła przegląd który miał określić czy nadaje się do działań bojowych. Ku swojemu zdziwieniu kapitan zobaczył że działo jest załadowane i gotowe do strzału. Podbiegł do celowniczego i krzyczał do niego aby ten celował w potwora. Niestety ten także był sparaliżowany strachem i nawet nie dostrzegał obecności kapitana. Nie mogąc go wybudzić kapitan zrzucił go z siedziska, lekko skorygował wychylenie lufy i pociągną za spust. W tym momencie z lufy wydobył się ogromny huk przypominający trzask zamykanych bram hadesu...
<<< Dodano: 2016-02-19, 09:26 >>>
Coś słabo idzie ta opowieść.
...Pocisk wbił się w ziemię trzy metry od potwora, wzbijając przy tym ogromną chmurę ciemnego pyłu...
|
Wszystko zależy od jednej osoby. Tej którą widzisz w lustrze. |
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
Nightmare [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-03-13, 13:27
|
|
|
Bestia zaczęła się śmiać, po czym warknęła...
|
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
Cezar00
Zdezintegrowany
Wiek: 29 Dołączył: 23 Paź 2015 Posty: 858 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2016-03-13, 19:57
|
|
|
głośnym chrumknięciem niczym obdzierana ze skóry dzika świnia...
|
"Mam w sobie tyle ładu i porządku co przedszkola."
Mam całe życie by umrzeć, więc nie będe się spieszyć." |
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
Nightmare [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-03-15, 16:18
|
|
|
Co spowodowało, że świnię na całym świecie zdechły.
|
|
|
|
Niekończąca się opowieść |
|