Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Brak czułości w związku
Autor Wiadomość
LadyRed 
Zamknięty pokój



Wiek: 32
Dołączyła: 17 Mar 2015
Posty: 514
Skąd: pomorskie

  Wysłany: 2015-10-02, 17:41   Brak czułości w związku

Witam, mam nadzieję, że nie powielam tematu. Mam pewien problem i potrzebuję rady.
Jestem w związku od 3 lat. Znam sie z moim chłopakiem długo i dobrze, wcześniej byliśmy przyjaciółmi. W naszym związku na pozór wszystko jest dobrze. Dogadujemy siew sprawach codziennych itd
Problem tkwi w tym, że On jest zimny jak lód. Radko mnie przytula, całuje, mówi miłe rzeczy, głaska i nie robi tych wszystkich miłych rzeczy jakie robi się ukochanej osobie.
Wiele razy mu mówiłam, że jego chłód mi przeszkadza, że jestem wrażliwa i emocjonalna i że potrzebuje ciepła i czułości z jego strony. Niby zrozumiał, tłumaczył się, że nikt go tego nie nauczył, że nie widział tego w domu rodzinnym itp. Obiecał poprawę. Coś tam próbował ale tylko na krótki czas. Taką rozmowę przeprowadziliśmy już dwa razy. Na dzień dzisiejszy... jest tylko gorzej. Już wcale praktycznie sie nie przytulamy jak jesteśmy razem. Albo idziemy do znajomych albo oglądamy film albo ja robię coś na laptopie a On gra na konsoli. Nasze zbliżenia intymne wyglądają jak sex dwóch obcych osób ( tak to wygląda z mojej strony), zero czułości.
Kocham Go najbardziej na świecie ale mam już dość. Czuję sie strasznie zdołowana jego zachowaniem. Co gorsza zaczęłam szukać tego u innych mężczyzn, znaleźć kogoś kto da mi tą czułość ( szukam tylko w myślach) Nie wiem jak mam mu to kolejny raz wytłumaczyć. Nie wiem czy On nie chce mnie zrozumieć czy po prostu nie umie.
Na dzień dzisiejszy nie jest mi przykro lecz jestem wkurzona i sfrustrowana. Nie wiem jak mam sie zachować. Wiem, że on też mnie kocha, szkoda tylko, że nie umie tego wyrazić. Boję sie, że mój związek sie skończy. Albo On zostawi mnie bo będzie myślał, że nie da rady temu podołać albo ja go zdradzę. Strasznie tego nie chce.
Teraz pytania :
Czy ja szukam dziury w całym ( bo mam taką tendencję) czy po prostu bez czułości nie da sie ułożyć normalnego szczęśliwego związku?

Pytanie do Panów: Słyszałam, że faceci właśnie tacy są: zimni. Jak przekonać go, że tak nie powinno być, że bliskość i okazywanie uczuć jest potrzebna dla zdrowia psychicznego kobiety?




Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała!
 
 
 
Brak czułości w związku
akleks 



Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 142
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-10-02, 17:49   

Z podobnego powodu zerwała ze mną moja dziewczyna, teraz oczywiście już była dziewczyna.
Po prostu nie potrafiłem tego w jakikolwiek sposób okazać jej tego jak bardzo ją kocham.
Potrzeba wiele czasu (w moim przypadku jak i Twojego chłopaka), aby przyzwyczaić się i przełamać się i nie wstydzić się czy bać czułości. Według mnie powinnaś starać się otworzyć jego uczucia, przede wszystkim uświadomić go żeby w pewnym sensie nie bał się tego robić.
Rozumiem, że nie jest to dla Ciebie najprzyjemniejsza sytuacja, ale Twój chłopak potrzebuje również zrozumienia i czasu.
IMHO.




Możesz jak pies wściekać się, że coś poszło źle. Zaklinać albo przeklinać los. Ale gdy koniec nadchodzi, po prostu odpuść.
 
 
Brak czułości w związku
LadyRed 
Zamknięty pokój



Wiek: 32
Dołączyła: 17 Mar 2015
Posty: 514
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2015-10-02, 17:55   

akleks, Czyli mam udawać, że nic się nie dzieje? Przez to wszystko nie mam ochoty go widzieć. Zna mnie, wie, że jestem otwarta na jego problem i potrzeby. Serio, chce mi sie wyć z niemocy.



Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała!
 
 
 
Brak czułości w związku
Bartek 
Osamělý Vlk



Wiek: 31
Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 402
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2015-10-02, 19:05   

Ola23, a czy wcześniej było lepiej?



"Gdybym kiedyś odszedł stąd, nie obrażaj się na śmierć."
 
 
Brak czułości w związku
akleks 



Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 142
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-10-02, 20:04   

Ola23 napisał/a:
akleks, Czyli mam udawać, że nic się nie dzieje? Przez to wszystko nie mam ochoty go widzieć. Zna mnie, wie, że jestem otwarta na jego problem i potrzeby. Serio, chce mi sie wyć z niemocy.


Noto nie wiem, co w takiej sytuacji zrobić.
Ja nie potrafiłem nigdy okazywać uczuć, więc związek był dla mnie nowością.
Skoro przez dotychczasowe życie nie wykazywałem uczuć, to jak mialbym to robić w czymś nowym.
Pewnie to kwestia czasu, której niestety mi zabrakło.
Życzę, aby dobrze ułożyło się z Twoim chłopakiem, może wystarczy wielka cierpliwość. Kto wie. :roll:




Możesz jak pies wściekać się, że coś poszło źle. Zaklinać albo przeklinać los. Ale gdy koniec nadchodzi, po prostu odpuść.
 
 
Brak czułości w związku
LadyRed 
Zamknięty pokój



Wiek: 32
Dołączyła: 17 Mar 2015
Posty: 514
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2015-10-02, 21:07   

Bartek, No było tak zawsze, za każdym razem gdy z nim o tym rozmawiałam obiecał poprawę ale nic sie nie zmieniało tak naprawdę. Teraz ostatnio jest trochę gorzej. Jest jeszcze bardziej zimny



Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała!
 
 
 
Brak czułości w związku
Bartek 
Osamělý Vlk



Wiek: 31
Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 402
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2015-10-02, 22:23   

Ola23, jeśli było tak zawsze to chłopak chyba po prostu taki jest, jakby nagle przestał być dla Ciebie ciepły to co innego. A jak reaguje jak np. Ty się chcesz przytulić do niego?



"Gdybym kiedyś odszedł stąd, nie obrażaj się na śmierć."
 
 
Brak czułości w związku
LadyRed 
Zamknięty pokój



Wiek: 32
Dołączyła: 17 Mar 2015
Posty: 514
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2015-10-02, 22:26   

Bartek, też sie przytula, nie odpycha mnie. Albo jak leżymy to też.



Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała!
 
 
 
Brak czułości w związku
Bartek 
Osamělý Vlk



Wiek: 31
Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 402
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2015-10-02, 22:37   

Ola23, to chyba nic nie zdziałasz, po prostu taki jest. Myślę, że jedyne co możesz zrobić to sama doprowadzić do większej ilości takich sytuacji. Miałem dziewczynę zachowującą się podobnie do Twojego chłopaka, rozmawiałem z nią, ale to nic nie dawało, potem jak ja chciałem się do niej przytulić to mnie odpychała, no i teraz już nic z tego nie ma.



"Gdybym kiedyś odszedł stąd, nie obrażaj się na śmierć."
 
 
Brak czułości w związku
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-10-02, 22:50   

Ola23, może po prostu sama inicjuj taką bliskość? Mój chłopak jeśli chodzi o okazywanie uczuć jest dość spoko, ale ja taka już jestem, że mi ciągle mało czułości, jakaś taka niedopieszczona jestem, tulę się do rodziców albo brata non stop itp., a jak mam taka potrzebę to sama się przytulam np. Często się pytam 'kochasz mnie?' albo inne tego typu, a on mi odpowiada, choć czasami już się irytuje jak go pytam któryś raz tego samego dnia o to samo. :D
Jak Cię nie odpycha, to znaczy, że mu to nie przeszkadza, może po prostu taki jest i potrzebuje więcej czasu?




„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Brak czułości w związku
nevermore
[Usunięty]

Wysłany: 2015-10-03, 07:23   

Gdyby nie chciał Twojej bliskości to odpychałby cię. ale tego nie robi. Sądzę, że problem leży w nim, w ty m że nie potrafi okazać tej czułości. Też tak mam, jeśli chodzi o tulenie się. Czasem mam ochotę kogoś bardzo przytulić, ale nie robię tego, bo boję się, wstydzę, bo to jest coś zupełnie nowego i trudno mi się z tym pragnieniem oswoić.
Spróbuj małymi kroczkami, pokazuj mu, że nie ma czego się bać, naucz go tych czułości, ale nie bądź zbyt nachalna, bo może go to też zniechęcić... To jest raczej długa droga więc nie wiem jak ty się na to zapatrujesz, bo rozumiem też, że masz swoje potrzeby.




 
 
Brak czułości w związku
LadyRed 
Zamknięty pokój



Wiek: 32
Dołączyła: 17 Mar 2015
Posty: 514
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2015-10-03, 16:56   

Bartek, Jak dziewczyna może sie tak zachowywać? U kobiet to chyba rzadko spotykane. Jak ja mam inicjować takie sytuacje. Jak ja przez niego sama sie wycofałam i przestałam z nim dyskutować na jakiekolwiek tematy. O swoich odczuciach i emocjach nie mówię wcale.



Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała!
 
 
 
Brak czułości w związku
Bartek 
Osamělý Vlk



Wiek: 31
Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 402
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2015-10-03, 17:07   

Ola23, no, może. Myślę, że mieli wpływ na to jej rodzice.
Jak już nie mówisz nic, to nie dobrze. Przez to inicjowanie miałem na myśli, żebyś Ty powiedzmy złapała go za rękę, przytuliła. Jeśli reakcja jest pozytywna to chociaż tak uzyskasz trochę ciepła. Jednak zdaję sobie sprawę, że to nie jest to samo i kompletnie nie zastąpi Ci jego inicjatywy. Miałem tak samo, że na początku każdy ciepły gest robiłem ja, a ona najpierw go odwzajemniała, a później już nawet nie. Zacząłem uznawać, że się narzucam, że ona wcale tego nie chce. I tak się posypało. A jej odpowiedzi były właśnie takie, że ona po prostu taka jest i że ja na nią naciskam.




"Gdybym kiedyś odszedł stąd, nie obrażaj się na śmierć."
 
 
Brak czułości w związku
LadyRed 
Zamknięty pokój



Wiek: 32
Dołączyła: 17 Mar 2015
Posty: 514
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2015-10-03, 17:38   

Bartek, Jeśli chodzi o czułe gesty, przytulanie, trzymanie za rękę, to ja to ciągle inicjuje. Chodzi mi o to, że np rozmowa na temat tego co czujemy jest niemożliwa. Ja na początku mówiłam i mówiłam a On nic. Teraz już nie zwierzam mu sie ze swoich uczuć. Myślę, że go to właśnie nie obchodzi. Na mojego chłopaka też wpływ mieli jego rodzice. Wiecznie sie kłócili, ojciec bił matkę. Brak było miłości w jego domu. Tłumaczyłam mu, że to że jego rodzice tak żyli to nie znaczy, że my musimy.



Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała!
Ostatnio zmieniony przez Evi 2015-10-03, 20:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Brak czułości w związku
Bartek 
Osamělý Vlk



Wiek: 31
Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 402
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2015-10-03, 17:59   

Ola23, wiesz jeśli tak sprawa wygląda to myślę, że sama rozmowa z Tobą i to, że Ty go prosisz żeby się zmienił nic nie da, to musi w nim siedzieć gdzieś głęboko. Jakby miał dać rade sam to zmienić to myślę, że przez te 3 lata co jesteście ze sobą widziałabyś już różnicę. Wiesz mówię teraz jak mi się wydaje, ale może powinien porozmawiać ze specjalistą.



"Gdybym kiedyś odszedł stąd, nie obrażaj się na śmierć."
 
 
Brak czułości w związku
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13