Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Kolęda
Autor Wiadomość
Hekate 



Wiek: 29
Dołączyła: 13 Wrz 2013
Posty: 2447
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2016-01-19, 20:07   

Byli. Powiesiłam wcześniej na drzwiach naklejkę z tekstem: Księżom i akwizytorom dziękujemy, ze znakiem zakazu wstępu. Mimo wszystko wali do tych drzwi, jak idiota. Otwieram, a on do mnie, że przeczytał, co jest napisane, ale może jednak ich przyjmę. Powiedziałam, że nie, po czym usłyszałam: Widzicie chłopcy (do ministrantów), musimy sobie zanotować. Zamknęłam drzwi, poszli. :lol:



 
 
Kolęda
winyl 


Dołączył: 07 Lis 2013
Posty: 522
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-01-19, 20:25   

Hekate napisał/a:
Byli. Powiesiłam wcześniej na drzwiach naklejkę z tekstem: Księżom i akwizytorom dziękujemy, ze znakiem zakazu wstępu.

Dobra robota. ;)




 
 
Kolęda
Jaaqob 



Dołączył: 23 Sie 2015
Posty: 218
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-01-19, 23:18   

A u mnie był jakiś tydzień temu. Moi rodzice (a w zasadzie tata) przyjmuje księdza. Ja przyszedłem po modlitwie (nie uczestniczę w gusłach kropienia czarodziejską wodą i całowania figurki trupa na plastiku). Ksiądz poruszył jakąś kwestię biblijną, związaną z eucharystią, wyjaśniłem swoje stanowisko, wywiązała się krótka wymiana zdań. Generalnie to liczyłem na normalne gadanie (gdybym wiedział, że będzie chciał rozmawiać o Biblii to bym nie przyszedł).



"Siej twoje ziarno od rana i nie dawaj wytchnienia twoim rękom aż do wieczora, bo nie wiesz, które ziarno wyda plon: może to, może tamto, a może oba okażą się dobre." ~ Kohelet
 
 
 
Kolęda
spacedementia 
disgusting girl



Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 828
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-01-19, 23:32   

Do mnie przyjdzie babcia, żeby tylko wpuścić księdza. :roll2: Będzie trzeba się wynieść, muszę tylko wymyślić co jej powiedzieć. :psychopata:



 
 
Kolęda
PhiPhiK 
Ból i Anahatha



Wiek: 30
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 338
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2016-01-20, 08:12   

Ja tam nawet lubię kolędę. Oczywiście pod warunkiem że przyjdzie ktoś normalny (zaskoczę może niektórych, istnieją normalnie księża). Uważam, że przychodząc do czyjegoś domu bynajmniej nie powinno się odnosić w sposób bezczelny do gospodarza. I sporo księży nie ogarnia tego prostego faktu



Jam blask wulkanów — a w błotnych nizinach,
Idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, Kłębi się rajów pożoga,
I słońce — mój wróg słońce!... Wschodzi, wielbiąc Boga.
 
 
 
Kolęda
Fenoloftaleina 
Fenoloftaleina



Wiek: 25
Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 6439
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2016-01-20, 09:11   

Ja mam szczęście do księży, znam mnóstwo naprawdę bardzo miłych i takich... normalnych, ludzkich. Kolęda tez zawsze przebiega w dobrej atmosferze, u nas zazwyczaj ksiądz zostaje tez na kolację, ponieważ zna dobrze nasza rodzinę.



She always has a smile
From morning to the night
 
 
 
Kolęda
Adriaen 
Adriaen



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 5632
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-01-20, 09:41   

Ja jeszcze nie wiem, kiedy u mnie będzie ten przepiękny moment, ale już wiem, że mnie w domu nie będzie. ;)




Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure

 
 
Kolęda
dorota1877 


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Maj 2013
Posty: 340
Skąd: sama nie wiem

Wysłany: 2016-01-20, 09:48   

U mnie był wczoraj, myślałam ze będzie gorzej.



 
 
Kolęda
Bartek 
Osamělý Vlk



Wiek: 31
Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 402
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2016-01-20, 11:56   

U mnie był w poprzedni czwartek. Nie dość, że był przed czasem i to około godziny, to jeszcze zdziwiony, że ludzie nie byli gotowi w bloku. Wszedł rozwalił się na wersalce, wstał przeczytał błogosławieństwo z kartki, odmówił Zdrowaś Maryjo w taki sposób, że do teraz się zastanawiam czy on to umiał, bo strasznie dukał. Potem zostawił jakiś obrazek, spytał czy mamy jakieś pytania i poszedł. Zajęło mu to wszystko około 4 minut. I jak teraz nie myśleć, że oni chodzą po tych domach tylko po to żeby zebrać kasę.



"Gdybym kiedyś odszedł stąd, nie obrażaj się na śmierć."
 
 
Kolęda
spacedementia 
disgusting girl



Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 828
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-01-20, 12:06   

Gdy jeszcze mieszkałam z mamą nawet nie zorientowałam się, że księdzu "powinno" się dać pieniądze. Po prostu nigdy tego nie robiłyśmy. Dopiero jak raz byłam u babci w czasie kolędy zobaczyłam, że daje kopertę. Ale może niektórzy księża się upominają? Jak to u Was jest?



 
 
Kolęda
Motyl 
talitha kum



Wiek: 30
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 1733
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2016-01-20, 13:55   

spacedementia, nigdy nie spotkałam się z księdzem, który dopominał się o pieniądze. Wręcz przeciwnie. Kilkukrotnie usłyszałam pytanie, czy na pewno jesteśmy w stanie dać kasę.
Raz się zdarzyło, że ksiądz kategorycznie odmówił przyjęcia jakichkolwiek pieniędzy. Powiedział, że bardziej przydadzą się nam.




Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.
 
 
Kolęda
Fenoloftaleina 
Fenoloftaleina



Wiek: 25
Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 6439
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2016-01-20, 14:28   

U mnie podobnie jak u Motylka. Rodzice zawsze mieli dla księdza kopertę, ale on sam się nie upominał nigdy.



She always has a smile
From morning to the night
 
 
 
Kolęda
Boruta 



Wiek: 29
Dołączył: 14 Gru 2015
Posty: 770
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-01-20, 14:31   

My nigdy nie dawaliśmy pieniędzy księdzu ( tylko ministrantom ) i nigdy nic złego nie mówił.



Wszystko zależy od jednej osoby. Tej którą widzisz w lustrze.
 
 
Kolęda
winyl 


Dołączył: 07 Lis 2013
Posty: 522
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-01-20, 14:37   

Jak jeszcze bywałem na kolędzie to nigdy się o kasę sam nie upominał ale też nigdy nie odmawiał.



"Jak tu żyć? Kiedy iść nie mamy już dokąd i po co,
O czym śnić? Kiedy najgorsze koszmary przychodzą nocą"
 
 
Kolęda
feels3 


Wiek: 28
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 459
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-01-20, 21:30   

spacedementia napisał/a:
Gdy jeszcze mieszkałam z mamą nawet nie zorientowałam się, że księdzu "powinno" się dać pieniądze. Po prostu nigdy tego nie robiłyśmy. Dopiero jak raz byłam u babci w czasie kolędy zobaczyłam, że daje kopertę. Ale może niektórzy księża się upominają? Jak to u Was jest?


Różnie, zawsze koperta była przygotowana. Raz brali bez gadania, innym razem rodzice musieli wciskać na siłę, bo ksiądz nie chciał.

Moja kolęda jest bardzo przewidywalna, bo zawsze odbywa się dzień po świętach. Zazwyczaj brało się udział razem z rodzicami, jednak ostatnio poszedłem w ślady siostry i nie "ujawniłem się" w czasie wizytacji. Czyżbym ostatecznie skończył z kościołem?




 
 
 
Kolęda
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11