Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Autoagresja u znajomych
Autor Wiadomość
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-13, 17:48   

Przypominam, że jest to temat o autoagresji naszych znajomych.



Ostatnio zmieniony przez Naamah 2013-02-13, 17:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Autoagresja u znajomych
Regis 
sorrow dreamer


Wiek: 27
Dołączył: 06 Mar 2013
Posty: 194
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2013-05-09, 22:12   

Kolega w klasie prawdopodobnie się samookalecza, prawdopodobnie, nic osobiście nie dojrzałem.



"Będziemy już razem (...) Na zawsze (...) Jestem Twoim przeznaczeniem?"
 
 
 
Autoagresja u znajomych
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-09, 23:30   

U mnie w klasie była jedna dziewczyna, u której zauważyłam na lewej ręce sporo blizn i świeżych śladów. generalnie sporo osób widziało to na wf-ie, i jakoś nikt specjalnej uwagi nie zwracał (bo kot, bo w sumie nie wiem skąd to się wzięło, bo za ciasne bransoletki, bo przy krojeniu chleba, bo coś tam...), ale jak dla mnie coś było na rzeczy. Podeszłam do niej, kiedy byłyśmy w miarę na osobności, i poruszyłam ten temat. Bardzo chciałam jej wtedy jakoś pomóc, pogadać, wesprzeć.



 
 
Autoagresja u znajomych
thnks 



Wiek: 29
Dołączyła: 06 Paź 2011
Posty: 1745
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2013-05-09, 23:38   

Znam wiele takich osób. Koleżanka która kończy własnie terapię, kolejna która potrafiła sobie na głowie wyciąć napis: uszkodzona, i masa innych znajomych którzy pod wpływem smutku po zerwaniu się okaleczali. Bez liczenia wiem że z 5 osób okaleczających się znam na pewno. Mój ojciec ma na lewej ręce grube proste kreski, może tez się okaleczał kiedyś. :roll:



 
 
Autoagresja u znajomych
Nightingale 



Dołączyła: 08 Maj 2013
Posty: 174
Skąd: Zakazany Las

Wysłany: 2013-05-10, 08:33   

Kiedy rok temu miałam bierzmowanie i chodziłam do kościoła na różne przygotowania, poznałam tam pewną dziewczynę. Raz ja, ona i kilka innych osób poszłyśmy zapalić do altanki za kościołem, ona kręciła się akurat blisko mnie. A że rękę trzymała uniesioną w górę, to i parę rzeczy się przyuważyło. Na palcach u obydwu rąk, tuż przy dłoniach, miała po trzy, cztery kreski. Kiedy wyszłyśmy razem na miasto jakoś w lipcu, obie byłyśmy ubrane w letnie stroje, krótkie spodnie i topiki i było widać wyraźnie jej grubą kreskę na udzie oraz sznyty na przedramieniu. Co czułam? Lekką solidaryzację z tą dziewczyną oraz poniekąd radość, że oto znalazłam kogoś podobnego do mnie.



Natknąłem się na roztrzaskaną płytę
I twoje zwłoki z ziemi wyrzucone.
Szukałem spojrzenia, które tak kochałem.
Patrzę - oczy wypalone.
Ostatnio zmieniony przez Nightingale 2013-05-10, 08:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Autoagresja u znajomych
Bloody Caroline 


Dołączyła: 10 Lut 2013
Posty: 202
Skąd: z nicości

Wysłany: 2013-06-01, 05:18   

W mojej klasie jest dziewczyna, która się cięła, tylko dlatego, że zakochała się w chłopaku 3 lata starszym, który ją olał... Też mi powód... W równoległej klasie są 2-3 dziewczyny z tego jedna jest w poprawczaku. A tak to nikt ze szkoły. Ani z mojego otoczenia.



And if you go,
I wanna go with you
And if you die,
I wanna die with you
 
 
Autoagresja u znajomych
Klematia 


Wiek: 26
Dołączyła: 18 Sty 2012
Posty: 248
Skąd: Zewsząd.

Wysłany: 2013-06-02, 00:38   

Właściwie nikt z mojego otoczenia się nie okalecza, aczkolwiek jedna koleżanka z klasy miała na dłoni bliznę w kształcie serca, a druga ze 2 albo 3 lata temu się pocięła z powodu nieszczęśliwej miłości. Poza tym nawet w obcym mieście i na co dzień baardzo rzadko widuję takie osoby.



" Dziś wciąż chcę więcej, bo nic mnie nie boli
Gdy na pocięte ręce wysypuję kilo soli
Wokół na ogół mówią, że ten to paranoik. "
 
 
 
Autoagresja u znajomych
martynkasss 



Wiek: 26
Dołączyła: 01 Lis 2012
Posty: 78
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2013-06-02, 17:49   

Ja w sumie też nie znam takich osób które to robią z żalu. Chodzę do gimnazjum i raz na lekcji znajome, które siedziały w ostatniej ławce normalnie, przy wszystkich cięły się ostrzami z temperówek... Było to dosyć dziwne bo miały ręce całe we krwi a nauczyciel nic nie zauważył (albo zignorował). Potem normalnie przemyły rany wodą utlenioną i zabandażowały ręce.



 
 
Autoagresja u znajomych
Zatruta
[Usunięty]

Wysłany: 2013-06-02, 18:08   

Nie znam nikogo takiego.
Oczywiście nie liczę paru osób, które zrobiły to raz z powodu "bo on/ona też się cięła".




 
 
Autoagresja u znajomych
Gość

Wysłany: 2013-06-02, 23:46   

Nie znam nikogo autoagresywnego.
Co prawda za czasów szkolnych moi znajomi z klasy przynieśli sobie do szkoły skalpel i sprawdzali na własnych rękach czy jest wystarczająco ostry i czy rozcinanie nim skóry boli. Ale taki pojedynczy wybryk dla szpanu to raczej nie jest problem z samookaleczaniem się.




 
 
Autoagresja u znajomych
herzleid
[Usunięty]

Wysłany: 2013-06-03, 07:31   

Znam kilka takich osób, jedne z poważniejszym, inne mniej poważnym problemem.



 
 
Autoagresja u znajomych
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-06, 19:04   

Scaliłam z "Przyjaciółka się tnie" użytkownika Black Akari
oraz z "Życie sens traci" Hania1215




 
 
Autoagresja u znajomych
Azorlian
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-06, 19:22   

Ja jak zobaczyłem u swojej przyjaciółki blizny jak mi nie chciała powiedzieć skąd je ma, i sie popłakała, musiałem ją spoliczkować, jak się ogarnęła to sie już więcej nie powtórzyło jak widać terapia wstrząsowa działa :P



 
 
Autoagresja u znajomych
Gladi
[Usunięty]

  Wysłany: 2013-08-06, 19:25   

Azorlian napisał/a:
Ja jak zobaczyłem u swojej przyjaciółki blizny jak mi nie chciała powiedzieć skąd je ma, i sie popłakała, musiałem ją spoliczkować, jak się ogarnęła to sie już więcej nie powtórzyło jak widać terapia wstrząsowa działa :P


:shock:
Moim zdaniem to bardzo zły pomysł na załatwianie takich spraw.




 
 
Autoagresja u znajomych
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-06, 19:30   

Azorlian, widzę, że masz specjalizację w terapiach szokowych -.-

Jeżeli przyjaciółka robiła to, ponieważ miała problem to po takiej Twojej reakcji - niczego więcej się nie dowiesz.
Zapewne liczyła na wsparcie, a dostała w twarz... Poza tym Twój stosunek to tego typu problemów jest tak... odpychający, że nie dziwiłabym się, gdyby nic więcej Ci nie mówiła...




 
 
Autoagresja u znajomych
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 13