Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Autor |
Wiadomość |
Chochlik [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-23, 18:12
|
|
|
Nie rozumiem twojej matki. Najpierw ci nie wierzy, zarzuca ci jakieś sabotaże, a jak przychodzi babcia i mówi to samo, to nagle robi wszystko jak należy.
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Effy [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-23, 18:15
|
|
|
Też jej nie rozumiem, ale ciesze się, że chociaż po akcji z babcią mi uwierzyła. Że w ogóle mi uwierzyła. Może jej ufa, a mi nie.
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Lilith [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-23, 18:17
|
|
|
Hm.. może chciała potwierdzenia. I je ma. Fakt, jest dziwna.
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Chochlik [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-23, 18:19
|
|
|
hole napisał/a: | może chciała potwierdzenia |
Ale to nie jest żadne potwierdzenie, bo babcia wie o całej sprawie z dokładnie tego samego źródła.
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Scarlet Halo [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-23, 18:20
|
|
|
rozwielitka napisał/a: | Nie rozumiem twojej matki. Najpierw ci nie wierzy, zarzuca ci jakieś sabotaże, a jak przychodzi babcia i mówi to samo, to nagle robi wszystko jak należy. |
Wbrew pozorom to się bardzo często zdarza - moja matka jest taka sama... mogłam jej mówić coś 1000 razy bez efektu, a wystarczyło, że jakaś jej psiapsiuła powiedziała to samo i nagle zwrot o 180 stopni... tak bywa. Najważniejsze, że sprawa ujrzała światło dzienne i wygląda, że coś się ruszy.
Effy, gratuluję odwagi i cieszę się, że babcia okazała się właściwą osobą do powierzenia jej tej informacji.
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Ever [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-23, 18:26
|
|
|
Effy, nawet nie wiesz jak się cieszę
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Strigoi
Dołączyła: 16 Paź 2012 Posty: 347 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2012-11-23, 18:35
|
|
|
rozwielitka napisał/a: | Nie rozumiem twojej matki. Najpierw ci nie wierzy, zarzuca ci jakieś sabotaże, a jak przychodzi babcia i mówi to samo, to nagle robi wszystko jak należy. |
Mnie to jakoś szczególnie nie dziwi. Czasami człowiekiem musi potrząsnąć ktoś do kogo czuje respekt, żeby oprzytomniał.
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
meggi
Wredota :D
Wiek: 37 Dołączyła: 15 Kwi 2011 Posty: 698 Skąd: z krańca świata
|
Wysłany: 2012-11-23, 19:13
|
|
|
Effy, bardzo sie ciesze, bo teraz juz bedzie lepiej. Wiadomo, bedzie ciezko, ale nie jestes juz sama
|
Nie bójcie się, moje myśli są takie malutkie, że będę je i po śmierci rzucał wam na płatkach śniegu spadających z nieba. A w lecie? Namyślę się! Przecież nie umieram jeszcze.
----------
Bierny obserwator. |
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Zaq [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-23, 20:54
|
|
|
Effy, pewnie teraz czujesz ogromną ulgę i cieszysz się, że wszystko się skończyło. Ale proszę, tylko nie zrezygnuj ze zgłoszenia sprawy policji. Niech ta gnida poniesie konsekwencje.
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
megi-s
piguła
Dołączyła: 29 Lis 2010 Posty: 2687 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: 2012-11-23, 21:22
|
|
|
Effy, cieszę się razem z Tobą Czekałam z niecierpliwością na to jak ta sprawa się wreszcie skończy. Ale tak jak piszą dziewczyny w żadnym wypadku nie rezygnuj ze zgłoszenia sprawy na policję. On musi ponieść karę. Dobrze że babcia potrząsnęła mamą. Może rzeczywiście był jej potrzebny taki wstrząs od innej osoby. I to chyba nie jest kwestia tego, że Ci nie ufała, raczej tego, że próbowała to od siebie odepchnąć. Pisałaś, że rozmawiali, a wiesz czy przyznał się twojej mamie? Gratuluję odwagi i mam nadzieję, że w końcu twój koszmar się skończył
|
AMOR OMNIA VINCIT
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Effy [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-23, 21:25
|
|
|
Z tego co wiem to się nie przyznał, powiedział, że wszystko zmyśliłam i staram się za wszelką cenę ich rozłączyć bo jestem zwykłym rozpieszczonym bachorem, który myśli tylko o swoim szczęściu, a ona mi wierzy. No ale mama w końcu mu nie uwierzyła, skoro go wyrzuciła
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Camaleao [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-23, 21:38
|
|
|
Effy, jestem z Ciebie dumna! I życzę sił, bo jeśli wszystko potoczy się tak jak powinno (policja itp.) to będziesz potrzebowała bardzo dużo sił. I Ty i matka.
Trzymam kciuki.
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
lizard_smith [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-24, 19:00 Nowy facet mamy
|
|
|
Witajcie
Już od 2-óch lat nie mogę się dogadać z mamy nowym facetem, od urodzenia walczyłem przez cały czas z ojcem pijakiem, potem mama się z nim rozwiodła i związała się z nowym facetem który ma trudny charakter z mamą wszystko fajnie i pięknie gada, a jeżeli ja przychodzę do mamy pogadać to on cały czas przerywa moją rozmowę i mama zaczyna z nim gadać, kiedy ona jest w pracy a ja jestem sam w domu to ciągle ma do mnie jakieś pretensje, a jak mama wraca z pracy do domu to wszystko opowiadam to mi tylko powie przesadzasz i nic więcej, a jak powiem że coś mi się w nim nie podoba to ona zaraz gada w Twoich znajomych mi też się dużo rzeczy nie podoba i jakoś nic nie mówię... co ja mam zrobić bo już dłużej nie mogę siedzieć cicho... mama się zakochała i nic nie widzi...
Ort. | Nmh
|
Ostatnio zmieniony przez Ella 2015-06-27, 22:35, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Effy [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-24, 19:16
|
|
|
Może spróbuj z nią tak bardziej poważnie porozmawiać? Może myśli, że to tylko takie gadanie. Ja miałam troszeczkę podobny problem, bo też nie chciała słuchać tego, co mówiłam. Wydawało jej się że jej facet jest idealny i nie widziała jego żadnych wad.
Weź ją na chwile i powiedz co cie męczy, ale nie tak jak dotychczas, tylko bardziej dosadnie.
Pewnie rozejść się nie rozejdą, ale może by z nim o tym porozmawiała.
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
Chochlik [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-11-24, 20:27
|
|
|
lizard_smith napisał/a: | od urodzenia walczyłem przez cały czas z ojcem pijakiem |
Przepraszam, wiem że to poważny temat, ale właśnie wyobraziłam sobie niemowlę w pieluszce, które powala na ziemię dorosłego mężczyznę
|
|
|
|
Problemy z ojczymem/nowym facetem mamy |
|