[reverendbizarre]

Boję się najbliższych miesięcy. W samotności, z dala od rodziny, przy jesiennej aurze mój umysł będzie płatał pewnie takie figle, że na samo wyobrażenie mam pietra.

[Alessa]

Boję się ewentualnego lockdownu.

[Cappy]

Boję się popełnić samobojstwo.

[przedtem]

Cappy, boisz się, że je popełnisz? Bo to co napisałaś w zasadzie brzmi jak dobry znak

[Cappy]

Boję się wielu rzeczy. Pierwsze jest takie, że nie podołam zajęciom. Że przegapię zajęcia na Zomie.

[takajakinne]

siebie

[WhiteBlankPage.]

Cappy, czemu masz przegapić? Nie możesz sobie zapisać gdzieś? Ustawić przypomnienia?

Boje się problemów finansowych.

[Krzysiu]

Boi się Pana Prokuratora…

[Cappy]

WhiteBlankPage., boję się, że nie ogarnę Zooma i będę przegapiać zajęcia. Oni i tak mi o nich przypomną SMS-em. Krzysiu, to Pan Prokurator taki straszny?

[Krzysiu]

Cappy, grozi więzieniem, więc jak najbardziej straszny.

[.Nieobecna]

Boję się pierwszej wizyty u psychiatry.

[Jednobarwna]

Zmiany pracy, mimo znalezienia oferty pracy, która mnie interesuje.

[księżycowa]

Jutrzejszej biopsji, cały dzień chodzę zapłakana i tylko R. wie, że to bardzo przeżywam. Napisał mi, że jest szansa, że odbierzemy wyniki razem, ich też się obawiam, ale po dzisiejszej wymianie zdań jestem spokojna, cokolwiek by się nie działo, bo On będzie co by się nie działo, a to jest dla mnie najważniejsze.

[Cappy]

Boję się że w tym stanie popełnię samobójstwo.

[R. de Valentin]

Co będzie, co się wydarzy. Chciałbym się nad tym nie zastanawiać, żyć normalnie jak większość.