[...]
GALA: Czy czujesz satysfakcję seksualną, kpiąc z innych? Czy dokuczanie innym sprawia Ci przyjemność?
KUBA WOJEWÓDZKI: ?wiat jest zbyt nudny, zbyt trzeźwy i zbyt spięty, by traktować go serio. Przytoczę swego mistrza Humphreya Bogarta ze sztuki "Zagraj to jeszcze raz, Sam": "?wiat jest o trzy drinki do tyłu". Polacy nie mają dystansu do siebie. Jesteśmy mistrzami świata w neurotyczności i spięciu pośladków. Pamiętasz mądre zdanie ze szkoły: "I śmiech niekiedy może być nauką, kiedy się z przywar nie osób natrząsa"? To dziadek Krasicki. Ja kpię z próżności, małostkowości, tradycyjnej głupoty, okazjonalnej pychy, wredności, małości. Czy tylko dlatego, że ktoś uważa się za gwiazdę, to my mamy wpisywać go w poczet świętych? Ten światek bywa dosyć zabawny, a ja jestem tej zabawności narratorem. Niestety przyznaję, mnie bawi wszystko. Pod tym względem jestem dewiantem. Ostatnio rozbawiła mnie definicja pornografii wymyślona przez jednego z papieży. Ja chyba lubię, jak ludzie robią coś, na czym się znają...
GALA: Kpisz z wyglądu Ibisza, botoksów Popek, przyrodzenia Szyca, swojej byłej narzeczonej Anny Muchy. Jak reagujesz na kpiny z siebie? Czy ktoś chciał Ci przylać? Podać do sądu? Fora internetowe aż kipią od propozycji typu: "jak spotkasz Wojewódzkiego, daj mu w ryj, aż mu okulary spadną". Nie boisz się o siebie?
KUBA WOJEWÓDZKI: Mandatem do kpienia z innych, który - co tu ukrywać - wystawiam sobie sam, jest fakt, że uwielbiam kpić z siebie, swojej rodziny, najbliższych. Ale to jest śmiech bez jadu, żółci, agresji, frustracji. W śmiechu może być dużo czułości. Bo poczucie humoru bywa cudownym filtrem do znieczulania smutnej rzeczywistości. Chwilowy sukces PiS-u to było genialne dopasowanie się do neurozy tego narodu. Jesteśmy, kurwa, wyjątkowi, a kto tak nie sądzi, ten komuch, żyd albo pedał. A co do wpisów na forach internetowych - gdyby internetu nie wymyślili gdzieś na początku lat 70. chłopcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego, kombinując alternatywne systemy łączności na wypadek wojny jądrowej, to z pewnością wymyśliliby go Polacy. Na potrzeby wojny domowej. Dla typowego polskiego gnoma sieć to zbawienie duszy. Może, nie wychodząc z domu, dosrać anonimowo wszystkim wielkim tego świata. I pójść spać w poczuciu dobrze spełnionego patriotyzmu.
GALA: Czy jest ktoś, komu nie dołożyłeś, bo go lubisz lub masz do niego słabość?
KUBA WOJEWÓDZKI: Ale ja właśnie kpię z ludzi dlatego, że mam do nich słabość. Zrozum, że kpina jest jak wyraz uznania, docenienia, dostrzeżenia. Kpi się głównie z tych, którzy coś robią. Nawet jeśli robią głupoty. Kpina to dowód życia. Publicznego oczywiście. Gdy inni chloroformują tak zwane gwiazdy pochwałami, ja, jako ich przyjaciel, staram się zadbać o równowagę ocen. Wierz mi, mądry człowiek wie, że nie ma krytyki szkodliwej. To brak krytyki przynosi szkodę.
[...]
Wiek: 29 Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 1080 Skąd: wielkopolskie
Wysłany: 2010-05-08, 20:51
To jest mój ulubiony cytat, który pochodzi z książki P. Coehlo "Weronika postanawia umrzeć":
"?wietnie, jestem tutaj, moje godziny są policzone, a mimo to przejmuję się słowami ludzi, których nigdy wcześniej nie widziałam i których już wkrótce nie będę oglądać. Cierpię z tego powodu, złoszczę się, chcę atakować i bronić się."
"Ale zaprawdę, chcąc się spodobać
śmierci, ja ciągle muszę fałszować
Słowa ogromnej tej zapowiedzi." - Rafał Wojaczek
Ja uwielbiam cytaty
mój ulubiony (w sumie to jest wierszyk, ale daje chwilkę do zadumy):
'' Od jutra będę smutna,
Od jutra, nie od dziś.
I każdego dnia, choćby nie wiem jak był smutny...
Powiem:
Od jutra będę smutna,
Nie od dziś...''
Nie było by nic niezwykłego w tym wierszyku, gdyby nie to, że napisała go żydowska dziewczynka w obozie jenieckim na ścianie .....
Ostatnio zmieniony przez Agata 2010-12-07, 21:23, w całości zmieniany 1 raz
"Oczywiście jest sporo ludzi(...) ale nikomu nie mógłbym powiedzieć: 'A pamiętasz...' Przyjaźń to właśnie to: suma wspólnych wspomnień,które można wyłożyć na stół obok pięknego okonia,zapiekanego w koprze.Tylko to 'a pamiętasz...' pozwala się zwierzyć z najbardziej intymnych doznań,z tych obszarów życia,gdzie zwykle panuje konfuzja."
"Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie? Czy książki odwykną od dotyku moich rąk, czy suknie zapomną o zapachu mojego ciała? A ludzie? Przez chwilę będą mówić o mnie, będą dziwić się mojej śmierci - zapomną. Nie łudźmy się, przyjacielu, ludzie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała. Nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. Na ziemi nie ma pustych miejsc. "
Halina Poświatowska
"Opowieść dla przyjaciela"
"Lepiej umrzeć, niż zdradzić swoich przyjaciół. "
J.K.Rowling
"Patrząc na ciemność lub śmierć, boimy się nieznanego, niczego więcej"
J.K.Rowlin
"A potem drgnął lekko i znieruchomiał, a jego oczy były już tylko wielkimi szklistymi kulami pocętkowanymi odbiciem gwiazd, które przestał widzieć. "
J.K.Rowling "Harry Potter i Insygnia ?mierci" Niezależnie od tego, który raz czytam ten fragment, zawsze wybucham płaczem.
Ostatnio zmieniony przez Maggi 2011-06-09, 18:36, w całości zmieniany 1 raz
"człowiek, który wrażliwie i gwałtownie reaguje na drobne zakłócenia i podniety, którego byle co uraża, psychiatrzy uważaja za chorego na umyśle, podczas gdy czlowiek ten z opanowaniem znosi może cierpienia i wstrząsy, ktore dla większości są czymś okropnym." Herman Hesse "Kuracjusz".
"A potem drgnął lekko i znieruchomiał, a jego oczy były już tylko wielkimi szklistymi kulami pocętkowanymi odbiciem gwiazd, które przestał widzieć. "
J.K.Rowling "Harry Potter i Insygnia ?mierci" Niezależnie od tego, który raz czytam ten fragment, zawsze wybucham płaczem.
Kurczę mam tak samo. Uwielbiam ten cytat. I jeszcze mój z podpisu
"Patrząc na ciemność lub śmierć, boimy się nieznanego, niczego więcej"
Wiek: 33 Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 2282 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2011-06-24, 15:58
A ja lubię mój w podpisie
"Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać, że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie."
J. R. R. Tolkien
"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp