Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Mój świat bez autoagresji i choroby
Autor Wiadomość
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-14, 20:58   

LadyDracula napisał/a:
Działałabym na rzecz kampanii promującej...

Jakoś mi się pomyślało, że dalszy ciąg tego zdania będzie brzmiał 'wampiryzm'.




 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
LadyDracula 



Wiek: 29
Dołączyła: 05 Wrz 2012
Posty: 607
Skąd: Arges

Wysłany: 2012-11-14, 21:27   

rozwielitka napisał/a:
Działałabym na rzecz kampanii promującej...

Jakoś mi się pomyślało, że dalszy ciąg tego zdania będzie brzmiał 'wampiryzm'.

niekoniecznie. Wampiryzm to nie jest zjawisko,które należy promować.
Ale... gdybym nie miała problemów z autoagresją,mogłabym pomagać ludziom,którzy nie rozumieją co się z nimi dzieje,a to ma coś wspólnego z wampiryzmem i działać w jakimś domu...




Jestem więźniem. Zamkniętym w klatce mego ciała. A jednak nazywam się wolnym jak sokół.
 
 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2012-11-14, 22:22   

A tak w ogóle to zapomniałam dodać do tych moich marzeń, że jakbym już mieszkała w Norwegii, to co weekend bym sobie kościółek jakiś podpalała. <3 Żyć nie umierać.



 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Lilith
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-15, 18:23   

Generalnie od małego jeździłam po psychiatrach, więc raczej trudno mi wyobrazić sobie siebie bez zaburzeń.. powiem tak: jak wyobrażam sobie świat z wyższą samooceną, samozaparciem i chęcią walki o własne marzenia?

Otóż spełniłabym swoje największe marzenie.. najpierw skończyłabym LO Adama Mickiewicza w Poznaniu, profil biol-chem oczywiście. Następnie studia medyczne, specjalizacja: patolog sądowy.
Byłabym tym, kim marzę! Oczywiście patolog wiąże się z bliskością ze śmiercią, psychiczną jak i fizyczną. Otóż moje zainteresowania to po części moje zaburzenia (więc jak napisałam wyżej nie wyobrażam sobie życia bez nich).
Mieszkałabym w przyczepie koło lasu, ze swoim partnerem, psem i kotem. A gdy zaszłabym w ciążę (w marzeniach to chłopczyk i dziewczynka) wyprowadzilibyśmy się do jakiegoś potulnego domu w Norwegii. Tak, tak, będę mieszkać w pięknej Norwegii!

Nie oczekuję dużo od życia. Ale to by mnie w pełni zadowoliło.




 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-15, 18:42   

Sadist napisał/a:
jakbym już mieszkała w Norwegii, to co weekend bym sobie kościółek jakiś podpalała

Pfff co drugi ludź w Skandynawii pali kościoły. Nie wierzę, że byś dała się wkręcić w 'komerchę' i 'mainstream' i sobie takie powszechne hobby uprawiała.




 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2012-11-15, 18:47   

rozwielitka napisał/a:
Pfff co drugi ludź w Skandynawii pali kościoły


To mnie właśnie strasznie podnieca, miałabym wreszcie przyjaciół. :(




 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Lilith
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-15, 19:40   

Sadist, kiedyś spotkamy się w Norwegii i pójdziemy na piwko :D



 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-15, 19:47   

hole napisał/a:
pójdziemy na piwko :D

Raczej na kanisterek benzynki.




 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Lilith
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-15, 19:55   

rozwielitka, haha też tak można. Ale benzyna raczej niezdrowa. A piwko to czyste zdrowie z fermentacji :D



 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-15, 19:57   

hole napisał/a:
czyste zdrowie z fermentacji :D

Powiedz to rodzinom alkoholików.
A apropos fermentacji, to wczoraj robiłam podpiwek. Właśnie dojrzewa.




 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Lilith
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-15, 20:00   

rozwielitka, mój ojciec jest alkoholikiem :)

Czuję dystans do alkoholu, ale też nie zamierzam się od niego odcinać. Wypić sobie od czasu do czasu można (nie piję często, w zasadzie kilka razy tylko miałam styczność z alkoholem) i wiem, że tak będzie zawsze. Nie jestem fanką alkoholu.




 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-15, 20:05   

hole napisał/a:
nie piję często, w zasadzie kilka razy tylko miałam styczność z alkoholem

A ja pierwszy raz spróbowałam alkoholu w wieku 19 lat; tydzień przed maturą. Jak miałam tyle co ty, to w ogóle nawet nie myślałam, żeby spróbować. Jak dziecko pije, to nie jest normalne, więc mi nie mów że to taka radość, bo już mi się ciebie żal robi.




 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Lilith
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-15, 20:14   

rozwielitka, nie mówię, że to radość.. w zasadzie zamiast odurzenia i rozluźnienia nie czułam żadnej radości. I nie ciągnie mnie do alkoholu. Ja piłam ze 2 razy. Więcej nie ruszyłam bo stwierdziłam, że to bez sensu. I uważaj na słowa, proszę ciebie.



 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-15, 20:21   

rozwielitka napisał/a:
Jak dziecko pije, to nie jest normalne, więc mi nie mów że to taka radość, bo już mi się ciebie żal robi.

Byłam w gimnazjum kiedy matka oficjalnie pozwalała mi pić w domu alkohol. Pierwszy raz upiłam się mając lat 16 ;) Może faktycznie normalna nie jestem, ale jako alkoholik nie skończyłam - jeszcze ;)
Co do tematu... jestem manifestacją własnych objawów - nie istnieję bez choroby.




 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-15, 20:27   

Masz się czym chwalić :/



 
 
Mój świat bez autoagresji i choroby
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 11