Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Co się polepszy to się popieprzy...
Autor Wiadomość
MakeNoise
[Usunięty]

Wysłany: 2012-12-15, 12:29   

Emaleth napisał/a:
może warto poszukać kogoś kto jest inny, ma inne spojrzenie na świat - może on wpadnie na coś o czym Ty byś nie pomyślał.


Dlatego też znalazłem się na tym forum. Co prawda nie jest to konwersacja na takim poziomie jak normalna rozmowa ale chciałbym po prostu podzielić się czymś z kimś kto mnie nie zna i być może spojrzy na to z innej perspektywy.

Emaleth napisał/a:
Skombinuj sobie żonę - wtedy będziesz wiedział, że czeka na Ciebie żona z obiadem (albo awanturą) ;) i nie będzie nad czym się zastanawiać :P


Nie wiem czy to z troski, ale podziękuję. Do zmiany stanu cywilnego jakoś mi się nie śpieszy :)

ho napisał/a:
, a jak jest, kiedy oni Cię zasypują Twoim życiem?


Chyba nie rozumiem. Przepraszam.

ho napisał/a:
Przecież nikt nie znajdzie magicznego lekarstwa na depresję. Nie można oczekiwać od swoich znajomych, że wynajdą w jeden wieczór odpowiedzi na Twoje pytania, albo poświęcą na to serię wieczorów piątkowych w okresie wiosennym czy zimowym..


To prawda, że nie można narzucać nikomu swoich problemów bo jak już wcześniej wspomniałem każdy ma swoje życie, ale nikt też nie lubi czuć się osamotniony.




 
 
Co się polepszy to się popieprzy...
meme 
arytmia uczuć



Wiek: 33
Dołączyła: 11 Sie 2011
Posty: 1841
Skąd: Europa

Wysłany: 2012-12-15, 19:38   

MakeNoise napisał/a:
ho napisał/a:
, a jak jest, kiedy oni Cię zasypują Twoim życiem?


Chyba nie rozumiem. Przepraszam.

w sensie, swoimi problemami. Jak Ty ich.

MakeNoise napisał/a:
ho napisał/a:
Przecież nikt nie znajdzie magicznego lekarstwa na depresję. Nie można oczekiwać od swoich znajomych, że wynajdą w jeden wieczór odpowiedzi na Twoje pytania, albo poświęcą na to serię wieczorów piątkowych w okresie wiosennym czy zimowym..


To prawda, że nie można narzucać nikomu swoich problemów bo jak już wcześniej wspomniałem każdy ma swoje życie, ale nikt też nie lubi czuć się osamotniony.

Pytanie jak to wypośrodkować.




Walczę! O swoją przeciętność, o wyrwanie się z błędnego koła chorobliwej perfekcji, o każdy swój dzień.
 
 
Co się polepszy to się popieprzy...
MakeNoise
[Usunięty]

Wysłany: 2012-12-18, 02:29   

Wiesz, nie mogę powiedzieć, że zachowuję się jakoś inaczej. Jednak kwestia problemu kogoś mi bliskiego nigdy nie jest mi obojętna, nawet pomimo, że wiem, że nie mam jak pomóc staram się zawsze znaleźć jakąś alternatywę. Ja zawsze byłem, jestem i zapewne będę pesymistą wobec siebie i swojego życia (nie użalam się nad sobą), ale coś co przytrafia się innym jest dla mnie bardziej przejrzyste niż jeśli ten sam problem miałby pojawić się u mnie. Dlatego też w takiej rozmowie oczekuję, ze ktoś spojrzy na to poprzez inny pryzmat, jako osoba trzecia.

No właśnie, jak zrobić aby nie robić komuś problemu ze swoich problemów.




 
 
Co się polepszy to się popieprzy...
Reaper 
to hell and back



Wiek: 23
Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 385
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-03-21, 23:42   

Jakby pomyśleć dokładniej to u mnie zawsze, gdy zrobiło się lepiej to później jeszcze szybciej się popieprzyło. Nie będę dawał przykładów bo wiadomo o co chodzi. Ale czemu nigdy nie może być dobrze na dłuższą metę? Najdłużej to chyba pół roku. Smutne. Nawet nie wiem czym na to zasłużyłem...



"- Pokaż mi blizny.
- Dlaczego?
- Chce zobaczyć ile razy mnie potrzebowałaś, a mnie nie było."
 
 
Co się polepszy to się popieprzy...
Nightmare
[Usunięty]

Wysłany: 2016-03-22, 12:51   

Coś mi się właśnie... Siedzę na krześle i nie wiem dlaczego?



 
 
Co się polepszy to się popieprzy...
Samotnik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-03-22, 17:00   

Reaper napisał/a:
Jakby pomyśleć dokładniej to u mnie zawsze, gdy zrobiło się lepiej to później jeszcze szybciej się popieprzyło.

Mam to samo, chwile radosne trwają dosłownie moment, a przygnębienie nawet i kilka dni.




 
 
Co się polepszy to się popieprzy...
Nightmare
[Usunięty]

Wysłany: 2016-03-22, 18:07   

O, a teraz jest lepiej!



 
 
Co się polepszy to się popieprzy...
tenswiatjest 


Wiek: 25
Dołączyła: 29 Sty 2016
Posty: 178
Skąd: podlaskie

Wysłany: 2016-07-28, 00:44   

Tytuł - idealnie trafiony.

[ Komentarz dodany przez: Lennei: 2016-07-28, 06:59 ]
Rozwiń swoją wypowiedź, dlaczego uważasz, że jest idealnie trafiony?




 
 
Co się polepszy to się popieprzy...
noir 



Dołączyła: 15 Maj 2016
Posty: 1042
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-08-01, 13:36   

Zawsze tak jest - euforia, radości ale to przeczucie, że się zepsuje. Miałam zły okres, teraz się poprawia ale boję się tego, że jest dobrze - to źle?



 
 
Co się polepszy to się popieprzy...
Pennyroyal Tea 
Pennyroyal Tea



Wiek: 24
Dołączyła: 22 Wrz 2015
Posty: 286
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2016-08-06, 01:06   

Musi być źle, żeby mogło być dobrze. Szkoda czasem, że działa to również na odwrót. Jednak zaczynam odbierać wrażenie, że chyba lubię się czuć źle. Chociaż coś czuję w miarę możliwości.



 
 
 
Co się polepszy to się popieprzy...
MalaMi 



Wiek: 29
Dołączyła: 06 Lip 2020
Posty: 83
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2023-05-16, 19:01   

Często tak mam ,że jak coś idzie z górki to zawsze musi się coś spartolic to



 
 
Co się polepszy to się popieprzy...
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11