Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
Autor |
Wiadomość |
Niedotykalna
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Wrz 2013 Posty: 4310 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2017-07-20, 06:24 Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz...
|
|
|
Zakładam ten temat, bo jak wiedzą ci, co mnie znają, w moim domu bywa różnie. Podejmowałam próby wyprowadzki i gdy już wydawało się, że jest OK, pojawiła się ONA - psychoza. W takiej sytuacji wynajem pokoju odpada, ponieważ musiałabym obarczyć schizofrenią oraz padaczką resztę współlokatorów, a to chyba za dużo.
Czy da się uniezależnić emocjonalne od toksycznych rodziców, uciec od tej atmosfery, mieszkając jednak pod tym samym dachem?
|
Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...
/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./ |
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
Euphoriall
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10440 Skąd: świat
|
Wysłany: 2017-07-20, 20:15
|
|
|
Niedotykalna, a masz możliwość wydzielenia kąta dla siebie w domu? W sensie zaadoptować sobie np. 3 pokoje (Twój pokój, kuchnia i łazienka) na mini mieszkanko?
Nie wiem, jak się uniezależnić emocjonalnie, bo ja nie potrafię być pod tym względem samodzielna, ale może takie stworzenie prywatności pozwoli, by ten sznur na szyi zaczął pękać? Czy to jakaś dobudówka? Zaadoptowany garaż na taką kawalerkę? Byłabyś w kontakcie ale zawsze mogłabyś zamknąć drzwi na klucz.
|
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz. |
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
Niedotykalna
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Wrz 2013 Posty: 4310 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2017-07-21, 02:46
|
|
|
Szamanka, mam duży pokój.
|
Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...
/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./ |
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
Euphoriall
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10440 Skąd: świat
|
Wysłany: 2017-07-21, 15:41
|
|
|
Niedotykalna, pokój to trochę mało na usamodzielnianie się, bo to nie daje namiastki odpowiedzialności za do czy masz obiad, czy posprzątane itp.
|
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz. |
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
jo_aśka
Wiek: 29 Dołączyła: 12 Cze 2017 Posty: 341 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2017-07-21, 20:54
|
|
|
Myślę, że Szamanka ma rację. Mini mieszkanko mogłoby dać poczucie niezależności.
|
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
Niedotykalna
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Wrz 2013 Posty: 4310 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2017-07-22, 06:54
|
|
|
Szamanka, to prawda, ale ja mam w domu ogólnie 3 piętra i rodzice remontują już to dla siebie - najniżej. Więc może nie będzie tak źle...
|
Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...
/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./ |
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
Shadow
worthless
Wiek: 27 Dołączyła: 07 Lis 2015 Posty: 2493 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2017-07-22, 22:48
|
|
|
Niedotykalna napisał/a: | Czy da się uniezależnić emocjonalne od toksycznych rodziców, | Moim zdaniem się nie da. Nie da się odseparować od uczuć, jeśli ludzie, którzy nas niszczą są cały czas obok. Nie da się uciec od atmosfery jednocześnie będąc w jej środku. Dla mnie jest to niewykonalne, aczkolwiek mam nadzieję, że się mylę.
Niedotykalna napisał/a: | musiałabym obarczyć schizofrenią oraz padaczką resztę współlokatorów, a to chyba za dużo. | Na czym to obarczenie by polegało?
|
Kiedy zamierzasz się poddać, przypomnij sobie po co zaczynałeś.
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu. |
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
Euphoriall
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10440 Skąd: świat
|
Wysłany: 2017-07-24, 20:11
|
|
|
Niedotykalna napisał/a: | Szamanka, to prawda, ale ja mam w domu ogólnie 3 piętra i rodzice remontują już to dla siebie - najniżej. Więc może nie będzie tak źle... | Też myślę, że nie najgorzej to wygląda. Wtedy Ty, za pensję możesz powoli sobie urządzać któreś piętro. Nie mówię tylko o rzeczach nowych - są kuchenki, lodówki, meble na OLX. Sama wiele przeglądam i wiele jest w świetnym stanie za małe pieniądze.
Wiesz, uwolnienie się fizyczne, wzmocni psychikę, bo nie będzie narażone na wieczną konfrontację i stres z nią związany.
|
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz. |
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
jo_aśka
Wiek: 29 Dołączyła: 12 Cze 2017 Posty: 341 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2017-07-24, 21:15
|
|
|
Niedotykalna Więc spróbuj zaaranżować sobie któreś piętro dla siebie. Powoli, powoli aż a końcu będziesz miała 'swoje' włąsne małe mieszkanko
|
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
Euphoriall
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10440 Skąd: świat
|
Wysłany: 2017-11-20, 15:08
|
|
|
Ok kilu dni nasila mi się parcie na samodzielność. Chciałabym się wyprowadzić, pracować i żyć na własny rachunek. Ale niestety jest jak jest, co powoduje u mnie frustrację. Nie wiem, gdzie bym musiała pracować, by się samej utrzymać i jeszcze coś odłożyć. Samej nie dam rady, co mnie wkurza. Czuję się strasznie uzależniona przez rodzinę. Lata wpajania mi, że nie dam sobie rady, robią swoje.
|
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz. |
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
Inertia [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-11-20, 21:57
|
|
|
Szamanka, ja mam podobnie.
|
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
thunderstruckk
Wiek: 33 Dołączyła: 09 Gru 2010 Posty: 1564 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2017-11-23, 00:11
|
|
|
Szamanka, mam podobnie. Jestem zmęczona obecnym życiem i próbą kontroli przez wszystkich. I tym, że nikt nie traktuje mnie poważnie, bo mieszkam z rodzicami. Ale niestety ciągle coś wyskakuje i brak hajsów na pójście dalej. To takie frustrujące.
|
Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej. |
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
Delphi
Delphi
Wiek: 27 Dołączyła: 03 Lip 2017 Posty: 1316 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2017-11-23, 06:57
|
|
|
W Stargardzie funkcjonują 'mieszkania chronione'. Wprawdzie są dla osób niepełnosprawnych intelektualnie, ale podobna forma by mogła wyeliminować utrudnianie życia twoim współlokatorom.
Chodzi w tym o to, że jest sobie klatka w bloku i jedno mieszkanie ma zatrudniony przez miasto (u nas to wszystko powstało z inicjatywy prezydenta miasta) opiekun, który wspiera w codziennych trudach resztę mieszkańców klatki. W każdym z pozostałych mieszkań jest właśnie osoba niepełnosprawna.
Może w Krakowie istnieje coś podobnego i byś się zakwalifikowała, bo zanim zarobisz na własne mieszkanie i opiekuna, to rtęcicy dostaniesz.
|
"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć." |
Ostatnio zmieniony przez Sourlie 2017-11-23, 07:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Kiedy samodzielnie mieszkać nie możesz... |
|