Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Papierosy
Autor Wiadomość
Misza
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-23, 14:00   

Z tabletkami chodzi o to, że pozwalają stopniowo zejść z objawami abstynencyjnymi. Fakt, objawy nie są tak dotkliwe jak przy innych substancjach, ale są, tym bardziej, że stopień uzależnienia może być różny. Tabletki to tylko doraźna pomoc, bo tak naprawdę uzależnienie siedzi w psychice, w nawykach, w ruchach. Substancje w tych tabletkach oddziałują na te same receptory co nikotyna i tą część głodu nikotynowego redukują, ale w behawioralnej części uzależnienia nic nie dają. Po co więc są tabletki? Po to by redukując fizyczne objawy, czyli tak jakby dalej będąc w ciągu nikotynowym można zacząć przyzwyczajać się do odstawienia nawyków związanych z paleniem. Żeby po prostu nie mierzyć się z tym wszystkim na raz. Bo tak to można równie dobrze redukować ilość wypalanych papierosów dziennie, ale to podtrzymuje sam nawyk palenia.



 
 
Papierosy
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10447
Skąd: świat

Wysłany: 2017-04-23, 16:32   

abyss napisał/a:
Bo tak to można równie dobrze redukować ilość wypalanych papierosów dziennie, ale to podtrzymuje sam nawyk palenia.

Ująłeś ładnie to, co chciałam przekazać. Przy tabsach masz komfort psychiczny, że "już nie palisz". Ale jedynie psychiczny.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Papierosy
nobody.more 
Włóczykijka



Wiek: 30
Dołączyła: 16 Maj 2016
Posty: 167
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2017-04-27, 08:27   

Ja nigdy nie rzucałam z tabletkami innymi tego typu rzeczami. Jest ciężej, ale da się. Uzależnia się palenie od sytuacji i emocji. Ilekroć pojawi sie ta sama sytuacja przy której sięgalismy po papierosa, to będzie to dla nas wyzwanie. Trzeba znaleźć coś innego by odwrócić swoją uwagę.
Np. Ktoś się zdenerwował i odrazu wtedy sięgał po papierosa. Jeśli chce rzucić, to gdy się zdenerwuje (pomimo okropnego głodu) powinien odwrócić swoja uwagę,np. żując gumę, strzelając gumka w nadgarstek itd. itp. sposobów jest mnóstwo.

Ale najgorzej jest zejść z odruchu brania czegoś do ust. Ja żeby z niego zejść to skręcałam rurkę z papieru i ją" paliłam", aż w końcu przestałam




nobody.more
 
 
 
Papierosy
Nihilista 



Wiek: 25
Dołączył: 03 Maj 2017
Posty: 44
Skąd: warmińsko-mazurskie

Wysłany: 2017-05-07, 18:39   

Rany, przez całe życie nie paliłem, nawet nie umiałem się porządnie zaciągnąć, ale jakoś pod koniec zimy naszła mnie ochota. Kupiłem najpierw kilka sztuk, tydzień później całą paczkę, potem drugą i już samo poszło. Największy problem z paleniem jest taki, że wygląda cool i może się człowiek odstresować, ale jak każda używka rujnuje zdrowie i portfel. Dlatego próbuję się odzwyczaić, zanim to się przerodzi w prawdziwy nałóg. Na razie miesiąc nie kupiłem paczki i nie zanosi się, żebym miał kupić, ale jak ktoś mnie częstuje, to nie odmawiam. Eh, trzeba coś z tym zrobić. Przy okazji to będzie dla mnie taki trening asertywności.

Cytat:
Ale najgorzej jest zejść z odruchu brania czegoś do ust.

Prawda.




Przepoczwarzanie.
 
 
Papierosy
Hekate 



Wiek: 29
Dołączyła: 13 Wrz 2013
Posty: 2447
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2017-05-17, 17:10   

Drodzy palacze, wraz z pojawieniem się piktogramów na wyrobach tytoniowych, w sklepach pojawiły się różnego rodzaju ubranka na paczki papierosów. Różni się to od zwykłej papierośnicy tym, że nie wkładamy do środka papierosów, ale całą paczkę. Co sądzicie na ten temat?

U mnie w saloniku prasowym sprzedaje się silikonowe, co jeszcze jakoś ujdzie. Z tego co wiem, pojawiły się jednak ubranka papierowe, które kosztują nawet 10 zł. Chyba nie muszę wspominać, że rozpadają się po paru dniach, albo po pierwszym deszczu? :lol:




 
 
Papierosy
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2017-05-17, 19:54   

Czego ci ludzie nie wymyślą... Lepiej palić ruskie, na nich tam nie ma żadnych brzydkich obrazków. :lol:



 
 
Papierosy
antynatalizm 



Dołączyła: 17 Maj 2017
Posty: 16
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-05-19, 15:08   

A ja aktualnie nie widzę żadnego problemu w tym, że palę. Nie wiem, czy główną kwestią jest tutaj uzależnienie od nikotyny, czy też silne przyzwyczajenie do nawyku chodzenia na papierosa z słuchawkami. W samym wciąganiu dymu pewnie nie ma nic przyjemnego, ale, jak wiadomo, chodzi też o sam rytuał. Nie zamierzam w najbliższym czasie rezygnować z palenia, bo też nie czuję takiej potrzeby.



 
 
Papierosy
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10447
Skąd: świat

Wysłany: 2017-05-20, 22:16   

"Przepisy są po to, by wiedzieć, ja je ominąć"
I chyba w myśl tej zasady zrobiono olejki specjalnie do tytoniu :lol:
Są kawowe, czekoladowe i tradycyjne miętowe. Wlewasz zawartość saszetki do tytoniu, czekasz 15 min. i tyle.

Kupując dzisiaj tytoń, myślałam, że się poskładam ze śmiechu i przyznam - zastanawiałam się od jakiegoś czasu, jak obejdą przepisu unijne. :D




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Papierosy
Tony 
Suicide Mission



Wiek: 30
Dołączył: 10 Maj 2015
Posty: 58
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2017-05-23, 21:32   

Co ciekawe i jestem w totalnym szoku - paliłem od drugiej klasy gimnazjum z krótkimi (1-2 miesięcznymi przerwami) do niedawna (łącznie jakieś 8-9 lat) i rzuciłem, z dnia na dzień. Co mną motywowało? To bardzo dziwne, ale chciałem być... lepszy od innych. Chciałem być lepszy od osób, które są uwięzione w nałogu i które co chwila myślą o tym, aby wyjść zapalić. W tej chwili mija 75 dni mojego niepalenia.
P.S. Do osób, które liczą na nagły przypływ gotówki po rzuceniu palenia - według apki w telefonie zaoszczędziłem już na niepaleniu prawie 500zł, a jakoś nie czuję się ani trochę bogatszy. :zły:




Your eyes are swallowing me, Mirrors start to whisper, Shadows start to see, My skin's smothering me, Help me find a way to breathe...

Seeing as time stood still, The way it did before, It's like I'm sleepwalking, Fell into another hole I got
It's like I'm sleepwalking
 
 
Papierosy
Hekate 



Wiek: 29
Dołączyła: 13 Wrz 2013
Posty: 2447
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2017-05-24, 22:20   

Tony napisał/a:
Do osób, które liczą na nagły przypływ gotówki po rzuceniu palenia - według apki w telefonie zaoszczędziłem już na niepaleniu prawie 500zł, a jakoś nie czuję się ani trochę bogatszy.
Zależy co robisz z pieniędzmi, które wydałbyś na papierosy. Moja mama, gdy starała się rzucić palenie (i w sumie dobrze jej to szło) zrobiła sobie specjalny słoik. Do słoika wrzucała pieniądze, za każdym razem, gdy wiedziała, że kupiłaby właśnie nową paczkę. Po jakimś czasie kupiła za to mikrofalówkę, nowy czajnik i parę rzeczy do domu. Może to dobre rozwiązanie?



 
 
Papierosy
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10447
Skąd: świat

Wysłany: 2017-05-30, 18:00   

Hekate napisał/a:
zrobiła sobie specjalny słoik. Do słoika wrzucała pieniądze, za każdym razem, gdy wiedziała, że kupiłaby właśnie nową paczkę. Po jakimś czasie kupiła za to mikrofalówkę, nowy czajnik i parę rzeczy do domu. Może to dobre rozwiązanie?

Powiem Ci - zajebiste!
Ja byłam dzisiaj na zakupach i wydałam 30-kilka zł na nie, a było ich sporo, ale wzięliśmy z Moim po paczce fajek i wyszło 60zł... :|




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Papierosy
pan_da 



Wiek: 26
Dołączyła: 22 Maj 2017
Posty: 271
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2017-06-15, 01:40   

Jak byłam młodsza to cały czas powtarzałam sobie, że nie będę palić, bo to niezdrowe, drogie i brzydko pachnie. A teraz przychodzę do Was, bo od sporadycznego zapalenia chyba zaczynam przechodzić do nałogu. Jest mi o tyle trudno, że palę z dwóch powodów: jak jestem głodna (mam problemy z napadami głodu, ale nie jest to głodówka, żeby ktoś źle mnie nie zrozumiał) i jak się denerwuję.

Mam bardzo dziwny nawyk dotykania przedmiotami ust, czy jest to zamek od kurtki/bluzy, książka, telefon, a teraz fajki. Gdzieś czytałam, że to odruch obronny.

Chyba czas zacząć myśleć o zaprzestaniu palenia, bo nie chcę wydawać na papierosy tyle pieniędzy, ale co jest lepszego od porannej kawy i fajki? :(




17.12.2018 - przestałam uciekać od odpowiedzialności.
05.02.2019 - mówię prawdę, całą prawdę i tylko prawdę.
30.06.2019 - jak zagłuszyć wyrzuty sumienia?
 
 
 
Papierosy
pinkrabbits 
mushi



Wiek: 31
Dołączyła: 11 Cze 2014
Posty: 332
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2017-06-18, 23:28   

pan_da napisał/a:
Jest mi o tyle trudno, że palę z dwóch powodów: jak jestem głodna (mam problemy z napadami głodu, ale nie jest to głodówka, żeby ktoś źle mnie nie zrozumiał) i jak się denerwuję.

To może zadbaj o dietę? Ogranicz słodycze i rzeczy z cukrem, bo one powodują napady głodu. Znajdź sobie 'bezpieczny zapychacz'. Dla mnie to były wafle ryżowe, jogurt naturalny z cukrem i kakao (i tak wychodzi zdrowiej niż chociażby takie Monte) albo orzechy czy marchewki. Dietetykiem nie jestem, więc może złe produkty doradzam, ale na mnie działają, nawet, kiedy napad jest bardziej psychiczny niż fizyczny.
pan_da napisał/a:
Mam bardzo dziwny nawyk dotykania przedmiotami ust, czy jest to zamek od kurtki/bluzy, książka, telefon, a teraz fajki. Gdzieś czytałam, że to odruch obronny.

Ja też. Jak próbowałam rzucić, to kupowałam sobie najtańsze, najmniejsze lizaki i je ssałam. Pomagało... :lol:
pan_da napisał/a:
Chyba czas zacząć myśleć o zaprzestaniu palenia, bo nie chcę wydawać na papierosy tyle pieniędzy, ale co jest lepszego od porannej kawy i fajki? :(

Próbuję sobie wmówić, że kawa bez fajki ;)




czasem myślę że wszystko jest szaleństwem
bo świat wokół pachnie bzem i agrestem
 
 
Papierosy
pan_da 



Wiek: 26
Dołączyła: 22 Maj 2017
Posty: 271
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2017-06-19, 23:10   

pinkrabbits

pinkrabbits napisał/a:
To może zadbaj o dietę?


Chodziło mi o to, że ja raz mam takie dni, że praktycznie nic nie jestem w stanie przełknąć (na przykład dzisiaj, zjadłam kanapkę i kawałek kiełbasy), a innego dnia wpycham w siebie żarcie jak wariatka. I w przypadku tych pierwszych dni nie odczuwam aż tak silnej potrzeby zapalenia jak w przypadku tych drugich. Nie wiem z czego to się bierze.

pinkrabbits napisał/a:
Próbuję sobie wmówić, że kawa bez fajki ;)


Staram się, skończyłam paczkę i nie kupiłam nowej. :yahoo:




17.12.2018 - przestałam uciekać od odpowiedzialności.
05.02.2019 - mówię prawdę, całą prawdę i tylko prawdę.
30.06.2019 - jak zagłuszyć wyrzuty sumienia?
 
 
 
Papierosy
eithné
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-19, 23:20   

pan_da napisał/a:
a innego dnia wpycham w siebie żarcie jak wariatka. I w przypadku tych pierwszych dni nie odczuwam aż tak silnej potrzeby zapalenia jak w przypadku tych drugich. Nie wiem z czego to się bierze.

Palenie pomaga rozładować stres, podobnie jedzenie. Może po prostu wtedy czujesz większe napięcie emocjonalne niż zwykle i dlatego więcej palisz i więcej jesz?

Dodatkowo wielu palaczy czuje potrzebę zapalenia po obfitym posiłku. Nie wiem, skąd się to bierze, ale może to jest powód?




 
 
Papierosy
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 11