[20września]

Pamiętam, że kiedyś strasznie podobał mi się pomysł na zrobienie sobie kolczyka gdzieś Teraz raczej bym nie zrobiła. Bardziej podobają mi się tatuaże. Chciałabym zrobić sobie jakiś mały , może na wewnętrznej stronie nadgarstka. Bardzo boli? Czy kwestia indywidualna?

[Adenium]

20września, ból to kwestia indywidualna, są miejsca bardziej wrażliwe i mniej, ale ostatecznie to indywidualne odczucia.
Masz jakiś wzór, który chciałabyś mieć na wewnętrznej stronie nadgarstka?

20września, ból to kwestia indywidualna, są miejsca bardziej wrażliwe i mniej, ale ostatecznie to indywidualne odczucia.
Masz jakiś wzór, który chciałabyś mieć na wewnętrznej stronie nadgarstka?

[Czu]

20września, powiem Ci tak, mam 9 tatuaży, a bolał mnie tylko jeden. Na żebrach.
Chociaż każdy na swój próg bólu.

[Comein]

20września, Mam piąty tatuaż w trakcie i na większości w ogóle zero problemu, nawet na bliznach. Jedynie na łokciu było mega dziwnie i bolało całkiem porządnie. Zazwyczaj tak właśnie jest, że w miejscach gdzie jest niewiele tkanki tłuszczowej i sama skóra i kości boli najbardziej.
Dołączam się do pytania co byś chciała mieć, bom ciekawa.

[agogika]

[chiroptera]

Umiejscowienie to jedna rzecz, jeśli chodzi o ból, ale dodałabym też, że bardzo ważna jest "ilość warstw". Jeśli wzór jest prosty, to najwyżej zdążysz poczuć jakiś dyskomfort. Ale jeśli kilka godzin jest jedna warstwa na drugą nakładana (cieniowanie, jeden kolor, drugi), to skóra siłą rzeczy będzie bardziej podrażniona.

W ogóle mam jedną dziarę na bliznach i... po zagojeniu niektóre blizny gorzej wchłonęły barwnik. Wiedziałam, że tak się może stać, no ale cóż... Dobrze, że nie rzuca się mocno w oczy.

[agogika]

[chiroptera]

Dzięki, ago, niestety już po dobiciu koloru jestem z takim efektem.

[agogika]

chiroptera, a tatuator/ka się w jakikolwiek sposób do tego efektu odniosła? Powiedziała, że już nie da się bardziej dobić, żeby nie przeorać czy coś?

[20września]

Właśnie nie mam jeszcze wzoru. Wiem już, że ma to być na nadgarstku i coś małego. Nie chcę robić pochopnie.

[agogika]

20września, jeśli nie jesteś zdecydowana na konkretny wzór to od siebie polecam zorientować się w stylach tatuaży i najpierw wybrać czy ma to być kolor, akwarela, dotwork, neotrad czy jeszcze jakiś inny stylistycznie, a następnie poszukać specjalizującego się w tym stylu artysty. Małe tatuaże lubią się rozlewać jeśli są źle zrobione (np linie za blisko siebie lub kolory za bardzo wbite) więc polecam zainwestować w artystę, który ma swoje konkretne portfolio .
***
Jeden mictodermal odszedł w zapomnienie w sobotę (wyrwałam biedaka do połowy paznokciem więc trzeba go było wyciąć do końca).
Byłam dzisiaj u mojej piercerki (nie skróciła mnie o głowę na szczęście) i obejrzała dwa pozostałe dermale.
Też są do wyjęcia.
Chyba moje ciało ich nie lubi. Albo kwestia miejsca.
Czuję się jakby zabierali mi cząstkę mnie .
Moje kochane dermale .

Ale już planuję nowe przekłucia w innym miejscu.

[20września]

Patrzyłam na wzory. Najbardziej podobałby mi się taki, na wewnętrznej stronie ręki.


Ale fajne są jeszcze takie :

[Adenium]

20września, prawie każdy inny, pomyśl na spokojnie co byś chciała mieć na nadgarstku, czy to może coś symbolizującego w Twoim życiu, jakie wykonanie tego - to o czym pisała agogika.
Najlepiej mieć albo własny pomysł/zarys co Ci się podoba i zdać się na tatuatora albo wziąć gotowy wolny wzór od wybranego tatuatora, bo mogą Ci nie odwzorować cudzych prac, jak te powyżej.

Ja w dwóch przypadkach poszłam z własnym pomysłem, czyli z grubsza co bym chciała mieć, a projekt zostawiłam tatuażyście, więc miał dowolność w stworzeniu czegoś własnego.
W trzecim przypadku spodobał mi się gotowy, wolny wzór u wybranej tatuatorki.

20września, prawie każdy inny, pomyśl na spokojnie co byś chciała mieć na nadgarstku, czy to może coś symbolizującego w Twoim życiu, jakie wykonanie tego - to o czym pisała agogika.
Najlepiej mieć albo własny pomysł/zarys co Ci się podoba i zdać się na tatuatora albo wziąć gotowy wolny wzór od wybranego tatuatora, bo mogą Ci nie odwzorować cudzych prac, jak te powyżej.

Ja w dwóch przypadkach poszłam z własnym pomysłem, czyli z grubsza co bym chciała mieć, a projekt zostawiłam tatuażyście, więc miał dowolność w stworzeniu czegoś własnego.
W trzecim przypadku spodobał mi się gotowy, wolny wzór u wybranej tatuatorki.

[Euphoriall]

Marzenie zostało spełnione - dokończyłam ucho.

[Czu]

Szamanka, ucho czy udo?
Ja już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła się położyć pod maszynkę. ❤️