Z nikogo się bi nie zrobi! Skłonności się ODKRYWA. One są lub nie i były tam od czasu, gdy wykształciła się dojrzała świadomość własnej seksualności a może i wcześniej.
?wirus, bardzo możliwe. Mając niską samoocenę chcemy coś zmienić w sobie, najczęściej cośczego zmienić się nie da, zeby się gnębić i myślimy że jak to się zmieni będziemy szczęśliwi. a to gówno prawda.
trzeba się zaakceptować.
ja... ja jestem bi, ale nie byłabym gotowa na związek z kobietą. zabawa, seks - okej, chętnie. nic więcej, potrzeba mi tego typowego męskiego ciepła i bezpieczeństwa które on mi może dać.
Ja podobnie jak sporo kobiet tutaj jestem bi.
Tak, wiem, że jeszcze młoda jestem, ale... trudno. Jak takie coś się ujawnia, to po prostu w kimś od zawsze siedziało.
inside, to nie jest tak, że ja stwierdzam to po tym, że nie wiem, dziewczyny mnie pociągają czy coś.
Kocham dziewczynę. Chyba, że ktoś mi powie, że w wieku dojrzewania nie można kochać..
?wirus, dlatego też napisałam, że wiek dojrzewania może mieć dużo do gadania...
?wirus napisał/a:
Teraz, kiedy mam okres, że naprawdę siebie nie znoszę, czasem szukam na siłę kolesia, o którym mogłabym powiedzieć, że jest kimś więcej niż kumplem. Ale jak dotąd mi się to nie udało. I po każdych takich poszukiwaniach tylko się utwierdzam w swojej orientacji.
Na czym polega takie szukanie na siłę? Czujesz jakaś niechęć do facetów, czy Cię nie pociągają, ani z tych rzeczy, masz jakiś typ facetów?
Pytam, bo tak trochę dziwnie może wyglądać, że z facetem Ci nie wychodzi, bądź nie trafiłaś na odpowiedniego, i to utwierdza Cię że hetero raczej nie jesteś...
Visek 18 napisał/a:
Wyróżnia się orientacje seksualne:
- heteroseksualną – popęd do osób przeciwnej płci
- homoseksualną – popęd do osób tej samej płci
- biseksualną – popęd do osób obu płci