Kiedy zdrowie przeraża |
Autor |
Wiadomość |
lenka
Dołączyła: 27 Lut 2014 Posty: 195 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2015-04-18, 09:33
|
|
|
O takiej, że zwrócił ją TYLKO mi a z tego co widze nie tylko ja walnęłam off topa. A to chyba właśnie jest niesprawiedliwość czy nie?
|
Ciągle mam swój świat i tą dziurę w sercu ...
Miłość to pułapka ... |
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
nevermore [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-04-18, 09:57
|
|
|
lenka, no z tego co dziewczyna wyżej pisała, nawiązało jeszcze do tematu, więc offtopa nie było. No ale już... bo kolejny
|
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
PanFoster
Hybris.
Dołączył: 14 Sty 2013 Posty: 5071 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2015-04-18, 10:24
|
|
|
Proszę zakończyć offtop. Wszelkie zażalenia proszę kierować osobiście przez PW, albo w adekwatnym temacie.
|
Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić. |
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
Feather
Dołączyła: 27 Mar 2015 Posty: 118 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2015-04-20, 15:15
|
|
|
Faktycznie temat może odbiegł trochę od wątku głównego.... I ja też jestem tutaj winna, więc Lenka głowa do góry
nawiązując do tematu głównego... od dawna nie miałam napadu objadania się. Dziwnie potrafię zjeść odrobinę słodyczy i nie pójść na całość. teraz 3 dni byłam sama na służbowym wyjeździe, gdzie każdy wyjazd kończył się codziennym objadaniem się. A tym razem... NIC. Zjadłam ciasto i KONIEC. Bez zjedzenia całego sklepu . Z jednej strony się cieszę, ale z drugiej... boję się! Nie wiem czemu? Czy tego, że zdrowieje? Czy tego, że to chwilowe, a potem znowu wrócą napady i będzie jeszcze gorzej? . Jedno wiem: realizuję program walki z napadami objadania się i ten program póki co działa. Zobaczymy na jak długo .
|
http://sad-feather.blogspot.com/ |
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
nevermore [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-04-20, 16:19
|
|
|
Feather, gratuluję i życzę powodzenia.
Ja też ostatnio mniej się objadam i staram się jeść skromnie, z dnia na dzień coraz bardziej skromnie... I znów to zamknięte koło.
|
Ostatnio zmieniony przez Axxie 2015-04-20, 17:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
Morcades
rider
Wiek: 30 Dołączyła: 03 Gru 2013 Posty: 1083 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-04-24, 14:26
|
|
|
Przeniosłam dyskusję do tematu o Bulimii
|
Sen jest iluzją śmierci. |
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
księżycowa
W morzu gwiazd
Wiek: 23 Dołączyła: 03 Gru 2014 Posty: 1084 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-12-22, 18:18
|
|
|
meme napisał/a: | ? Złapałam się dziś na tym, że przeraża mnie wizja tego, że właśnie nie mam wyrzutów sumienia z powodu zjedzonego śniadania. Zwyczajnie przeraża mnie. |
W fazach jedzenia łapałam się na czymś podobnym i stwierdziłam, że coś jest nie tak jeśli nie jest mi niedobrze po jedzeniu (bo myślę o tym, jak mogłam z j e ś ć i co zjadłam, jakie to okropne z wnioskiem "trzeba się tego pozbyć"), jeśli nie czuję się koszmarnie, nie czuję nieustającego głodu, zawrotów głowy. Stwierdziłam, że zdrowie mi nie odpowiada.
Słowa psycholog żebym jadła...ok... Ale nie będę, bo nie chcę. A czy chcę być zdrowa? Myślę, że gdybym nie miała z jedzeniem nigdy żadnych kłopotów to super, ale jeśli je mam... To jakby... Być zdrowym... Po co? Jakoś daję radę. Nie trzeba ciągle czegoś jeść aby żyć. A jakość życia... I tak jest źle .
|
Z dnia na dzień silniejsza |
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
LadyRed
Zamknięty pokój
Wiek: 32 Dołączyła: 17 Mar 2015 Posty: 514 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2015-12-22, 20:16
|
|
|
księżycowa napisał/a: | A czy chcę być zdrowa? Myślę, że gdybym nie miała z jedzeniem nigdy żadnych kłopotów to super, ale jeśli je mam... To jakby... Być zdrowym... Po co? Jakoś daję radę. Nie trzeba ciągle czegoś jeść aby żyć. A jakość życia... I tak jest źle . |
Ja właśnie dzięki niejedzeniu czuję się zdrowa. Jak tylko coś zjem, martwię sie tym, że pewnie w jedzeniu były jakieś konserwanty i chemia. Mam głupie przekonanie, że jedzenie wychodzi mi na złe. Jem mało i nie narzekam na nie, a gdy pozwolę sobie na więcej to dojrzę wyrzuty sumienia to jeszcze zaraz źle się czuję, boli mnie brzuch, głowa.
Wiem, że mam to tak głęboko zakodowane, że nie umiem inaczej i już zawsze będę tak żyć.
|
Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała! |
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
Carrie
Orak
Dołączyła: 20 Gru 2015 Posty: 65 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2015-12-22, 21:37
|
|
|
LadyRed, A od kiedy tak masz? Czy to sama zakodowałaś czy ktoś Ci to zakodował? Brzmi... Hmm, jak chorobliwe zdrowe jedzenie. Nie zrozum mnie źle.
|
|
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
LadyRed
Zamknięty pokój
Wiek: 32 Dołączyła: 17 Mar 2015 Posty: 514 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2015-12-27, 13:57
|
|
|
Orak, Mam tak od bardzo dawna, nikt mi tego nie zakodował, sama jakoś nawet nie wiem kiedy, stopniowo zaczęłam wykluczać pewne pokarmy z mojego jadłospisu. Teraz nie zostało już prawie nic
|
Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała! |
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
Carrie
Orak
Dołączyła: 20 Gru 2015 Posty: 65 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2015-12-28, 21:06
|
|
|
LadyRed, Może warto dodać stopniowo i na nowo nie które produkty? Skoro nie zostało już prawie nic, to gdzie uciecha z dobrych smaków?
|
|
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
księżycowa
W morzu gwiazd
Wiek: 23 Dołączyła: 03 Gru 2014 Posty: 1084 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2016-01-04, 00:12
|
|
|
Cytat: | Mam głupie przekonanie, że jedzenie wychodzi mi na złe. Jem mało i nie narzekam na nie, a gdy pozwolę sobie na więcej to dojrzę wyrzuty sumienia to jeszcze zaraz źle się czuję |
Skąd ja to znam... Najgorsze było dla mnie wyjasnienie tego psychologowi, a i tak mnie nie zrozumiała.
|
Z dnia na dzień silniejsza |
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
LadyRed
Zamknięty pokój
Wiek: 32 Dołączyła: 17 Mar 2015 Posty: 514 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2016-01-05, 20:02
|
|
|
księżycowa, Jeśli ktoś tego nie przeszedł to nie zrozumie...
|
Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała! |
|
|
|
Kiedy zdrowie przeraża |
|