Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Jedzenie kompulsywne
Autor Wiadomość
thunderstruckk 



Wiek: 33
Dołączyła: 09 Gru 2010
Posty: 1564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2019-03-22, 20:29   

wihszyciel, próbujesz jakoś z tym walczyć?



Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.
 
 
 
Jedzenie kompulsywne
noir 



Dołączyła: 15 Maj 2016
Posty: 1042
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-03-23, 01:20   

Trening, po treningu miałam zjeść serek a zjadłam naczosy, i 3 kromki z żółtym serem. Same kromki były by okej ale obżarłam się chipsami. Co za wstyd... :deszcz:



 
 
Jedzenie kompulsywne
wihszyciel
[Usunięty]

Wysłany: 2019-03-24, 07:49   

thunderstruckk, ostatnio tylko się temu poddaję, nie pamiętam już jak to jest jesć normalnie. D:


<<< Dodano: 2019-03-24, 19:06 >>>


Dzisiaj dla odmiany nie było dobrze ale nie było też źle, nie zjadłam czegoś napadowo chociaż miałam na to ochotę a jutro może nie będę opuchnięta. Tylko słodyczy mogloby być mniej.




 
 
Jedzenie kompulsywne
thunderstruckk 



Wiek: 33
Dołączyła: 09 Gru 2010
Posty: 1564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2019-03-30, 02:49   

wihszyciel, wykreślamy ostatnie zdanie. Bo to pierwsze to już spory sukces. Cieszmy się z małych rzeczy i wymagajmy spotniowo. Oby więcej nienapadowych dni :tuli:



Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.
 
 
 
Jedzenie kompulsywne
wihszyciel
[Usunięty]

Wysłany: 2019-04-21, 12:14   

Ledwo co wróciłam od chłopaka a już zaliczyłam kolejny napad, matko boska i wszyscy święci. Wątpię żeby to była wina leków po takim czasie + biorę je w kratkę, czuję się żałośnie.



 
 
Jedzenie kompulsywne
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-04-21, 13:10   

Święta, napięcie i poczucie osaczenia i żrę jak głupia. I się ukrywam oczywiście. Sama przed sobą się wstydzę. Już planuję jak to spalę, jak wrócę do siebie.



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Jedzenie kompulsywne
wihszyciel
[Usunięty]

Wysłany: 2019-04-24, 19:15   

przytyłam
:

13kg


chryste
Jestem sobą obrzydzona, powoli musze się ogarniać ale wiem, że nie wyjdzie mi tak jak w tamtym roku, za późno zaczęłam. ;_; Czuję się okropnie ale dam radę, prawda?
Najbardziej boli mnie to, że mogłam osiągnąć mój cel już dawno a poleciałam z jedzeniem jak za dawnych czasów. To tylko x kg więcej niż tydzień temu, szybko zejdzie, wdech wydech dam radę.




 
 
Jedzenie kompulsywne
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-04-24, 19:40   

wihszyciel, za zastanawiałaś się, co te napady wywołuje? Bo taka walka może się nigdy nie skończyć, jeśli nie znajdziesz źródła i nie zniwelujesz go.

W domu żarłam, tutaj w ogóle mi się nie chce. Dom źle na mnie wpływa... Usiłuję w siebie coś wmusić.




Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Jedzenie kompulsywne
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2019-04-28, 12:10   

wihszyciel, Żurawek, jak tam. Unormowało się Wam w łepetynach? Czy jeszcze żyjecie tymi emocjami?



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Jedzenie kompulsywne
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-04-30, 18:07   

Szamanka, unormowało. Jem w miarę normalnie, choć trochę mniej niż powinnam. Wczoraj sobie co prawda pozwoliłam na pierogi, ale zdecydowanie nie był to napad, tylko sentyment. :P



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Jedzenie kompulsywne
20września 
20wrzesnia



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Lis 2012
Posty: 675
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2019-05-02, 14:30   

Hmm... Coś z takiego jedzenia mam. Są momenty, że nic nie jestem w stanie przełknąć a są też takie, że pochłaniam wszystko w szybkim tempie.



 
 
Jedzenie kompulsywne
Muff 


Wiek: 28
Dołączyła: 20 Sty 2019
Posty: 79
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2019-05-10, 14:04   

Są dni kiedy jem bez opamiętania. Nigdy się nie zastanawiałam czy może to być zaburzenie odżywiania. Jeśli trzymam się zdrowego jedzenia to jest w porządku, ale wystarczy, że raz sobie np. w gościach odpuszczę to potem żrę jak świnia cały tydzień, a potem pół dnia czy czasem 2 dni praktycznie nic. Nigdy nie umiem trzymać się złotego środka



 
 
Jedzenie kompulsywne
Motyl 
talitha kum



Wiek: 30
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 1733
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2019-05-13, 10:35   

Właśnie miałam napad. Poszłam do sklepu, chodziłam między czekoladami, czipsami i ciastkami. Powtarzałam sobie 'nażrę się ostatni raz, od jutra koniec'. Ale było już tyle tych ostatnich razy...
Chociaż raz wygrałam i wyszłam ze sklepu z pudełkiem borówek. Nie kupiłam nic słodkiego. :shock: Dopiero poranek, ale mam nadzieję, że wytrzymam do końca dnia. :roll:




Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.
 
 
Jedzenie kompulsywne
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2069
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2019-05-13, 13:08   

Motyl, wytrzymasz na pewno do końca dnia! :) Udało Ci się rano, to i do końca dnia będzie się udawało! :)



Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Jedzenie kompulsywne
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-05-13, 13:47   

Iii, napad za napadem. Wyszłam od dietetyka zadowolona, że 4kg mniej i co? Napad. Wczoraj ledwo się powstrzymałam przed napchaniem się. Dzisiaj też na dzień dobry i trwa. Meh.



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Jedzenie kompulsywne
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 12