[Euphoriall]

Ja jestem leniwa jeżeli chodzi o taką filmową rozrywkę i nie chce mi się czytać dlatego wybieram filmy z dubbingiem bądź lektorem.
A że źle mi się ogląda bajki czy filmy dla dzieci i młodzieży z lektorem, więc takie kino tylko z dubbingiem

[Duszka]

Ja przy filmach z napisami zasypiam. I strasznie szybko męczą mi się oczy. Ewentualnie mogę oglądać odcinki Sailor Moon z napisami w wersji japońskiej:)
Bajki i nie które filmy muszą być z dubbingiem.

[Chochlik]

[EvenIfICould]

Cytat:

I wtedy mniej ci się oczy męczą niż jak czytasz po polsku?

Jeśli napisy zapisane są w kanji, gdzie jeden "krzaczek" oznacza cały wyraz to napisów na ekranie jest dość mało a co za tym idzie oczy mniej się męczą... Ha, ale rozkminiłem!

[Chochlik]

Tylko że w tym krzaczku musisz dojrzeć masę szczegółów i nadążyć z interpretacją obcego języka.

Tylko że w tym krzaczku musisz dojrzeć masę szczegółów i nadążyć z interpretacją obcego języka.

[Duszka]

rozwielitka, nie Chodziło mi, że w wersji japońskiej bajkę a napisy PL lub ENG to jest jedyne anime ze wszystkich anime, bajek i filmów w którym mogę czytać i mi to nie przeszkadza, gdyż odcinki są stosunkowo krótkie i bardzo mnie pochłaniają. Nie cierpię tych bajek dla dzieci typu "Dora" i innych mieszanek językowych, bo moja siostrzenica miesza języki teraz i nie powie Ci na nie które rzeczy po polsku tylko miesza w zdaniach angielski z polskim.

[dragon29]

napisy lub lektor inne wersje odpadają

[mynia]

Lektor;)

[antymon]

Ja tam osobiście najbardziej lubię filmy z napisami. Lektor często psuje klimat filmu, szczególnie z jakąś dziwną barwą głosu lub co gorsza z syntezatora. Chociaż powiem, iż lektorem nie pogardzę, od czasu do czasu, szczególnie gdy moje oczy są zmeczone.

Za to wszelakie animacje komputerowe przyzwyczaiły mnie do dubbingu, jeżeli jest dobrze wykonany. Właściwie to jedyne filmy, gdzie akceptuję dubbing.

[Gość]

Ja oglądam prawie wyłącznie filmy z napisami. Ze względu na moją ułomność słuchową lektor odpada całkowicie, często za bardzo nakłada się on z oryginalnym dźwiękiem. Jako tako ogarniam jeszcze animacje z dubbingiem, więc zdarzy mi się takową obejrzeć. Filmów z dubbingiem nie lubię, słowa nie pasują do ruchu ust aktorów, a ja zawsze zwracam na to uwagę. Ogólnie to słuchanie męczy mnie dużo bardziej niż czytanie, więc skoro film ma być dla mnie rozrywką to wolę napisy.

[Hekate]

Ja lubię filmy z napisami i po takie najczęściej sięgam. Zniosę też lektora, jeśli jest udany. Z kolei dubbing mnie drażni i męczę się, oglądając takie filmy.

[Bast]

Jeśli oryginalny język filmu jest angielski to wybieram napisy. W ten sposób doszlifowuję swój angielski. Gdy film jest w innym języku to jednak sięgam po te z lektorem. Filmy animowane oglądam tylko z dubbingiem - bo synek takie ogląda

[Marianna]

Z napisami. Mogę jednocześnie korygować błędy w tłumaczeniu i uczyć się języka Świetnie sprawdza się w moim wypadku oglądanie filmów po francusku Świetny sposób na osłuchanie

Z napisami. Mogę jednocześnie korygować błędy w tłumaczeniu i uczyć się języka Świetnie sprawdza się w moim wypadku oglądanie filmów po francusku Świetny sposób na osłuchanie

[AliCS]

Zdecydowanie najbardziej podchodzą mi filmy z napisami, a zaraz po nich te z lektorem. Dubbingu po prostu nie trafię, zwłaszcza jak jest źle wykonany i oprócz tego, co mówią osoby dubbingujące w tle słychać oryginalny głos aktorów w innym języku, który bardzo mnie irytuje i przeszkadza w oglądaniu filmu.

[an angel]

Zdecydowanie z napisami. Nawet bajki wolę w oryginale. To pewnie dlatego, że za moich czasów byli tylko lektorzy.

Zdecydowanie z napisami. Nawet bajki wolę w oryginale. To pewnie dlatego, że za moich czasów byli tylko lektorzy.