Proponuję zabawę podobną do 'wędrującego zeszytu', ale mającą pewne niewątpliwe zalety, których zeszyt nie ma. Schemat działania wygląda tak:
1. Tworzymy listę (tradycyjnie zajmuję się ochroną danych osobowych ) na której... jest nieograniczona ilość miejsc i co więcej - osoby mogą się powtarzać.
2. Biorę małego Ktulu i robię mu zdjęcia na tle różnych dziwnych/ ciekawych/ charakterystycznych/ jakich mi się podobają rzeczy/ miejsc lub w towarzystwie osób.
3. Wstawiam efekt sesji zdjęciowej na forum (trzeba by na to założyć osobny temat, a ten zostawić do spraw organizacyjnych) z opisem jak się wycieczka podobała Ktulu i o jego ewentualnych przygodach.
4. Pakuję Ktulu do koperty wraz z małym upominkiem dla kolejnej osoby (można się dogadać z następną osobą z listy lub zrobić niespodziankę) i wysyłam.
5. Po minięciu pierwszego szoku i fali zachwytu nad uroczością Ktulu osoba nr 2 też robi sesję zdjęciową i też ją wstawia... itd.
Zróbmy małemu Ktulu długie radosne wakacje!
Kwestie organizacyjne:
- Adresy do mnie przez PW lub bezpośrednio do kolejnej osoby z listy. Doświadczenia z zeszytem pokazują, że jednak pierwszy sposób jest pewniejszy
- W kwestii prezentu umawiacie się na PW. Sugestie co to może być: magnes na lodówkę, pocztówka, zdjęcie, znaczek, moneta, list, karta pamięci itp. Bądźcie kreatywni! A dla Yen kakao w malutkim woreczku i mleko w proszku w drugim malutkim woreczku Tosterowi nie wysyłajcie tosta Za szybko się zepsuje*.
- Nie wstawiamy zdjęć łamiących prawo i/lub regulamin forum.
- Nie rozpowszechniamy uzyskanych adresów.
- Na kopercie nie piszemy nic co może zasugerować związek z forum. Ludzie zwykle nie mieszkają sami i ktoś niepowołany może przechwycić pocztę!
- Pierwszeństwo mają osoby, które NIE załapały się na zeszyt.
- Tradycyjnie staramy się zmieścić w dwóch tygodniach. Długie siedzenie w jednym miejscu, to nie jest coś, co powinno się robić w wakacje.
- Osoba może się powtarzać na liście nie częściej niż co 4 pozycję (tzn. są 3 inne osoby pomiędzy). Punkt ten może być zmodyfikowany jeśli zainteresowanie goszczeniem Ktulu będzie nikłe.
No to startujemy z naborem. Na wszelkie pytania odpowiem rano, bo teraz już się wyłączam. Miłego dnia.
Hmmm... Czekałam, aż ktoś się zgłosi przede mną, bo nie chciałam być pierwsza (mam małą obsesję na tym punkcie). Też chcę tego słodziaka, o ile to nie będzie problemem, że mieszkam, tam, gdzie mieszkam).
Disqualified as a human being.
Ostatnio zmieniony przez Mustela Nivalis 2013-06-30, 18:59, w całości zmieniany 1 raz