Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Senność
Autor Wiadomość
Bast 
Jestę kotełę.



Wiek: 32
Dołączyła: 16 Cze 2013
Posty: 1518
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2013-06-25, 10:50   

Witam wszystkich!

Mam ogromny problem ;( jestem ciągle senna. Często usypiam z otwartymi oczami w najmniej oczekiwanym momencie. Przez to boję się wsiadać za kółko. Z reguły ja usnę to praktycznie nic nie jest w stanie mnie dobudzić. Muszę sama się ocknąć. Od paru lat cierpie na paraliże przysenne. a od niedawna do paraliży doszły świadome sny. Są tak realne że myli mi się sen z jawą ;( boję się że oszaleję. Te sny są okropne. Zawsze w nich ktoś robi mi krzywdę, a ja wszystko potem odczuwam jakby zdarzyło się na prawdę ;( Każdy koszmar kończy się paraliżem... Jestem psychicznie wykończona. Boję się nocy. Jedynie śpię spokojnie jak wypiję... a przez to ostatnio sięgam po alkohol bardzo często...

Jeśli jest tu ktoś kto przechodzi to samo lub miał kontakt z taką osobą proszę o pomoc. Już nie wiem co robić :?: ;(




Czy jest coś gorszego niżeli śmierć? - Życie, jeśli pragniesz umrzeć.
:bastith: :bast: :bastith:
 
 
Senność
XOF 



Dołączył: 19 Cze 2013
Posty: 955
Skąd: Polska

Wysłany: 2013-06-25, 20:05   

Z zaburzeń snu kojarzę tylko narkolepsję i na pierwszy rzut oka część twoich dolegliwości pasuje do niej. W tym przypadku wyróżnia się cztery podstawowe objawy. Poza nadmiernną sennością, rownież katapleksję, czyli nagłą utratę napięcia mięśniowego (tego w twoim opisie na szczęście nie widzę), porażenie przysenne oraz omamy hipnagogiczne (słuchowe, wzrokowe) i hipnopompiczne (problem z odróżnieniem sennych marzeń lub koszmarów od rzeczywistości). Mogę się mylić, nikogo z podobnymi objawami nie znam i nie jestem osobą adekwatną do stawiania jakiejkolwiek diagnozy o ile takiej już nie masz. Z tego co pamiętam w przypadku tego typu zaburzeń leczy się wyłącznie ich objawy, ponieważ nieznane są przyczyny tej choroby. Wykorzystuje sie głównie różnego rodzaju pochodne amfetaminy i częściowo antydepresanty. Myślę, że powinnaś sobie wygooglować ten temat, no i oczywiście udać się do specjalisty.



We are not your kind of people
...
We are extraordinary people
Ostatnio zmieniony przez XOF 2013-06-25, 20:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Senność
Bast 
Jestę kotełę.



Wiek: 32
Dołączyła: 16 Cze 2013
Posty: 1518
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2013-06-25, 21:31   

XOF napisał/a:
Myślę, że powinnaś sobie wygooglować ten temat, no i oczywiście udać się do specjalisty.


Dużo czytałam na ten temat, ale to tylko fachowe regułki, a ja bardzo bym chciała pogadać z kimś kto też ma taki problem. Inaczej jest czerpać wiedzę z artykułów, inaczej z ludzkiego doświadczenia. Co do specjalisty... W Polsce jest tylko jedna Poradnia Zaburzeń Snu (w Warszawie), która zajmuje się typowo wzmożoną sennością itp. w dodatku prywatna. Nie stać mnie na szereg badań za które trzeba uiścić opłatę rzędu kilku tysięcy :( Z kolei w mojej miejscowości lekarze są tak kompetentni, że odsyłają od razu do psychiatry bez wykonania choćby podstawowego eeg. :zły: A ponoć w tego typu schorzeniach neurolog powinien zacząć diagnozę, by wykluczyć możliwe zmiany w organizmie, a dokładnie w pracy mózgu. I potem współpracować z psychiatrą, bo przecież sam psychiatra nic nie zdziała i na odwrót! :( Nie wspomniałam wcześniej, że w trakcie trwania paraliżu nękają mnie omamy. Często czuję jak ktoś mnie dotyka, słyszę kroki pomimo, że jestem sama, i kilkakrotnie widziałam postać nad swoim łóżkiem. Wtedy ogarnia mnie straszna mimowolna panika. Za każdym razem taka sama pomimo, że już to znam. Dziękuję za odpowiedź.




Czy jest coś gorszego niżeli śmierć? - Życie, jeśli pragniesz umrzeć.
:bastith: :bast: :bastith:
 
 
Senność
XOF 



Dołączył: 19 Cze 2013
Posty: 955
Skąd: Polska

Wysłany: 2013-06-25, 21:49   

Hmm, no teraz rozumię dlaczego szukasz kontaktu z osobami o podobnych zaburzeniach. Wydało mi się, to trochę dziwne, dlatego wspomniałem na końcu postu o specjaliście. Nie wiedziałem, że u nas w kraju jest to, aż taki problem. Mam nadzieję, że znajdziesz taką osobę. Sam będę pamiętał o tym, nigdy nie wiadomo na kogo możemy jeszcze trafić w życiu.



We are not your kind of people
...
We are extraordinary people
 
 
Senność
Bast 
Jestę kotełę.



Wiek: 32
Dołączyła: 16 Cze 2013
Posty: 1518
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2013-06-25, 21:58   

Niestety w Polsce cierpieć można tylko na pospolite dolegliwości. Sprawa wzmożonej senności itd. uważana jest za totalną mniejszość, a na pewno takich osób jak ja są tysiące. A przecież nie leczona narkolepsja jest w wielu przypadkach śmiertelna. Osoba w ataku katapleksji może np. spowodować wypadek! :( No cóż, to właśnie Polska...



Czy jest coś gorszego niżeli śmierć? - Życie, jeśli pragniesz umrzeć.
:bastith: :bast: :bastith:
 
 
Senność
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-27, 17:43   

Też mam ostatnio ten sam problem.
Cały czas chce mi się spać.
A wysypiam się ostatnio nawet więcej niż dotychczas - bo śpię po 7, 8 godzin. A w międzyczasie dosypiam w autobusie, w drodze do pracy, z pracy, w czasie czytania, oglądania filmu... Śpię praktycznie co chwilę. :ftlog:

I zastanawiam się, czy to może być spowodowane tym, że od kilku dni odstawiłam i zrezygnowałam z energetyków i kawy, które wcześniej piłam hektolitrami. :roll:




 
 
Senność
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-27, 17:48   

Muszkieterka napisał/a:
I zastanawiam się, czy to może być spowodowane tym, że od kilku dni odstawiłam i zrezygnowałam z energetyków i kawy, które wcześniej piłam hektolitrami. :roll:

Z całą, niezachwianą pewnością mogę powiedzieć: najprawdopodobniej. Jeśli tak, to powinno przejść po kilku dniach. Robisz sobie 'odwyk' :)




 
 
Senność
XOF 



Dołączył: 19 Cze 2013
Posty: 955
Skąd: Polska

Wysłany: 2013-08-27, 17:49   

Muszkieterka, jesteś młodą osobą i raczej w Twoim wieku 7-8h snu to za mało. Dodatkowo pracujesz i to zmęczenie się po prostu kumuluje i jak sama napisałaś po odstawieniu kawy i energetyków jest najprawdopodobniej mocniej odczuwalne.



We are not your kind of people
...
We are extraordinary people
 
 
Senność
Yennefer 
obserwator



Wiek: 30
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 3162
Skąd: Europa

Wysłany: 2013-09-05, 21:35   

Od jakis 2 tygodniu ciagle jestem senna, przemeczona. Najchetniej przesypialabym cale dnie, juz nie pamietam kiedy ostatnio obudzilam sie wyspana. Nie wiem dlaczego tak sie dzieje ze mna, nie pracuje, nie mam jakies wielkiej aktywnosci fizycznej.

Macie jakies pomysly by nie czuc sie przemeczonym, bardzo sennym? Kawa i energetyki na mnie nie dzialaja.




"Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać".
Ostatnio zmieniony przez Sadist 2013-09-06, 01:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Senność
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-09-05, 21:37   

Yennefer napisał/a:
Macie jakies pomysly by nie czuc sie przemeczonym, bardzo sennym ?

Ochlapanie twarzy wodą szybko pozwala wrócić do świata żywych, chociaż pewnie na krótko.




 
 
Senność
Bast 
Jestę kotełę.



Wiek: 32
Dołączyła: 16 Cze 2013
Posty: 1518
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2013-09-06, 08:11   

Yennefer napisał/a:
Macie jakies pomysly by nie czuc sie przemeczonym, bardzo sennym?


Mi pomaga spacerowanie na świeżym powietrzu (o ile takie w mieście istnieje :P ). Ew. gdy nie mogę wyjść akurat z domu to zimny prysznic mnie choć na godz rozbudzi. :)




Czy jest coś gorszego niżeli śmierć? - Życie, jeśli pragniesz umrzeć.
:bastith: :bast: :bastith:
 
 
Senność
XOF 



Dołączył: 19 Cze 2013
Posty: 955
Skąd: Polska

Wysłany: 2013-09-06, 23:13   

Yennefer napisał/a:
Nie wiem dlaczego tak sie dzieje ze mna, nie pracuje, nie mam jakies wielkiej aktywnosci fizycznej.


Może jakiś stan depresyjny. Ja od dwóch tygodni mam podobnie, a od środy to już powoli nie panuję nad tym. Ogólnie nie przepracowałem się w tym tygodniu, a śpię wszędzie gdzie popadnie, m.in. w autobusie, w pracy, na nowym mieszkaniu dwie ostatnie noce padałem w ubraniu po 20.00 i budziłem się gdzieś koło 3.00, myłem ząbki i spałem dalej. U mnie to dość charakterystyczne zachowanie. Taki mechanizm obronny. Nawet teraz bym się już położyl, ale póki co duża kawa trzyma mnie chwilowo na nogach.

Yennefer napisał/a:
Macie jakies pomysly by nie czuc sie przemeczonym, bardzo sennym? Kawa i energetyki na mnie nie dzialaja.


Spróbuj wziąść gorący prysznic lub kąpiel. Mi to zawsze pomagało.




We are not your kind of people
...
We are extraordinary people
 
 
Senność
Lelenkaa 



Wiek: 24
Dołączyła: 23 Cze 2019
Posty: 304
Skąd: Polska

Wysłany: 2023-05-27, 09:51   

Czy ktoś z was też tak miał? Nieważne ile w nocy bym nie spała, z rana nie da się mnie dobudzić. Ale okej, cudem kiedyś wstanę. Gorzej w ciągu dnia, zasypiam prawie wszędzie. Stojąc, jedząc, przy biurku. Czuję tą senność, która się zbliża, ale nie jestem w stanie z nią walczyć. Kawa nic nie daje, wyjście na spacer/przysiady czy inne rozruszanie się też.



 
 
Senność
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1868
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2023-05-27, 10:25   

Lelenkaa, bierzesz jakieś leki czy to tak samo z siebie? Jak wygląda Twój dzień?



 
 
Senność
Lelenkaa 



Wiek: 24
Dołączyła: 23 Cze 2019
Posty: 304
Skąd: Polska

Wysłany: 2023-05-27, 14:08   

takajakinne, leków brak. A dzień wygląda mniej więcej od pobudki o 6/7.30, zajęcia do 13, przerwa, zajęcia raczej do 17/18 i czasem dodatkowe do 22 tańce. Spanko 23/24. W międzyczasie kilka/kilkanaście drzemek



 
 
Senność
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 13