sickman, u mnie także jest tak jak napisał Michał.
Dzięki tym przykładom możesz zobaczyć, że pracując nad sobą da się zmienić, zmniejszyć stan nasilonej fobii do łagodnej lub do jej braku.
Myślę, że poczyniłam bardzo duże postępy, jeśli chodzi o zmniejszenie się fobii społecznej (chociaż ten test pokazuje bardzo nasiloną), a bardzo w tym pomógł mi... pies. Wyprowadzanie go na spacery, spotykanie innych osób z psami sprawiło, że rozmawianie z ludźmi już mnie tak bardzo nie stresuje. Chociaż pozostaje jeszcze problem mojej pamięci do twarzy, a raczej jego braku... Poznaję ludzi po psach. Jeśli ktoś idzie bez psa i się ze mną wita, to się zastanawiam kim jest Ale poza tym, jest już bardzo dobrze. Przez kilka lat praktycznie nie byłam w stanie wyjść z domu sama.
rzucam się w wir koszmarów wszechświata
cudowne to skrzydła - znów mogę latać!