anonim1064, koleś, jesteś krypto gejem czy seksistowską świnią? Bo ubliżanie kobietom jak też i samej Mustela Nivalis jest z Twojej strony dziwne.
anonim1064 napisał/a:
Kłamiesz w żywe oczy cały czas, stąd niedowierzanie. Teraz będę niegrzeczny, alecz sama nie sprowokowałaś. Masz na pewno byle jaką dietę i byle jaki trening, zasłaniasz się nie potwierdzonymi chorobami genetycznymi. Ja Ci powiem jedno, nie mam tarczycy z powodu choroby Hashimoto, organu, który odpowiada za spalanie tłuszczu, mam wysoki kortyzol, niskie hormony androgenne, to wszystko sprawia, że jeszcze ciężej zrzucić wagę. Przez całe życie byłem grubasem, odchudzanie się zajęło mi 3 lata, ostatecznie 8 miesięcy ostrej redukcji i treningów, po których nie chciało mi się żyć. Stąd nie jestem w stanie uwierzyć w to co piszesz. Jakbyś rzeczywiście robiła to co robisz, to byłabyś wychudzona i ważyła 45kg.
Primo, skąd możesz wiedzieć, że ona kłamie?
Secundo, tak samo nie wiesz jaką dietę stosuje i jaki ma trening, zresztą po co się w to wpieprzasz?
Tertio, jakie to chwalebne, uważać że samemu ma się tylko problem i jaką to ciężką drogę się nie przebywa, aby dojść do celu. Według mnie kłamiesz, nie masz żadnej z wymienionych chorób i co teraz panie doskonały?
Quarto, tu piszesz, że osoba ważąca 45kg jest wychudzona, a we wcześniejszym poście napisałeś, że osoba ważąca 60kg jest już gruba. Płytki z Ciebie gość.
anonim1064 napisał/a:
Chciałem być uprzejmy, jakoś Cię zmotywować i doradzić, ale masz zbytnie problemy z psychiką. Stąd wolę w kwestiach sportu doradzać facetom, bo nie są zakompleksieni i przewrażliwieni na własnym punkcie. Jesteś kolejnym przykładem kobiet, które nie liczą kalorii(a dieta dl anich to kupienie musli fit), nie robią dobrego treningu, a potem płaczą, że mają choroby genetyczne.
"Uprzejmy" dobre. Myślę że to Ty tu masz problemy z psychiką, masz za wysokie alter ego, przez które obrażasz innych. Radzę psychologa i nie udzielanie więcej swoich jakże yntelygentnych porad innym użytkownikom.
I’ve woken now to find myself in the
shadows of all I have created.
Wiek: 32 Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 341 Skąd: małopolskie
Wysłany: 2014-09-25, 19:10
Zauważyłem że kolega anonim1064, zna się NA WSZYSTKIM i wie wszystko - nie tylko nawraca zagubionych i głupich katolików swoją mądrością i znajomością tematu, ale także w innych tematach możemy czerpać z jego absolutu.
Uwielbiam tych wszystkich omnibusów którzy przejrzą parę stron internetowych i poczytają trochę obrazków na kwejku, a później przylatują i oświecają na lewo i prawo.
Od 1 kwietnia zaczynam moją przygodę z siłownią. Oby trwała jak najdłużej.
I jak Ci idzie?
Cytat:
Czy siłownia bez odżywek to nie jak impreza bez alkoholu? Niby można i tak..
Zależy jakie masz priorytety, jeżeli budowanie siły to odżywki niekoniecznie, jeżeli przyrost mięśni to przede wszystkim dopięta dieta... Odżywki bez trzymania michy mają tylko i wyłącznie motyw psychologiczny ( motywacja ).
"Czy pamiętasz płatków róży szept...
Miłość Cię woła, idź za jej głosem,
Nie mów jutro, nie mów zawsze,
Mów i kochaj dzisiaj!"
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
Wysłany: 2016-09-09, 07:30
Czy to normalne, że prysznice nie mają zasłonek? Odrzuca mnie to do pójścia na pewną siłownię, która mi się spodobała. Meh, najwyżej będę się myć dopiero w domu.
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.” "Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
Na mojej również nie ma
Dużo osób rezygnuje z tamtejszego prysznicu i wracają do domu gdzie biorą kąpiel. Nic uwłaczającego
No chyba, że jedziesz miejską komunikacją jak ja, to w trosce o pasażerów nie czekam aż dojadę do domu
"Czy pamiętasz płatków róży szept...
Miłość Cię woła, idź za jej głosem,
Nie mów jutro, nie mów zawsze,
Mów i kochaj dzisiaj!"
komarymniepogryzły, u mnie nie ma zasłonek, ale normalnie są takie jakby szklane drzwi, ( przez które raczej nie widać ) także normalnie można się umyć bez skrępowania.
Kiedy zamierzasz się poddać, przypomnij sobie po co zaczynałeś.
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu.
Zacząłem jakiś czas temu, później miałem przerwę, bo chyba brakowało mi motywacji. Powolny powrót zacząłem jakiś miesiąc temu. Teraz pełną parą robię plan treningowy. Są efekty, jest motywacja. Oby tak dalej.
Wiek: 25 Dołączyła: 13 Lip 2014 Posty: 1923 Skąd: Polska
Wysłany: 2016-11-12, 17:36
Dzisiaj pierwszy trening od miesiąca z nowym planem.
5 odcisków
zakwasy
trochę śmiechu z trenerką.
Mam mieszane uczucia. Jest cholernie ciężko. Bolą mnie kolana, bardziej niż kiedykolwiek. Ale G. powiedziała, że jeśli naprawdę mnie będą boleć, to zrezygnujemy z tych cwiczeń i da mi mniej efektywne...
W końcu zapisałam się na siłownię trzeba trochę spalić kalorii... W tym tygodniu zaczęłam ćwiczyć, byłam drugi raz. Minusem tego wszystkiego jest to, że po drugim "wyjściu do siłowni" strasznie boli mnie kolano . Wcześniej jak chodziłam na aerobik - nigdy tak nie miałam.
Ktoś też coś takiego przeżywał ? Mam nadzieję, że przejdzie... chyba nie przeżyłabym gdybym musiała zrezygnować lub byłoby to coś poważnego (tyle minęło czasu zanim podjęłam decyzje, że idę ćwiczyć lub co najgorzej czekałby mnie rajd po lekarzach )...
Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.
Zakręcona, jakie ćwiczenia robiłaś przez te dwa treningi? Rozgrzewasz się?
Pierwsze ćwiczyłam na orbitreku, później bieżnia (głownie był to marsz ) następnie ćwiczenia z ciężarkami. W sumie tak mi zeszło 1,5 godziny. Czy rozgrzewam się, wychodzi na to, że nie, nie liczę tego, że dojeżdżam na siłownie rowerem (tak ok. 2 km).
i co teraz panie doskonały?
Choć ostatnio motywacji zaczyna brakować.
Odrzuca mnie to do pójścia na pewną siłownię, która mi się spodobała. Meh, najwyżej będę się myć dopiero w domu. 
. Wcześniej jak chodziłam na aerobik - nigdy tak nie miałam.
