Nie do wytrzymania, po prostu. Otoczenie naciska że szkołe ukończyć muszę, że matura sie przyda, otwarta droga na studia. Ale ja nie chcę sie uczyć, nie chce mieć pracy. There is no future. Nie wiem co mam robić.
Ostatnio zmieniony przez Ella 2015-06-28, 21:42, w całości zmieniany 1 raz
Nie chcę też jeść, ale chcę spać pod mostem. O ile jestem w stanie z bólem serca zrozumieć niechęć do nauki, to już niechęć do pracy jest mi kompletnie obca. Dlaczego? Nie chcesz mieć źródła utrzymania?
Wiek: 33 Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 2282 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2013-01-06, 15:53
Raf, uczysz?
imprisoned, a co chcesz ze sobą zrobić? Masz może jakąś pasję?
"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
Po prostu nie potrafię funkcjonować w tym systemie wartości, nauka, praca, dom i telewizor. Wiem że musze sie przystosować ale to jest dla mnie trudne. Chciałbym powrócić do pierwotnej słowiańskiej kultury...
//zapomniałem hasła do pierwszego konta
Ostatnio zmieniony przez 2013-01-06, 16:18, w całości zmieniany 3 razy
Alternatywy? Nie widze, chyba że mam udać sie gdzieś na pustkowie i żyć samemu... W pierwszym poście tematu nie postawiłem odpowiedniego pytania: Jak sie przystosować!?
Wiek: 33 Dołączyła: 11 Sie 2011 Posty: 1841 Skąd: Europa
Wysłany: 2013-01-06, 18:59
imprisoned2, jak się przystosować? Dopatrzeć się korzyści w tym, co szkoła Ci oferuje. Popatrzeć na nią jako na zbiór opcji, kursów, do których masz dostęp.
Walczę! O swoją przeciętność, o wyrwanie się z błędnego koła chorobliwej perfekcji, o każdy swój dzień.
Co by Ci dało takie życie? To nie jest złośliwe pytanie tylko poważnie chcę wiedzieć jaki stan świadomości/emocji dałoby Ci coś takiego. Generalnie chcemy czegoś, bo uważamy, że jak będziemy to mieć to będziemy czuć się jakoś... pytanie jak Ty chcesz się czuć i czy jest jakiś sposób by to osiągnąć w otaczającej nas rzeczywistości bez konieczności zostawania pustelnikiem?
Niesamowicie mi ona pomaga 
