Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Kolęda
Autor Wiadomość
Niente 



Wiek: 29
Dołączyła: 10 Sty 2010
Posty: 442
Skąd: śląskie

Wysłany: 2011-11-27, 21:34   

Psychosis napisał/a:
i nas pominęli :P

To dobrze czy źle? :d




Ostatnio zmieniony przez Niente 2011-11-27, 21:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kolęda
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10450
Skąd: świat

Wysłany: 2011-11-28, 08:51   

Niente napisał/a:

To dobrze czy źle? :d

Mnie to egal, ale moja mama chciała ich wpuścić.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Kolęda
meme 
arytmia uczuć



Wiek: 33
Dołączyła: 11 Sie 2011
Posty: 1841
Skąd: Europa

Wysłany: 2011-11-28, 10:59   

W mieszkaniu studenckim nie przyjmujemy raczej kolędy, bo mało kto jest wierzący. U mnie w domu są wierzący, dlatego przyjmują kolędę, jednak mnie przeważnie na niej nie ma. W zasadzie, to ostatnio kiedy była kolęda, a mnie i mojej siostry nie było (wówczas także i ona studiowała, skończyła w tym roku), to rodzice poszli na kolędę do mojej Babci, która mieszka sama. W ten oto sposób wszyscy byli zadowoleni i nikt nie czuł jakiegoś braku ;)



Walczę! O swoją przeciętność, o wyrwanie się z błędnego koła chorobliwej perfekcji, o każdy swój dzień.
 
 
Kolęda
nadia89
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-30, 15:12   

u mnie to bedzie kto pierwszy dobiegnie do drzwi bo jak ja to pogonie a jak mama to przyjmie :P



 
 
Kolęda
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-07, 01:51   

W tym roku znów udało mi się uniknąć xD Naamah nie jest gotowa na spotkanie z wysłannikiem wroga ^^ ;]



 
 
Kolęda
Gość

Wysłany: 2012-01-07, 17:02   

Hm. Wczoraj stwierdziłyśmy z matką, że siedzimy cały dzień w piżamie. Nagle ktoś puka do drzwi, matka przychodzi do mnie i "Ups, ksiądz" xD oczywiście nie przyjęłysmy i całe szczęście :D



 
 
Kolęda
Niente 



Wiek: 29
Dołączyła: 10 Sty 2010
Posty: 442
Skąd: śląskie

Wysłany: 2012-01-07, 17:40   

Chwaścik, to fajnie ze masz dobry kontakt z mamą :)



 
 
Kolęda
Cirilla 
Cirilla


Wiek: 26
Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 2709
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2012-01-07, 18:10   

W środę był. Ledwo wyszedł matka znów zaczęła się awanturować.



W kłębuszkowaniu cała nadzieja.
 
 
Kolęda
Hekate 



Wiek: 29
Dołączyła: 13 Wrz 2013
Posty: 2447
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-12-13, 13:39   

Teraz kiedy mieszkam z chłopakiem agnostykiem, nie mam zamiaru kiecmanowi drzwi otwierać. Kiedy mieszkałam z mamą, ona przyjmowała kolędę, ale dobrze wiedziała, że mnie wtedy nie będzie w domu. Brałam psa, szłam z nim na spacer i wracałam, kiedy było po wszystkim.



 
 
Kolęda
StrangeGirl 



Wiek: 32
Dołączyła: 24 Kwi 2014
Posty: 167
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-12-13, 23:46   

Ja nie jestem wierząca, ale moja mama tak, więc księdza po kolędzie przyjmuje. Więc w tym roku musiałam go w zasadzie przyjąć ja :roll: . Nie było to za przyjemne doświadczenie. Przyszedł znajomy ksiądz, mama się rozkleiła a ja tylko myślałam o tym, żeby to się już skończyło. Ale przynajmniej ksiądz nie zapytał, jak tam u mnie z chodzeniem do kościoła...



Wariuje się wyłącznie z samotności. Póki jest przy tobie ktoś, kto widzi to, co ty, słyszy to, co ty, nie postradasz zmysłów.
 
 
Kolęda
Arche 



Wiek: 25
Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 1923
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-12-14, 10:50   

Po kolędzie chodzi ksiądz, który mnie uczy w szkole. Nienawidzę go, serdecznie. Nie kojarzę go w żadnym, nawet najdrobniejszym szczególe z wiarą i Bogiem, a z pieniędzmi i jeszcze większą ilością pieniędzy.
Kojarzy mi się też z papierosami i przekleństwami oraz polityką. Czyli jak każdy inny człowiek z mojego otoczenia.
Kolęda to dla mnie czas bez telefonu, krytyki księdza i przekleństw księdza, potem bierze pieniądze i sobie idzie dalej.




 
 
Kolęda
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-12-14, 12:35   

A ja w opozycji do większości napiszę, że lubię ten moment. Jestem osobą wierzącą, a kolęda zawsze kojarzyła mi się z dzieciństwem, z pozytywnymi chwilami. Może to się wam wydać nieco dziwne, ale mam nadzieję, że i w tym roku uda mi się zjechać do domu na ten event. :>



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Kolęda
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2014-12-14, 16:29   

axellya, mi nie wydaje się to dziwne - dla mnie również kolęda wiązała się zawsze z pozytywnymi wspomnieniami. Do domu najpierw przychodzili kolędnicy śpiewający kolędy (którzy byli de facto moimi znajomymi), a potem przychodził ksiądz - z którym można było spokojnie pogadać o wielu sprawach, opowiedzieć coś czy posłuchać jakichś ciekawych anegdot i dowiedzieć się czegoś nowego.
Chyba nie będzie przesadą stwierdzenie, że to właśnie kolędę lubię najbardziej z całego tego świątecznego okresu.




 
 
Kolęda
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-12-14, 17:50   

Arya napisał/a:
axellya, mi nie wydaje się to dziwne - dla mnie również kolęda wiązała się zawsze z pozytywnymi wspomnieniami.


No, wiesz... No to wyobraź sobie, że znikają kolędnicy, nie pojawiają się ani razu, a zamiast fajnego księdza, z którym idzie porozmawiać, od lat przychodzi ten sam kostyczny, zgorzkniały proboszcz, który nienawidzi dzieci i młodzieży i egzaminuje z takich rzeczy, jak ilość dzieci (cytuję "rodzić więcej, co to za lenistwo, to grzech przecież"), rozmieszczenie symboli religijnych w domu, godziny pracy, Twój zeszyt do religii nigdy nie jest ok (jak suma pieniędzy w kopercie), jak wszystko w Twoim domu i życiu, a Ty sama głupio się uśmiechasz etc.

Ja tak miałam, dlatego kolędy nie wspominam zbyt dobrze, zwłaszcza, że dodatkowo przed nią w domu atmosfera pełna wyczekującego napięcia jak na wizytę papieża, a po wizycie dzikie awantury za niechlujny zeszyt czy nieśmiały uśmiech i wszystko to, o co się przyczepił ksiądz.

:krzyż:




Disqualified as a human being.
 
 
Kolęda
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2014-12-14, 18:41   

Mustela Nivalis napisał/a:
egzaminuje z takich rzeczy, jak ilość dzieci (cytuję "rodzić więcej, co to za lenistwo, to grzech przecież"), rozmieszczenie symboli religijnych w domu, godziny pracy, Twój zeszyt do religii nigdy nie jest ok (jak suma pieniędzy w kopercie), jak wszystko w Twoim domu i życiu, a Ty sama głupio się uśmiechasz etc

Rozumiem, że ludzie są różni i takie sytuacje się na pewno nie pierwszy raz zdarzają, ale mimo wszystko... w głowie mi się to nie mieści. Jak tak można? :shock:
Mustela Nivalis napisał/a:
a po wizycie dzikie awantury za niechlujny zeszyt czy nieśmiały uśmiech i wszystko to, o co się przyczepił ksiądz

Atmosfery po wizycie też raczej nie wspominam za dobrze, ale to raczej jest związane z innymi czynnikami, niezwiązanymi z samym tematem kolędy. :|




 
 
Kolęda
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 11