Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Siatkówka
Autor Wiadomość
Gość

Wysłany: 2013-03-24, 23:10   

Fenoloftaleina napisał/a:
Nie przepadam za siatkówką. Kojarzy mi się tylko z powybijanymi palcami.


Oj tam, taka kontuzja to tyle co nic :D Koleżanki pomogą nastawić i można spokojnie grać dalej :D Tak to w praktyce często wygląda. Ba, nawet trener macha ręką na wybity palec i każe grać dalej...




 
 
Siatkówka
toxic
[Usunięty]

Wysłany: 2013-03-25, 09:22   

Uwielbiam oglądać :) kibicuje od dawna... grać niestety nie mogę ze względu na uszkodzony staw biodrowy :/



 
 
Siatkówka
agson
[Usunięty]

Wysłany: 2013-03-25, 16:36   

toxic, Też nie mogę ze względu na staw biodrowy :)



 
 
Siatkówka
mgła 



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Cze 2012
Posty: 375
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2013-03-25, 17:42   

O kurde, jak ja nienawidzę siatkówki, naprawdę.
Jak mam grać to dostaje białej gorączki..




Odejdź! Przecież jestem martwa...
 
 
Siatkówka
agson
[Usunięty]

Wysłany: 2013-03-25, 20:07   

mgła, dlaczego? Siatkówka jest cudowna, tylko trzeba ją lepiej poznać. ; )



 
 
Siatkówka
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2013-03-25, 20:12   

mgła napisał/a:
O kurde, jak ja nienawidzę siatkówki, naprawdę.
Jak mam grać to dostaje białej gorączki..

Też tak mam... u mnie wynikało z tego, że w podstawówce nie graliśmy w siatkę, a do gimnazjum trafiłam do nowej klasy, gdzie były dzieci, które w siatkę wcześniej dużo grały... i delikatnie rzecz ujmując odstawałam poziomem... a że dzieci w tym wieku nie tolerują słabych graczy w swojej drużynie to wolałam unikać grania i w ten sposób nigdy się nie nauczyłam grać. Ja w ogóle na WFie to lubiłam tylko elementy gimnastyki artystycznej i w tym o dziwo byłam jedną z lepszych w klasie.




 
 
Siatkówka
ŚmierciŚmiech 



Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 146
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2013-03-25, 22:15   

Ja lubiłem grać w siatkówkę, ale teraz podczas przyjmowania piłki najczęściej bolą mnie ręce od blizn.



Co jest gorszego od śmierci? Życie, jeśli chcesz umrzeć
 
 
Siatkówka
LoveIsTender 
21.09.2009



Wiek: 29
Dołączyła: 14 Mar 2013
Posty: 26
Skąd: WrocLove

Wysłany: 2013-03-26, 02:27   

Uwielbiałam grać w siatkówkę, niestety teraz tego nie robię, bo tak jak napisał ?mierci?miech pieczą blizny przy graniu. Kiedyś w gimnazjum należałam nawet do szkolnej drużyny, co było skutkiem moich licznych stłuczeń rąk i naderwanych mięśni w łydkach. Później musiałam 'zerwać' z siatkówka z powodu AA....



-A jeśli kiedyś będę musiał odejść? - spytał Prosiaczek trzymając misiową łapkę.
-Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy na zawsze nie znika....
Ostatnio zmieniony przez LoveIsTender 2013-03-26, 02:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Siatkówka
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2013-03-26, 06:12   

Kocham siatkówkę. Zawsze uwielbiałam w nią grać, cudowny sposób na pozbycie się nadmiaru energii:)
Oglądać mecze siatkówki również lubię;)




 
 
Siatkówka
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-03-26, 06:49   

LoveIsTender napisał/a:
pieczą blizny przy graniu. Kiedyś w gimnazjum należałam nawet do szkolnej drużyny, co było skutkiem moich licznych stłuczeń rąk i naderwanych mięśni w łydkach.

Należałaś do drużyny, dlatego że miałaś potłuczone i porwane ręce, ale jak masz ręce pocięte to już nie grasz? Ciekawe podejście..




 
 
Siatkówka
LoveIsTender 
21.09.2009



Wiek: 29
Dołączyła: 14 Mar 2013
Posty: 26
Skąd: WrocLove

Wysłany: 2013-03-26, 06:56   

rozwielitka, źle przeczytałaś. Kiedy należałam do drużyny to nabawiłam się kontuzji przez granie. Później jak zaczęłam się ciąć, to nie było możliwości grania, np dlatego, bo drużyna szkolna posiadała tylko stroje z krótkim rękawem, a z bandażami nie za wygodnie się gra.



-A jeśli kiedyś będę musiał odejść? - spytał Prosiaczek trzymając misiową łapkę.
-Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy na zawsze nie znika....
 
 
Siatkówka
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-03-26, 07:18   

Napisałaś, że należenie do drużyny było skutkiem potłuczeń, a nie przyczyną.



 
 
Siatkówka
LoveIsTender 
21.09.2009



Wiek: 29
Dołączyła: 14 Mar 2013
Posty: 26
Skąd: WrocLove

Wysłany: 2013-03-26, 14:35   

Zwykła pomyłka, ale wystarczyło trochę pomyśleć, aby się domyślić o co chodzi ;)



-A jeśli kiedyś będę musiał odejść? - spytał Prosiaczek trzymając misiową łapkę.
-Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy na zawsze nie znika....
Ostatnio zmieniony przez LoveIsTender 2013-03-26, 14:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Siatkówka
mgła 



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Cze 2012
Posty: 375
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2013-03-26, 16:19   

agson napisał/a:
mgła, dlaczego?

Emaleth napisał/a:
u mnie wynikało z tego, że w podstawówce nie graliśmy w siatkę, a do gimnazjum trafiłam do nowej klasy, gdzie były dzieci, które w siatkę wcześniej dużo grały... i delikatnie rzecz ujmując odstawałam poziomem... a że dzieci w tym wieku nie tolerują słabych graczy w swojej drużynie to wolałam unikać grania i w ten sposób nigdy się nie nauczyłam grać.

Dokładnie to samo + mam problemy ze wzrokiem i nigdy tej piłki w porę nie mogłam zobaczyć. Nigdy nie potrafiłam też odbić, przebić, podać do kogoś zawsze wszyscy na mnie krzyczeli. I nudziło mnie to stanie na boisku jak cymbał. Brr najgorsze wspomnienia ze szkoły. ;)




Odejdź! Przecież jestem martwa...
 
 
Siatkówka
agson
[Usunięty]

Wysłany: 2013-03-26, 18:09   

Też mam blizny na rękach. Ale siatkówka to dla mnie coś tak ważnego, że grałam nawet z otwartymi ranami. ; )



 
 
Siatkówka
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 13