Ostatnio zdarza mi się biegać. Po górach, gdy nikt nie patrzy, naturalnie przyspieszam tempo i nagle orientuję się, że mi się podoba. Nawet bardzo. Ale poza tą konkretną sytuacją wciaz bieganie pozostaje dla mnie wyjątkowo nieatrakcyjne, tak, jak było.
Zaczynam wracać do biegania. Może to dużo powiedziane, bardziej to podtruchtywanie niż bieganie, ale przy mojej obecnej wadze boję się zacząć biegać od tak, bo stawy mi wysiądą. Ale podjąłem decyzję by spróbować wrócić i może jeszcze kiedyś uda mi się przebiec maraton.
Tym razem chcę podejść do tego z głową, trochę obieram inny mindset w tej kwestii. Nie zależy mi na biciu swoich rekodrów, ale by czasem przewietrzyć głowę, a najbardziej po prostu przy okazji chciałbym trochę schudnąć, choć wiem, że bez zmiany nawyków żywieniowych samo bieganie nic nie zmieni.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Sweden, nike air zoom pegasus 37. Na zimę/jesień mam salomony speedcross vario 2. Ale w tych salomonach to czułem się jakbym biegał z kotwicami na nogach. Ja ogólnie lubie płaskie asfaltowe lub umiarkowanie terenowe biegi. Tylko raz biegłem w biegu górskim i dla mnie to była męczarnia.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Michał, pegasusy uwielbiam, ale ostatni kupiony model (pegasus 38) sprawił, że na razie przestałam w nich biegać, bo za krótkie sznurówki zrobili względem starego (34) modelu. Zabrakło mi motywacji, by sznurówki wyciągnąć, zmierzyć i kupić dłuższe albo podmienić z innych butów, więc mam na razie wygodne buty na co dzień.
Biegam ostatnio głównie w Brooks Ghost, to moje odkrycie sprzed kilku lat, okazały się nawet lepsze, choć one nigdy nie są w żadnych fajnych promocjach.
W pegasusach i w brooksach biegam całorocznie, zarówno po asfalcie jak i po lesie.
Speedcrossy mają niezły bieżnik na specyficzne warunki, jakbym miała śmigać w górskich to kupowałabym Altrę, bo to wygodne kapcie i się raz przymierzałam do ich kupna, ale w tamtym czasie ostatecznie ich cena mnie pokonała...
Powodzenia w powrocie do tej aktywności sportowej, bez pośpiechu do celu.