[Cthulhu]

Krzysiu, a co dostaną w zamian?

Krzysiu, a co dostaną w zamian?

[Krzysiu]

Nie ma pojęcia, jeszcze nigdy nie doszliśmy do tak dalekiego etapu negocjacji…

[Kass]

Cappy, dlaczego się boisz?
Krzysiu, bo ludzie uważają że mówienie o samobójstwie to albo wołanie o pomoc (odwiedź mnie od tego) albo próba szantażu emocjonalnego. Zresztą znam oba typy. Po drugie pomoc w nim jest karalna. Sam się męczysz z prokuratorem, więc...

[Krzysiu]

No wie, że karalna, ale nikomu by nie powiedział…
Oj tam męczy zaraz, toż to czysta przyjemność z nowych doświadczeń.

[Cappy]

Kass, boję się...boję się. Właściwie nie wiem od czego zacząć i zawsze kończy się na samookaleczeniach. Boję się tego co jest po drugiej stronie. I tego, że mi się uda.

[Kass]

Cappy, to że się boisz że się uda chyba znaczy, że jest w Tobie część chcąca żyć. Dbaj o nią 😉 jaka opcja drugiej strony jest najgorsza?
Krzysiu, i ci marni śmiertelnicy sami mają się domyśleć, czego oczekujesz?

[Krzysiu]

Kass, jak ich bardzo precyzyjnie prosi o A, to nie dlatego, że mu zależy na X takim, że A≠X…
A najgorsze, jego zdaniem, co może „tam” być, to reinkarnacja.

[Cappy]

Krzysiu, O czym ty mówisz?

[Krzysiu]

Cappy, jak czasami Krzysiu prosi kogoś o zabicie Krzysia, to słyszy, czy pocieszyć. A prośba nie dotyczy zazwyczaj pocieszenia…

[Cappy]

Kass, nie wiem. Po prostu boję się. Może to tak jak mówisz, że jakaś część mnie chce żyć. Ja już nie mogę ze sobą wytrzymać, nie mogę funkcjonować w takiej presji psychicznej. Nie mogę być kontrolowana a czuję się kontrolowana przez swoją rodzinę. Oni mi chcą zrobić krzywdę... ...

[chiroptera]

Cappy, to brzmi dość psychotycznie. Bierzesz leki?

[Cappy]

chiroptera, Biorę. Od piątku zaczynam terapię, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam. Mam silną psychozę, ja już nie mogę z tym dłużej walczyć. Chcę po prostu zniknąć... Nie wiem dlaczego rozwinęła się u mnie psychoza mimo leków. Przecież biorę leki powinno być lepiej...

[Jednobarwna]

Cappy, piszesz, że bierzesz leki ale czy twój psychiatra wie o wszystkich twoich problemach od a do z? Bo mnie się wydaje, że nie mówisz wszystkiego lekarzowi, bo gdyby tak było, że mówisz, to mało prawdopodobne jest, że wypuścił by cię bez recepty na leki które wyciszą twoje objawy psychotyczne.
Plus terapia która pomoże ci spojrzeć na problemy z innej strony i pomoże ci zobaczyć to czego teraz nie widzisz a pewnie większość z użytkowników tego forum widzi. Daj sobie pomóc, skoro chcesz żyć.

[Cappy]

Jednobarwna, mam leki. Mówię wszystko lekarzowi. Po nich mniej się boję ich wszystkich.

[Jednobarwna]

Cappy, w innym temacie pisałaś, że nie mówisz o cięciu się lekarzowi a teraz piszesz, że mówisz wszystko. Czyli nie mówisz wszystkiego.